Białostocka prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie podejrzenia znęcania się nad Krzysztofem Kononowiczem. Zgłoszenie złożyło pięć osób, które twierdzą, że mężczyzna mógł być wykorzystywany ze względu na swój stan psychiczny. Kononowicz zmarł na początku marca w wieku 62 lat, a jego historia wciąż budzi wiele emocji.
Co kryje się za sprawą Kononowicza?
Sprawa obejmuje zdarzenia, które miały miejsce od grudnia 2022 r. do marca 2023 r. Prokurator Adam Baranowski, w rozmowie z Radiem Białystok, wyjaśnia, że badane filmy zamieszczane na popularnym kanale internetowym sugerują, iż Krzysztof Kononowicz mógł być ofiarą znęcania się przez osoby, które miały pełnić wobec niego formę opieki. Dotychczas przesłuchano trzy z pięciu osób, które złożyły zawiadomienie, jednak prokuratura nie zamierza ograniczać się tylko do nich.
— Nie wykluczam, że może dojść do rozszerzenia tego kręgu podmiotów, które ewentualnie mogłyby być brane pod uwagę jako sprawcy tego czynu — tłumaczył Baranowski. To nie jest pierwsza sprawa dotycząca domniemanych nadużyć wobec Kononowicza. Wcześniejsze śledztwo, obejmujące inny okres, zostało jednak umorzone.
Trudności w dochodzeniu
Sprawa jest skomplikowana i wymaga przeprowadzenia wielu czynności dowodowych. Prokurator przyznaje, że aktualne dochodzenie jest trudne, ponieważ wymaga przesłuchania wielu osób oraz szczegółowej analizy dowodów. — Pokrzywdzony z pewnością był osobą specyficzną, która znajdowała się w specyficznym stanie psychicznym, w specyficznej sytuacji życiowej — komentuje Baranowski.
Warto zauważyć, że kanał, na którym ukazywały się materiały z udziałem Krzysztofa Kononowicza, wzbudzał skrajne emocje. Autorzy nagrań twierdzą, że ich celem nie było obrażanie mężczyzny, a uzyskane wpływy z reklam miały być przeznaczane na jego potrzeby, takie jak zakup jedzenia, leków czy opłacenie rachunków. Jednak krytycy wskazują na wyraźnie patologiczny charakter publikowanych treści.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. W miarę postępu dochodzenia, opinia publiczna z niecierpliwością czeka na dalsze szczegóły dotyczące tej kontrowersyjnej sprawy.