W najbliższych godzinach Polska zmagać się będzie z niebezpiecznymi warunkami pogodowymi. Są już wydane żółte alerty przez IMGW, które ostrzegają przed burzami oraz intensywnymi opadami deszczu. W ciągu dnia prognozowane są gwałtowne zjawiska atmosferyczne, które mogą wystąpić w wielu regionach kraju. Warto być czujnym, ponieważ sytuacja może się szybko zmieniać.
Ostrzeżenia IMGW przed burzami
Od rana nad zachodnią Polską pojawiły się chmury burzowe, a w niektórych miejscach występują już opady deszczu. Są to jednak na razie przelotne deszcze, które z czasem mogą przybrać na sile. W innych częściach kraju panuje pogodna aura, ale z każdą godziną sytuacja może się pogarszać. Warto zwrócić uwagę na prognozy, ponieważ są one kluczowe dla bezpieczeństwa mieszkańców.
Do wieczora ładna pogoda utrzyma się jedynie na wschodzie, podczas gdy w zachodnich regionach kraju należy spodziewać się burz oraz intensywnych opadów deszczu. W godzinach popołudniowych, od 15 do 21, w województwach zachodniopomorskim, lubuskim oraz dolnośląskim i wielkopolskim będą obowiązywać ostrzeżenia pierwszego stopnia przed burzami.
Jakie zjawiska atmosferyczne nas czekają?
Według prognoz IMGW, są przewidywane burze, którym towarzyszyć będą silne opady deszczu, wynoszące od 20 mm do 30 mm, oraz porywy wiatru osiągające nawet 65 km/h. Istnieje także ryzyko wystąpienia gradu. Prawdopodobieństwo wystąpienia tych zjawisk oszacowano na 70%. Warto być przygotowanym na gwałtowne zmiany pogody, ponieważ są one nieuniknione.
W nocy z środy na czwartek burze i opady deszczu będą przemieszczać się w głąb kraju, a ich intensywność może wzrosnąć. Grzmieć może zwłaszcza w rejonie Pomorza Gdańskiego oraz Warmii. Dla tych obszarów mogą zostać wydane kolejne alerty, co oznacza, że sytuacja pogodowa będzie się pogarszać.
Warto również pamiętać, że IMGW przewiduje silniejszy wiatr, który w niektórych miejscach może osiągnąć prędkość do 60 km/h. Są to warunki, które mogą stwarzać zagrożenie, dlatego należy zachować ostrożność. W rejonach górskich, takich jak Pogórze Karpackie, istnieje ryzyko kumulacji opadów, które mogą wynieść nawet 35 mm.
Co nas czeka w kolejnych dniach?
Na szczęście, załamanie pogody nie potrwa długo. Już w czwartek front atmosferyczny zacznie opuszczać Polskę, co przyniesie więcej słońca, ale także spadek temperatury poniżej 20 stopni Celsjusza. Opady deszczu i burze ograniczą się do wschodnich regionów, gdzie zjawiska będą coraz słabsze. Są to pozytywne informacje dla mieszkańców, którzy z niecierpliwością czekają na poprawę pogody.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Warto śledzić prognozy, aby być na bieżąco z sytuacją pogodową w Polsce.
