Płock, 1 maja 2025 roku – Mławski sąd utrzymał w mocy tymczasowy areszt dla Bartosza G., podejrzanego o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai z Mławy. Decyzja ta zakończyła blisko ośmiomiesięczną procedurę ekstradycyjną, mającą na celu doprowadzenie podejrzanego do Polski. Podczas przesłuchania w Prokuraturze Okręgowej w Płocku, matka Bartosza G. skomentowała obecność mediów, mówiąc: „Szopkę sobie robicie”.
Zarzuty i przebieg śledztwa w sprawie zabójstwa Mai
Bartosz G. został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Płocku 25 grudnia 2024 roku, w Boże Narodzenie. Usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem 16-letniej Mai z Mławy. Śledczy zdecydowali się na przeprowadzenie czynności w okresie świątecznym, co wzbudziło pewne zdziwienie. Prokuratura Okręgowa w Płocku poinformowała, że decyzja ta była podyktowana koniecznością sprawnego przeprowadzenia śledztwa i zabezpieczenia dowodów. Matka podejrzanego, obecna podczas przesłuchania, wyraziła swoje niezadowolenie z obecności licznie zgromadzonej prasy.
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Płocku, w wypowiedzi dla mediów, podkreślił, że odyseja związana ze sprowadzeniem Bartosza G. do Polski dobiegła końca. Ekstradycja nastąpiła na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). Podejrzany nie przyznaje się do winy. Proces ekstradycyjny trwał 237 dni.
Decyzja sądu i stanowisko obrony
Sąd w Mławie, rozpatrując wniosek prokuratury, zdecydował o utrzymaniu tymczasowego aresztu dla Bartosza G. na okres jednego miesiąca. Następnie prokurator złoży wniosek do Sądu Okręgowego w Płocku o przedłużenie aresztu na kolejne miesiące. Adwokat Bartosza G., Paweł Aranowski, wyraził niezadowolenie z decyzji sądu. „Złożyłem wniosek o uchylenie aresztu, ale sąd się na to nie zgodził” – powiedział adwokat w rozmowie z dziennikarzami. Matka Bartosza G. nie komentowała bezpośrednio decyzji sądu.
Paweł Aranowski dodał, że jego klient nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Obrońca podkreślił, że będzie kontynuował działania mające na celu obronę swojego klienta i kwestionowanie zebranych dowodów. Sąd uzasadnił decyzję o aresztowaniu obawą, że podejrzany może próbować uciec lub utrudniać śledztwo.
Reakcja społeczna i medialny rozgłos
Sprawa zabójstwa Mai z Mławy wywołała ogromne poruszenie w społeczeństwie. W mediach społecznościowych i tradycyjnych mediach pojawiło się wiele komentarzy i opinii na temat tej tragedii. Obecność mediów przed Prokuraturą Okręgową w Płocku podczas przesłuchania Bartosza G. była bardzo duża. Matka podejrzanego, wyrażając swoje niezadowolenie z obecności dziennikarzy, podkreśliła, że postrzega to jako niepotrzebny rozgłos.
Wypowiedź matki Bartosza G., dotycząca „szopki” medialnej, szybko obiegła media i stała się przedmiotem dyskusji. Niektórzy komentatorzy uznali ją za wyraz frustracji i niezadowolenia z intensywnego zainteresowania mediów sprawą jej syna. Inni natomiast krytykowali ją za brak szacunku dla ofiary i jej rodziny. Sprawa ta zyskała szeroki rozgłos nie tylko w Polsce, ale również za granicą.
Przebieg ekstradycji i dalsze kroki w śledztwie
Ekstradycja Bartosza G. z Grecji do Polski była procesem skomplikowanym i czasochłonnym. Wymagała współpracy pomiędzy polskimi i greckimi organami ścigania. Po doprowadzeniu podejrzanego do Polski, prokuratura przystąpiła do dalszych czynności śledczych, w tym przesłuchań świadków i analizy zebranych dowodów. Matka Bartosza G. była obecna podczas niektórych z tych czynności.
Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi intensywne śledztwo w celu ustalenia wszystkich okoliczności zabójstwa Mai z Mławy. Śledczy analizują zabezpieczone dowody, w tym nagrania z monitoringu, zeznania świadków oraz wyniki badań laboratoryjnych. Celem śledztwa jest ustalenie motywu zbrodni oraz udowodnienie winy Bartosza G. Matka podejrzanego, jak dotąd, nie udzieliła szczegółowych informacji na temat okoliczności sprawy.
Wpływ sprawy na debatę publiczną
Sprawa zabójstwa Mai z Mławy wywołała debatę publiczną na temat bezpieczeństwa, przestępczości wśród nieletnich oraz roli mediów w relacjonowaniu tego typu tragedii. Wiele osób wyraziło obawy dotyczące wzrostu agresji wśród młodzieży oraz konieczności wzmocnienia działań profilaktycznych. Matka Mai z Mławy, w swoim oświadczeniu, zaapelowała o sprawiedliwość i surowe ukaranie sprawcy.
Debata publiczna dotyczyła również kwestii ekstradycji i współpracy międzynarodowej w sprawach karnych. Niektórzy eksperci zwrócili uwagę na potrzebę usprawnienia procedur ekstradycyjnych, aby przyspieszyć doprowadzanie podejrzanych do Polski. Matka Bartosza G. nie odniosła się bezpośrednio do tej kwestii. Sprawa ta z pewnością będzie miała długotrwały wpływ na debatę publiczną i politykę karną w Polsce.
Matka Bartosza G., w swoim krótkim komentarzu, wyraziła niezadowolenie z obecności mediów, postrzegając to jako niepotrzebny spektakl. Jednak jej słowa, choć krótkie, stały się symbolem frustracji i bólu związanych z tą tragiczną sprawą. Śledztwo w sprawie zabójstwa Mai z Mławy trwa, a przyszłość Bartosza G. pozostaje niepewna.
