Donald Trump, były prezydent USA, w ostatnich dniach wyraził swoje zdumienie i oburzenie wobec działań Władimira Putina. Donald stwierdził, że coś się stało z rosyjskim przywódcą, który w jego ocenie całkowicie zwariował. W swoich wypowiedziach Trump podkreślił, że nie rozumie, dlaczego Putin decyduje się na tak brutalne bombardowania Ukrainy, które prowadzą do śmierci wielu niewinnych ludzi.
Donald Trump o sytuacji w Ukrainie
W rozmowie z dziennikarzami Trump nie szczędził krytyki zarówno Putinowi, jak i prezydentowi Ukrainy, Wołodymyrowi Zełenskiemu. Donald zaznaczył, że działania Putina są nie tylko nieuzasadnione, ale także szkodliwe dla całego regionu. „Zabija wielu ludzi, a to nie tylko żołnierze. Pociski i drony są wystrzeliwane w kierunku miast, co jest absolutnie nieakceptowalne” — powiedział Trump.
Były prezydent USA przypomniał, że zawsze miał dobre relacje z Putinem, ale obecnie nie potrafi zrozumieć jego decyzji. Donald podkreślił, że jeśli Putin będzie kontynuował swoją agresję, może to doprowadzić do upadku Rosji. „Jeśli chce całej Ukrainy, to może to się skończyć katastrofą dla jego kraju” — dodał.
Donald krytykuje Zełenskiego
Jednak Trump nie ograniczył się tylko do krytyki Putina. Donald również skrytykował Zełenskiego za jego wypowiedzi, które według niego tylko pogarszają sytuację. „Prezydent Zełenski nie robi swojemu krajowi przysługi, mówiąc w sposób, w jaki mówi. Wszystko, co wychodzi z jego ust, powoduje problemy” — stwierdził Trump.
W kontekście rosnącej liczby rosyjskich nalotów na Ukrainę, Trump zasugerował, że gdyby był prezydentem, do takich wydarzeń by nie doszło. Donald podkreślił, że to wojna Zełenskiego, Putina i Bidena, a nie jego. „Ja tylko pomagam ugasić wielkie pożary, które zostały rozpalone przez rażącą niekompetencję” — dodał.
Warto zauważyć, że Trump rozważa nałożenie nowych sankcji na Rosję, jednak nie potwierdził, że takie działania będą miały miejsce. Donald wyraził swoje zaskoczenie zachowaniem Putina, mówiąc, że nie wie, co się z nim stało. „Znam go od dawna, ale to, co robi, jest nie do zaakceptowania” — podsumował.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
