„Dajcie mi wybór” – hasło, które elektryzuje Rosję
Grupa Feminist Anti-War Resistance, założona w proteście przeciwko rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczęła kampanię internetową pod hasłem „Dajcie mi wybór”. Wezwali pracowników służby zdrowia, aby „nie brali udziału w propagandzie” i „nie zapominali, że aborcja jest nadal legalna w Rosji”. Apelują także, aby „nie opóźniali procesu” i „pomagali kobietom dokonać wyboru”. „Dajcie” im wybór to więcej niż hasło – to wołanie o podstawowe prawa.
Ta inicjatywa kontrastuje z ogólnokrajową kampanią antyaborcyjną pod hasłem „Daj mi życie”. **Sytuacja jest napięta, a przyszłość praw reprodukcyjnych w Rosji stoi pod znakiem zapytania.**
Presja na lekarzy i ograniczenia regionalne
Grupa Feminist Anti-War Resistance zachęca lekarzy, by „po cichu sabotowali te praktyki od wewnątrz”, jeśli ich przełożeni naciskają na odradzanie aborcji. **To akt odwagi w obliczu rosnącej presji.** Rosja formalnie zezwala na aborcję na żądanie do 12. tygodnia ciąży, ale debaty na temat ewentualnego zakazu nasiliły się w ostatnich latach. W związku z pogłębiającym się kryzysem demograficznym i promowaniem przez Kreml „tradycyjnych wartości rodzinnych”, temat „dajcie” im wybór staje się coraz bardziej kontrowersyjny.
Choć urzędnicy zapewniają, że zabieg ten będzie nadal objęty obowiązkowym programem ubezpieczenia zdrowotnego, niektóre regionalne kliniki zaprzestały wykonywania aborcji. Dzieje się tak pod rosnącą presją aktywistów pro-life, władz lokalnych i Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej. Rosja stoi na rozdrożu, a przyszłość praw kobiet jest niepewna.
„Dajcie” im wybór – kara za „zachęcanie” do aborcji
Co najmniej 20 regionów Rosji przyjęło regionalne przepisy zakazujące wszelkich form zachęcania lub nakłaniania do przerwania ciąży. Rosyjskie prawo definiuje „zachęcanie do aborcji” jako każdą próbę wywarcia presji na kobietę w ciąży, aby ją przerwała poprzez „perswazję, propozycje, przekupstwo lub oszustwo”. Kary za to wahają się od 5000 rubli dla osób fizycznych do 500 tys. rubli dla osób prawnych. Oznacza to, że nawet subtelne sugestie mogą być karane.
W grudniu 2023 roku rosyjscy prawodawcy odrzucili projekt ustawy, który zakazywałby aborcji w prywatnych klinikach w całym kraju. Stało się to po tym, jak prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł przed przyjęciem surowych środków prawnych. Mimo to, sytuacja pozostaje napięta, a aktywiści walczą o to, by „dajcie” im wybór nie stało się pustym frazesem. Decyzja o aborcji powinna być osobista i świadoma. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o prawach kobiet, odwiedź tę stronę lub zapoznaj się z tym artykułem.