Home / Zdrowie / Lekarz skazany: Kontrowersyjny wyrok i odroczenie kary

Lekarz skazany: Kontrowersyjny wyrok i odroczenie kary

Sąd wydał prawomocny wyrok w głośnej sprawie dotyczącej medyka z Garwolina. **Oskarżony lekarz Jarosław M. został skazany na bezwzględne więzienie.** Decyzja ta wzbudziła wiele emocji. Co ciekawe, termin stawiennictwa w zakładzie karnym wyznaczono mu dopiero po nadchodzących świętach Bożego Narodzenia. Sąd uzasadnił tę nietypową decyzję „zbyt ciężkimi skutkami dla rodziny” skazanego.

Sprawa, którą prowadził Sąd Apelacyjny w Lublinie, dotyczy wystawiania recept na silne leki. **Medyk przepisywał preparaty zawierające morfinę.** Łącznie wystawiono recepty na ponad 8,3 tysiąca tabletek. Niestety, te potężne środki trafiły na czarny rynek. Całe zdarzenie miało miejsce w województwie mazowieckim.

Historia sprawy: Jak lekarz znalazł się w centrum śledztwa?

Jarosław M. został zatrzymany już w 2021 roku. Akcję przeprowadziło Centralne Biuro Śledcze Policji (CBŚP). Prokuratura postawiła mu oraz pięciu innym osobom poważne zarzuty. Dotyczyły one udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Oskarżono ich również o obrót narkotykami. Po wpłaceniu poręczenia w wysokości 150 tysięcy złotych, Jarosław M. opuścił areszt tymczasowy. Proces sądowy ruszył w lutym 2023 roku.

Prokuratura oskarżyła lekarza o wystawienie recept na co najmniej 8300 tabletek z opioidami. Te leki były sprzedawane głównie cudzoziemcom. Uzyskano z tego procederu blisko 54 tysiące euro. Recepty często wystawiano bez faktycznego badania pacjentów. Często używano do tego podstawionych osób. **Działania, w które zaangażowany był lekarz, były więc celowe i zorganizowane.**

Wyrok i apelacja: Co zadecydował sąd?

Podczas procesu Jarosław M. bronił się, twierdząc, że kierował się empatią. Sąd pierwszej instancji nie dał jednak temu wiary. Ustalono, że lekarz pobierał opłaty za wystawianie recept. Każdorazowo inkasował 100 złotych. W lutym 2023 roku zapadł pierwszy wyrok. Medyk został skazany na 2,5 roku więzienia. Nałożono na niego także grzywnę w wysokości 90 tysięcy złotych. Otrzymał również 4-letni zakaz wykonywania zawodu. Ważne jest, że sąd nie uznał go za pełnoprawnego członka zorganizowanej grupy. Potraktowano go jako osobę, która „udzieliła pomocy” w jej działaniach.

Sprawa trafiła następnie do Sądu Apelacyjnego w Lublinie. Obrońcy lekarza argumentowali, że wierzył on, iż leki trafią do chorego w Iranie. Sąd apelacyjny nie zgodził się z tą linią obrony. Mimo to, kara została nieco złagodzona. Wyrok zmniejszono z 2,5 roku do 2 lat i 1 miesiąca. Zakaz wykonywania zawodu skrócono z 4 do 2 lat. **Sąd wziął pod uwagę nieposzlakowaną opinię, jaką cieszył się lekarz.**

Ta głośna sprawa pokazuje złożoność systemu prawnego. Podkreśla również znaczenie odpowiedzialności zawodowej. **Decyzja sądu w sprawie tego lekarza jest prawomocna.** Mimo to, odroczenie kary budzi pytania. Jest to jednak wyrazem troski o rodzinę oskarżonego. To rzadko spotykana praktyka w polskim sądownictwie. Aby dowiedzieć się więcej o podobnych przypadkach, Przeczytaj więcej na ten temat. Zobacz również podobny artykuł dotyczący etyki w zawodach medycznych.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *