Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej w czwartek przyjęła sprawozdanie dotyczące wniosku o postawienie przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, Macieja Świrskiego, przed Trybunałem Stanu. Decyzja ta wywołała wiele emocji i kontrowersji wśród polityków oraz opinii publicznej. W głosowaniu komisji wynik wyniósł 11 do 7 na korzyść wniosku, co oznacza, że sprawa trafi teraz na posiedzenie plenarne Sejmu.
Sejmowa komisja i jej decyzje
Poseł KO, Piotr Adamowicz, poinformował, że sejmowa komisja ma 21 dni na to, aby posłowie mogli zapoznać się z treścią wniosku oraz podjąć decyzję, jak głosować. W międzyczasie, Maciej Świrski wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że czuje się ofiarą politycznej nagonki. W jego ocenie, postępowanie komisji ma charakter stalinowski i jest próbą zastraszenia go oraz ograniczenia wolności słowa.
Warto zauważyć, że wniosek o postawienie Świrskiego przed Trybunałem Stanu złożyło 185 posłów. Zarzuty dotyczą m.in. blokowania funduszy z abonamentu dla mediów publicznych oraz niewykonywania badań oglądalności stacji telewizyjnych. W lipcu komisja uznała, że wniosek wymaga uzupełnienia, co doprowadziło do jego ponownego rozpatrzenia w październiku.
Co dalej z sejmową komisją?
Sejmowa Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej ma teraz przed sobą trudne zadanie. Muszą oni przedstawić Sejmowi sprawozdanie z prac oraz wniosek o pociągnięcie do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Po upływie trzech tygodni, wniosek może trafić na salę plenarną Sejmu, gdzie posłowie będą głosować nad dalszymi krokami.
Warto dodać, że uchwała o pociągnięciu do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu wymaga bezwzględnej większości głosów. W przypadku pozytywnego wyniku głosowania, osoba, której dotyczy uchwała, zostanie zawieszona w czynnościach. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
W obliczu tych wydarzeń, politycy PiS sprzeciwiają się postawieniu Świrskiego przed Trybunałem Stanu. W czerwcu ubiegłego roku zaskarżyli oni przepisy umożliwiające takie działania, co wywołało dodatkowe kontrowersje. Warto obserwować, jak sytuacja się rozwinie i jakie decyzje podejmie sejmowa komisja w najbliższych tygodniach.