Wreszcie znamy oficjalne, szczegółowe wyniki plebiscytu Złotej Piłki 2025! Emocje po gali w Paryżu jeszcze nie opadły, a opublikowane w piątek protokoły głosowania tylko dolewają oliwy do ognia. Ousmane Dembele, skrzydłowy PSG, został koronowany na najlepszego piłkarza globu, ale jego triumf odbywa się w cieniu potężnych kontrowersji. Różnica punktowa między nim a drugim Lamine Yamalem jest gigantyczna, co wywołało prawdziwą burzę w świecie futbolu.
Francuz był w minionym sezonie po prostu nie do zatrzymania. Jego liczby mówią same za siebie: 35 bramek i 16 asyst to wynik godny króla. Jednak to nie indywidualne popisy, a drużynowe trofea zbudowały jego legendę. Poprowadził Paris Saint-Germain do historycznego poczwórnego triumfu, zdobywając Ligę Mistrzów, mistrzostwo Francji, Puchar Francji i Superpuchar. Został przy tym królem strzelców Ligue 1, udowadniając, że jest liderem z krwi i kości. To była jego era, jego moment absolutnej dominacji.
Znamy kulisy kontrowersji. Gniew w obozie Yamala
Jednak tam, gdzie jest wielki zwycięzca, często pojawia się też wielki przegrany. Drugie miejsce zajął Lamine Yamal, cudowne dziecko Barcelony, którego talent eksplodował na oczach całego świata. Jego ojciec, Mounir Nasraoui, nie krył wściekłości po ogłoszeniu wyników. Stwierdził publicznie, że jego synowi wyrządzono „moralną krzywdę”, nazywając go najlepszym piłkarzem na świecie. To starcie dwóch pokoleń, dwóch filozofii futbolu – tytanicznej pracy i trofeów Dembele kontra czysty, nieoszlifowany geniusz Yamala.
Młody Hiszpan, który drugi raz z rzędu sięgnął po Trofeum Kopy dla najlepszego gracza do lat 21, bez wątpienia ma przed sobą świetlaną przyszłość. Teraz, gdy znamy pełny obraz, dyskusje te nabierają jeszcze większej mocy. Czy Złota Piłka powinna nagradzać za cały sezon pełen sukcesów, czy za iskrę bożą, która pojawia się raz na dekadę? Ta debata będzie trwać jeszcze długo po tym, jak kurz opadnie.
Miażdżąca przewaga w głosowaniu
Oficjalne wyniki opublikowane przez „France Football” nie pozostawiają jednak żadnych złudzeń. Ousmane Dembele zebrał aż 1380 punktów, deklasując Lamine Yamala, który zgromadził ich 1059. To ponad 300 punktów różnicy, co pokazuje, jak jednogłośni w swojej ocenie byli głosujący dziennikarze z całego świata. Podium uzupełnił Vitinha z 703 punktami. Liczby nie kłamią – przewaga Francuza była miażdżąca.
Warto również odnotować, że Robert Lewandowski zajął w tegorocznym plebiscycie 17. miejsce, co wciąż jest solidnym wynikiem. Choć znamy już zwycięzcę, to właśnie takie historie sprawiają, że futbol jest czymś więcej niż tylko grą. To teatr wielkich dramatów, niespełnionych marzeń i spektakularnych triumfów. Aby dowiedzieć się więcej o przebiegu gali, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne sportowe historie, zobacz również podobny artykuł. Jedno jest pewne – o tej edycji Złotej Piłki będziemy rozmawiać latami.
