Skąd bierze się chroniczny brak pieniędzy w polskim systemie ochrony zdrowia i dlaczego regularnie dochodzi do opóźnień w płatnościach dla szpitali? To pytanie, które zadaje sobie wielu pacjentów i pracowników medycznych. 6 grudnia 2025 roku, Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ) po raz kolejny zgłosił problemy z finansowaniem tzw. nadwykonań, co skutkuje odkładaniem planowanych zabiegów. Ta sytuacja, choć powtarzająca się, ma głębokie korzenie i wymaga kompleksowej analizy.
Finansowanie ochrony zdrowia w Polsce: skąd pieniądze i dokąd idą?
Podstawą finansowania polskiej służby zdrowia jest ustawa, która nakłada obowiązek wydawania określonego procentu Produktu Krajowego Brutto (PKB) na ochronę zdrowia. W 2025 roku wskaźnik ten wynosi 6,5% PKB, co przekłada się na około 222 miliardy złotych, bazując na PKB z 2023 roku. Skąd jednak wynika, że tej kwoty nie wystarcza? Problem polega na tym, że z tej puli finansowane są również inne wydatki związane z ochroną zdrowia, które nie są bezpośrednio podległe NFZ.
Do tych wydatków należą koszty staży i rezydentur lekarzy, inwestycje w infrastrukturę medyczną, fundusz medyczny, a także wydatki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) oraz Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) na ich sieci szpitali. Łącznie, te wydatki pochłaniają około 26-27 miliardów złotych. W rezultacie, na NFZ pozostaje około 195 miliardów złotych. Eksperci podkreślają, że ta kwota jest niewystarczająca, aby pokryć realne potrzeby zdrowotne społeczeństwa.
Nadwykonania w służbie zdrowia: skąd się biorą i jakie są ich rodzaje?
Kluczowym pojęciem w zrozumieniu problemów finansowych NFZ są nadwykonania. Skąd biorą się nadwykonania? Zjawisko to wynika z rozbieżności między zaplanowanymi kontraktami NFZ ze szpitalami a rzeczywistą liczbą pacjentów i ich potrzeb. W systemie wyróżnia się dwa rodzaje nadwykonań: świadczeń nielimitowanych i limitowanych.
Nadwykonania świadczeń nielimitowanych dotyczą usług, za które NFZ gwarantuje zapłatę, niezależnie od ilości wykonanych świadczeń. Kontrakty z szpitalami zawierają klauzulę, że za każdą dodatkową fakturę, przekraczającą założony limit, Fundusz zapłaci na koniec kwartału. Początkowo, gdy lista świadczeń nielimitowanych była krótka, ryzyko finansowe było kontrolowane. Jednak w latach 2019-2023 katalog ten został znacznie rozszerzony.
Rozszerzenie katalogu świadczeń nielimitowanych: skąd wynika wzrost kosztów?
Obecnie, do świadczeń nielimitowanych zaliczają się nie tylko porody, zawały serca czy leczenie onkologiczne, ale również wszystkie usługi dla osób poniżej 18. roku życia (od poważnych operacji po podstawową opiekę, jak szczotkowanie zębów), porady specjalistów, diagnostyka obrazowa, operacje zaćmy oraz leki dla osób powyżej 65. roku życia. Rozszerzenie katalogu, choć z pewnością korzystne dla pacjentów, doprowadziło do znacznego wzrostu kosztów, które nie zostały odpowiednio zabezpieczone w budżecie NFZ. Skąd więc wynika ta rozbieżność?
Według dr. Bernarda Waśko, dyrektora Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego PZH – Państwowego Instytutu Badawczego, problem tkwi w braku uwzględnienia realnych potrzeb zdrowotnych społeczeństwa przy ustalaniu budżetu NFZ. Utrzymywanie się sztywnego wskaźnika wydatków w relacji do PKB, bez uwzględnienia dynamicznie zmieniającej się sytuacji demograficznej i epidemiologicznej, prowadzi do chronicznego niedofinansowania systemu.
Konsekwencje finansowania: skąd wynikają opóźnienia w leczeniu?
Niedofinansowanie NFZ i rosnąca liczba nadwykonań prowadzą do opóźnień w płatnościach dla szpitali. To z kolei skutkuje odkładaniem planowanych zabiegów, co negatywnie wpływa na zdrowie i jakość życia pacjentów. Szpitale, borykając się z brakiem środków, są zmuszone do ograniczania działalności i rezygnowania z inwestycji w nowoczesny sprzęt medyczny. Skąd pacjenci mają wiedzieć, że ich leczenie może być opóźnione?
NFZ zazwyczaj nie uchyla się od płacenia za nadwykonania świadczeń nielimitowanych, jednak czas oczekiwania na zapłatę może się wydłużać. Ta sytuacja zmusza ministra zdrowia do ciągłego zabiegania o dodatkowe środki u ministra finansów, co nie gwarantuje stabilności finansowej systemu. Skąd wynika ta niepewność i jak można ją rozwiązać?
Eksperci podkreślają, że konieczne jest kompleksowe reformowanie systemu finansowania ochrony zdrowia. Należy uwzględnić realne potrzeby zdrowotne społeczeństwa, zwiększyć udział środków publicznych przeznaczanych na służbę zdrowia oraz wprowadzić mechanizmy, które pozwolą na bardziej efektywne zarządzanie finansami NFZ. Ponadto, istotne jest ograniczenie rozrostu katalogu świadczeń nielimitowanych i wprowadzenie bardziej precyzyjnych kryteriów kwalifikacji do tych świadczeń.
Skąd wziąć dodatkowe środki na służbę zdrowia? To pytanie, na które muszą znaleźć odpowiedź decydenci polityczni. Bez kompleksowych działań, polski system ochrony zdrowia będzie nadal borykał się z problemami finansowymi, co negatywnie wpłynie na dostępność i jakość świadczeń medycznych.
Konieczne jest również zwiększenie transparentności w finansowaniu służby zdrowia. Pacjenci powinni mieć dostęp do informacji o tym, skąd pochodzą środki na leczenie i jak są one wykorzystywane. To pozwoli na lepszą kontrolę społeczną i zwiększy zaufanie do systemu.
