On myślał, że to miłość. Czy romans z aplikacji stał się próbą otrucia?

On myślał, że to miłość. Czy romans z aplikacji stał się próbą otrucia?

Avatar photo Anna
12.11.2025 22:01
8 min. czytania

Pewnego dnia 35-letni Jan Błażewicz z Poznania poczuł, że jego świat się wali. Nie chodziło jednak o zawód miłosny, choć ten był bolesnym tłem całej historii. Chodziło o jego zdrowie, które nagle i w dramatyczny sposób zaczęło szwankować. Gdy on walczył o zdrowie na szpitalnym oddziale ratunkowym, w jego głowie kiełkowała straszna myśl, łącząca jego stan z nową partnerką poznaną przez aplikację randkową. Ta historia, choć brzmi jak scenariusz mrocznego thrillera, jest przede wszystkim przestrogą. Pokazuje, jak łatwo można naruszyć nasze największe dobra – zdrowie i zaufanie – w najbardziej nieoczekiwany sposób.

Związek Jana i Dominiki S. rozwijał się w błyskawicznym tempie. Poznali się w wirtualnym świecie, który szybko zamienili na wspólną rzeczywistość. Zauroczenie było tak silne, że mężczyzna po kilku miesiącach przeprowadził się, by być bliżej ukochanej. Zrobił też coś, co świadczyło o ogromnym zaufaniu – uposażył ją w swojej polisie na życie. Niestety, niedługo potem jego organizm zaczął wysyłać alarmujące sygnały.

Nagły Upadek Zdrowia: Co Mówią Objawy?

Wszystko zaczęło się od gwałtownego pogorszenia samopoczucia. Po jednym z treningów na siłowni i wypiciu koktajlu z odżywkami, Jan poczuł się fatalnie. Trafił na SOR z ciśnieniem tętniczym na poziomie 40/60 mmHg. Z medycznego punktu widzenia to stan krytyczny, nazywany głęboką hipotensją. Prawidłowe ciśnienie krwi jest kluczowe dla funkcjonowania całego organizmu. Zapewnia ono transport tlenu i składników odżywczych do wszystkich komórek, w tym do mózgu, serca i nerek.

Gdy ciśnienie spada tak drastycznie, organy te przestają otrzymywać wystarczającą ilość krwi. Może to prowadzić do zawrotów głowy, omdleń, a w skrajnych przypadkach do wstrząsu, niewydolności wielonarządowej i śmierci. Lekarze w szpitalu walczyli o ustabilizowanie jego stanu, ale przyczyna tak nagłego załamania pozostawała zagadką. Dopiero po powrocie do domu Jan zaczął składać elementy tej niepokojącej układanki w całość.

Suplementy Pod Lupą: Ukryte Zagrożenie w Kapsułce

Klucz do rozwiązania tajemnicy mógł tkwić w miejscu, w którym nikt by się go nie spodziewał – w pudełku z suplementami diety. Jan, dbając o formę, regularnie przyjmował odżywki. Po wyjściu ze szpitala postanowił im się przyjrzeć. To, co odkrył, zmroziło mu krew w żyłach. W każdej kapsułce, oprócz standardowej zawartości, znajdowała się połówka małej, białej tabletki nieznanego pochodzenia. Wtedy przypomniał sobie natarczywe pytania partnerki: „Wziąłeś suplementy?”.

Z perspektywy zdrowia publicznego, taka ingerencja w skład suplementów czy leków to skrajnie niebezpieczne działanie. Po pierwsze, nie wiemy, jaka substancja została dodana. Mogła to być obojętna tabletka placebo, ale równie dobrze silny lek na receptę, na przykład obniżający ciśnienie, który w połączeniu ze zmęczeniem po treningu mógł wywołać tak dramatyczny spadek. Każda obca substancja wprowadzona do organizmu bez wiedzy i kontroli lekarza to igranie z ogniem. Po drugie, dawkowanie jest całkowitą niewiadomą. Nawet leki dostępne bez recepty mogą być toksyczne w zbyt dużych ilościach. Po trzecie, interakcje między różnymi substancjami mogą być nieprzewidywalne i śmiertelnie groźne.

On nie miał pojęcia, co dokładnie połykał każdego dnia. Ta świadomość była przerażająca. To, co miało wzmacniać jego organizm, mogło go powoli niszczyć. Sprawa natychmiast trafiła do prokuratury, która wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia podtruwania.

Zaufanie, Zdrada i Psychologiczny Aspekt Podtruwania

Ta historia to nie tylko kronika kryminalna, ale również głęboka analiza zdrady i zaufania. Związek, zwłaszcza intymny, opiera się na fundamentalnym poczuciu bezpieczeństwa. Wpuszczamy drugą osobę do naszego życia, domu, a nawet powierzamy jej opiekę nad naszym zdrowiem. Działanie, którego mogła dopuścić się partnerka Jana, jest pogwałceniem tej najświętszej zasady. To atak nie tylko na ciało, ale i na duszę.

Podtruwanie jest formą przemocy, która jest wyjątkowo perfidna. Działa powoli, podstępnie, często maskując się pod postacią troski. Ofiara traci orientację, zaczyna wątpić we własne zdrowie i zmysły. Zastanawiał się, czy on mógł coś przeoczyć, zignorować jakieś sygnały ostrzegawcze. To doświadczenie pozostawia głębokie rany psychiczne, które goją się znacznie dłużej niż fizyczne dolegliwości.

Co ciekawe, w Poznaniu, rodzinnym mieście Jana, działa prof. Jacek Błażewicz – wybitny naukowiec zajmujący się bioinformatyką. Jego praca polega na tworzeniu algorytmów, które pomagają ratować ludzkie życie. Ten kontrast pokazuje, jak cienka jest granica między działaniem na rzecz zdrowia a potencjalnym, celowym jego niszczeniem.

Gdy Romans Zaczyna się w Sieci: Nowe Formy Ryzyka

Fakt, że para poznała się przez aplikację randkową, dodaje tej historii kolejny wymiar. Platformy te zrewolucjonizowały sposób nawiązywania relacji, ale niosą ze sobą również nowe ryzyka. Pozwalają na stworzenie wyidealizowanego wizerunku, który może mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. Szybkie tempo budowania relacji online może uśpić naszą czujność. Zaufanie, które w tradycyjnych warunkach buduje się miesiącami, w sieci może powstać w ciągu kilku dni.

W internecie istnieją nawet specjalne fora dla osób, które szukają informacji o tym, jak radzić sobie ze zdradą poznanej w ten sposób osoby. To pokazuje skalę problemu. Ironia losu chciała, że imię kobiety, Dominika, kojarzy się z egzotyczną wyspą na Karaibach – miejscem, które dla wielu jest synonimem raju. W tej historii jednak raj szybko mógł zamienić się w piekło.

Śledztwo w Toku: Czy on był jedyną ofiarą?

Sprawa Jana Błażewicza jest w toku. Prokuratura bada nie tylko wątek podtruwania, ale także potencjalne wyłudzenie kredytu na dane mężczyzny. Jednak w miarę rozwoju śledztwa na jaw zaczęły wychodzić historie innych mężczyzn, którzy mieli kontakt z Dominiką S. Jeden z nich spędził rok w areszcie, niesłusznie oskarżony przez kobietę o próbę gwałtu. Inny zginął w tragicznym wypadku za granicą. Te niepokojące zbiegi okoliczności rzucają nowe światło na całą sprawę.

Pokazują one potencjalny schemat działania, który śledczy będą musieli dokładnie zweryfikować. Dla Jana to potwierdzenie, że jego przeczucia mogły być słuszne. Sprawa jest skomplikowana, a on czeka na sprawiedliwość. To, co go spotkało, nie jest odosobnionym przypadkiem, a częścią większego, niepokojącego wzorca, który wymaga dogłębnego zbadania.

Jak Się Chronić? Profilaktyka w Relacjach i Zdrowiu

Choć historia Jana jest ekstremalna, można z niej wyciągnąć uniwersalne wnioski dotyczące naszego bezpieczeństwa. Oto kilka zasad, o których warto pamiętać:

1. Kontroluj swoje leki i suplementy. Zawsze przechowuj je w oryginalnych, szczelnie zamkniętych opakowaniach. Nigdy nie przyjmuj tabletek z nieznanego źródła lub takich, które wyglądają podejrzanie.

2. Bądź czujny w nowych relacjach. Zaufanie jest piękne, ale naiwność może być niebezpieczna. Obserwuj, czy słowa partnera pokrywają się z jego czynami. Nie spiesz się z podejmowaniem ważnych decyzji życiowych, takich jak wspólne finanse czy zmiany w polisie na życie.

3. Słuchaj swojej intuicji. Jeśli coś w zachowaniu drugiej osoby budzi twój niepokój, nie ignoruj tego. Czasem podświadomość wychwytuje sygnały, których umysł jeszcze nie przetworzył. On sam przyznał, że po czasie zaczął łączyć kropki.

4. Rozmawiaj z bliskimi. Dzielenie się swoimi wątpliwościami z rodziną lub przyjaciółmi może dać ci nową perspektywę. Osoby z zewnątrz często widzą więcej niż my, będąc w środku emocjonalnego zaangażowania.

Historia Jana to dramatyczna lekcja o tym, jak kruche może być nasze zdrowie i jak ważne jest, by otaczać się ludźmi, którym możemy w pełni ufać. Teraz on musi na nowo zbudować swoje zaufanie do ludzi i świata. Jego doświadczenie powinno być przestrogą dla nas wszystkich – by dbać o siebie zarówno na poziomie fizycznym, jak i emocjonalnym, i nigdy nie tracić czujności.

Aby zgłębić temat bezpieczeństwa leków, przeczytaj więcej o zasadach ich przechowywania. Jeśli interesują Cię psychologiczne aspekty toksycznych relacji, zobacz również ten artykuł o sygnałach ostrzegawczych.

Zobacz także: