Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz ostro zareagował na skandaliczne wypowiedzi Grzegorza Brauna, które podważają istnienie komór gazowych w obozach zagłady. Szef MON opublikował wpis w mediach społecznościowych, w którym domaga się zdecydowanej reakcji odpowiednich służb na szerzące się kłamstwa i mowę nienawiści. Jego stanowcze słowa wywołały lawinę komentarzy i reakcji ze strony polityków oraz opinii publicznej.
Skandaliczne tezy Brauna
W poniedziałek Grzegorz Braun, w rozmowie z Tomaszem Sommerem, podważył istnienie komór gazowych w niemieckich nazistowskich obozach koncentracyjnych. Stwierdził, że teza o ich istnieniu jest nieudokumentowana i mało przekonująca. Później, w rozmowie z Janem Pospieszalskim, podtrzymał swoje zdanie, twierdząc, że hipoteza ta jest „wątła i nie oparta na faktach zweryfikowanych zgodnie z zasadami warsztatu historyczno-naukowego”. Te szokujące słowa spotkały się z natychmiastowym potępieniem.
Reakcja Muzeum Auschwitz była natychmiastowa i stanowcza. Dyrekcja określiła wypowiedź Brauna jako „skandaliczną”. Ambasada Izraela również wyraziła swoje oburzenie. Grzegorz Braun po raz kolejny przekroczył granice, a jego słowa wywołały powszechne oburzenie.
Reakcja Wicepremiera Kosiniaka-Kamysza
Wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zareagował na słowa Brauna za pośrednictwem platformy X. „Europoseł Grzegorz Braun wypowiedział kolejne skandaliczne słowa, podważając istnienie komór gazowych w obozach zagłady. Wstyd i hańba. Czas na jednoznaczną, zdecydowaną reakcję służb. Dość kłamstw godzących w dobre imię Polski!” – napisał wicepremier Kosiniak-Kamysz.
Jego wpis spotkał się z szerokim poparciem. Wiele osób wyraziło swoje poparcie dla zdecydowanej reakcji na tego typu wypowiedzi. Podkreślano, że szerzenie kłamstw na temat Holokaustu jest niedopuszczalne i wymaga stanowczej odpowiedzi.
Śledztwo IPN i potępienie polityków
Rzecznik Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, prok. Robert Janicki, poinformował, że IPN wszczął śledztwo w sprawie publicznego zaprzeczania zbrodniom ludobójstwa przez europosła Brauna. Sprawa dotyczy jego wypowiedzi z lipca 2025 r. w Jedwabnem, a także jego ostatnich tez na temat komór gazowych w Auschwitz-Birkenau. Art. 55 ustawy o IPN przewiduje za to karę grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.
Premier Donald Tusk również skomentował wypowiedź Brauna, określając ją jako „hańbę”. Podkreślił, że Polska nie może być kojarzona z takimi ludźmi. Dlatego ważne jest, aby podjąć wszelkie możliwe kroki, aby zapobiegać szerzeniu się mowy nienawiści i fałszywych informacji.
Co dalej ze sprawą Grzegorza Brauna?
Wypowiedzi Grzegorza Brauna wywołały lawinę reakcji i potępień. Sprawą zajmują się odpowiednie służby, a IPN prowadzi śledztwo. Reakcja wicepremiera Kosiniaka-Kamysza pokazuje, że państwo polskie nie toleruje szerzenia kłamstw i mowy nienawiści. Teraz ważne jest, abyśmy wszyscy pamiętali o historii i nie pozwolili na jej fałszowanie.
Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz wyraził nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość, a Grzegorz Braun poniesie konsekwencje swoich słów. Możesz przeczytać więcej o tym, co powiedział premier Tusk i jakie kroki podjął IPN.
