Prezydent Donald Trump zapowiedział wprowadzenie 50% cła na miedź, co wywołało natychmiastową reakcję na rynkach. Cena tego strategicznego metalu wystrzeliła w górę o 10% na giełdzie Comex, donosi Reuters. Decyzja ta ma fundamentalne znaczenie dla wielu sektorów gospodarki, co czyni ją jedną z najważniejszych wiadomości dnia.
Podczas posiedzenia rządu, Trump wyjaśnił, że celem wprowadzenia cła jest zwiększenie krajowej produkcji miedzi. Chodzi również o zabezpieczenie dostaw tego metalu, który odgrywa kluczową rolę w wielu strategicznych branżach. Miedź jest niezbędna w produkcji aut elektrycznych, uzbrojenia, w sektorze energetycznym, a także w wytwarzaniu dóbr konsumpcyjnych.
Dlaczego Trump Wprowadza Cło na Miedź?
Prezydent Trump, informując dziennikarzy o planowanym wprowadzeniu cła na miedź, nie podał jednak konkretnej daty jego wejścia w życie. Mimo to, sama zapowiedź wywołała lawinę zmian na rynkach. Inwestorzy spekulują, że celem jest ochrona amerykańskiego przemysłu i zwiększenie konkurencyjności na globalnym rynku.
W reakcji na tę deklarację, kurs miedzi z wrześniowych kontraktów wzrósł aż o 10,8%, osiągając poziom 5,57 USD za funt. Co więcej, na zamknięciu sesji na Comex, kurs funta miedzi z lipcowych kontraktów wzrósł o 13,25%, osiągając 5,645 USD. To największy jednodniowy wzrost w historii i nowy rekord ceny tego metalu. O wprowadzeniu cła na miedź w USA mówiło się zresztą od początku kadencji prezydenta Trumpa.
Rekordowe Wzrosty Cen Miedzi po Zapowiedzi Trumpa
Zwiększony import miedzi w oczekiwaniu na cło spowodował, że metal ten zdrożał w USA już o ponad 40% w tym roku. Analitycy wskazują, że to efekt spekulacji rynkowych i obaw o dostępność surowca. Dodatkowo, akcje Freeport-McMoRan, największego amerykańskiego producenta miedzi, zyskały na wartości 4,8%.
Według danych Amerykańskiej Służby Geologicznej (US Geological Survey), USA skonsumowały około 1,6 miliona ton rafinowanej miedzi w 2024 roku. Mimo znaczącej produkcji krajowej, która w ubiegłym roku sięgnęła około 850 tys. ton miedzi pierwotnej, Stany Zjednoczone wciąż polegają na imporcie. Największym dostawcą miedzi do USA jest Chile, odpowiadające za 38% importu, następnie Kanada (28%) i Meksyk (8%).
Co Dalej po Decyzji Trumpa? Analiza Rynku
Analitycy z Morgan Stanley szacują, że import netto pokrywa 36% krajowego zapotrzebowania na miedź. W związku z tym, wprowadzenie cła przez Trump może znacząco wpłynąć na dostępność i cenę tego surowca w USA. Z pewnością, będziemy obserwować dalsze zmiany na rynku i reakcje innych krajów, a także ocenić wpływ na sektor motoryzacyjny i przemysł zbrojeniowy.
