Tragiczne wydarzenia wstrząsnęły mieszkańcami Świdnicy. 39-letnia kobieta, która wracała do swoich dzieci, zginęła potrącona przez samochód. Choć początkowo sprawa wyglądała na nieszczęśliwy wypadek, prokuratura bada nowe, niepokojące wątki. Okoliczności zdarzenia, kiedy wracała do domu, budzą poważne wątpliwości.
Śledztwo w sprawie śmiertelnego potrącenia
Do dramatycznego zdarzenia doszło w nocy z czwartku na piątek, około godziny pierwszej w nocy, na ulicy Cichej. Kobieta, matka dwójki dzieci w wieku 9 i 15 lat, wracała taksówką po spotkaniu ze znajomą. Wysiadła niedaleko swojego miejsca zamieszkania, jednak nie zdążyła dotrzeć do domu. Została potrącona przez pojazd, którego kierowca, według ustaleń śledczych, oddalił się z miejsca zdarzenia, nie udzielając jej pomocy.
Pomimo natychmiastowej pomocy świadków i przyjazdu służb ratunkowych, życia poszkodowanej nie udało się uratować. Na miejscu znaleziono zakrwawioną kobietę. Sekcja zwłok potwierdziła, że przyczyną śmierci były rozległe obrażenia wewnętrzne, typowe dla potrącenia przez pojazd.
Zatrzymanie i zarzuty dla kierującej
Kilasnaście godzin po zdarzeniu policja zatrzymała 41-letnią mieszkankę Świdnicy, Angelikę K. Kobieta usłyszała zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, nieudzielenia pomocy ofierze oraz ucieczki z miejsca zdarzenia. Podejrzana nie przyznała się do winy, jednak potwierdziła, że w noc zdarzenia prowadziła samochód w rejonie ulicy Cichej. Prokuratura Rejonowa w Świdnicy wnioskowała o tymczasowe aresztowanie podejrzanej, które zostało zastosowane na okres trzech miesięcy.
Za popełnione czyny grozi jej kara pozbawienia wolności od 5 do 20 lat. Prokuratura nadal bada wszystkie okoliczności zdarzenia, analizując, czy nie doszło do celowego działania. Śledczy badają każdy szczegół, aby ustalić pełny przebieg zdarzeń, kiedy wracała do domu.
Czy to był wypadek, czy celowe działanie?
Ulica Cicha jest spokojną, wąską drogą osiedlową, otoczoną domami jednorodzinnymi. Trudno jest sobie wyobrazić, jak mogło dojść do tak tragicznego zdarzenia w takim miejscu. Ważne jest, aby śledztwo dokładnie wyjaśniło wszystkie aspekty tej sprawy, zwłaszcza jeśli wracała do domu. Prokurator Marek Rusin podkreślił, że sekcja zwłok potwierdziła obrażenia zgodne z potrąceniem, co stanowiło podstawę do postawienia zarzutów. Dochodzenie ma na celu ustalenie, czy zdarzenie było wynikiem zaniedbania, czy świadomego działania.
W obliczu tak dramatycznych okoliczności, ważne jest, aby społeczeństwo było świadome zagrożeń na drogach i odpowiedzialności każdego kierowcy. Każdy, kto wracał do domu, zasługuje na bezpieczny powrót. Warto zapoznać się z przepisami ruchu drogowego i zasadami udzielania pierwszej pomocy. Aby dowiedzieć się więcej na temat bezpieczeństwa drogowego, przeczytaj więcej na ten temat. Zobacz również podobny artykuł dotyczący wypadków komunikacyjnych.
