Sprawa kawalerki, którą Karol Nawrocki miał przejąć w niejasnych okolicznościach, wciąż nie została w pełni wyjaśniona. Jak informuje TVN24, gdańska Izba Notarialna prowadzi dochodzenie w tej sprawie, a jej rzecznik prasowy, Sławomir Wroński, ujawnia nowe szczegóły. Warto przyjrzeć się tej sprawie, ponieważ może ona mieć poważne konsekwencje dla wszystkich zaangażowanych.
Co się wydarzyło w sprawie kawalerki?
Jak przekazał Wroński, w przyszłym tygodniu odbędzie się posiedzenie rady Izby Notarialnej w Gdańsku. To spotkanie będzie pierwszym od momentu ujawnienia sprawy przejęcia mieszkania przez Nawrockiego. Obecnie zbierane są materiały dotyczące tej sprawy, a osoby odpowiedzialne za dochodzenie zapoznały się już z oświadczeniami zawartymi w akcie notarialnym.
Wroński podkreśla, że notariusz ma obowiązek upewnić się, czy osoba podpisująca akt notarialny jest świadoma swoich działań oraz czy nie jest pod wpływem groźby lub błędu. Jeśli istnieje jakiekolwiek podejrzenie, że coś jest nie tak, notariusz powinien zaprosić taką osobę na rozmowę. W tej sprawie nie ma jeszcze żadnych zastrzeżeń do stron, które podpisały umowę przedwstępną.
Niejasności w sprawie przejęcia kawalerki
W sprawie przejęcia kawalerki przez Nawrockiego pojawiło się wiele nieścisłości. Prezes IPN, Karol Nawrocki, twierdzi, że mieszkanie otrzymał w zamian za opiekę nad seniorem, Jerzym Ż., który obecnie przebywa w domu pomocy społecznej. Jednak z relacji opiekunki wynika, że Nawrocki nie zajmował się 78-latkiem, a także nie płacił za jego rachunki.
Warto zauważyć, że Przemysław Czarnek, przedstawiciel PiS, twierdził, że Nawrocki zapłacił za mieszkanie 120 tys. zł, co zostało zapisane w akcie notarialnym. Jednak sam Nawrocki zaprzeczył tym informacjom, twierdząc, że pieniądze były przekazywane przez około 14 lat. To tylko potęguje wątpliwości dotyczące całej sprawy.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. W miarę jak sprawa się rozwija, z pewnością pojawią się nowe informacje, które mogą rzucić światło na tę kontrowersyjną sytuację.
W obliczu tych niejasności, sprawa kawalerki Karola Nawrockiego staje się coraz bardziej skomplikowana. Wszyscy czekają na wyniki dochodzenia, które mogą mieć wpływ na przyszłość nie tylko Nawrockiego, ale także na reputację Izby Notarialnej w Gdańsku.
