Luca Zidane, syn nieśmiertelnego Zinedine’a, podjął decyzję, która wstrząsnęła sportową Francją. Bramkarz, który całą swoją karierę spędził w Hiszpanii, postanowił pójść za głosem serca i reprezentować Algierię. To zwrot akcji, który dodaje pikanterii jego już i tak obserwowanej pod lupą karierze. Ciężar nazwiska bywa przytłaczający, ale ta decyzja to manifest niezależności i odwagi.
Decyzja jest ostateczna. FIFA dała zielone światło, zatwierdzając wniosek o zmianę sportowego obywatelstwa. To oznacza, że drzwi do kadry “Lisów Pustyni” stoją przed nim otworem. Jego wybór to hołd dla rodzinnych korzeni, ponieważ jego dziadkowie wyemigrowali z Algierii do Francji. To tam, w Marsylii, urodził się jego ojciec, a później on sam. Teraz historia zatacza koło, a Luca wraca do korzeni, by budować własną legendę.
Nowy rozdział w karierze: Syn legendy wybiera Algierię
Kariera Luki Zidane’a toczyła się dotąd w cieniu wielkiego ojca. Wychowanek Realu Madryt szukał swojego miejsca w Racingu Santander, Rayo Vallecano, a ostatnio w Eibarze. Obecnie walczy o minuty w drugoligowej Grenadzie. Wielu zastanawiało się, czy syn tak wielkiej postaci zdoła udźwignąć presję gry dla “Trójkolorowych”, dla których zaliczył symboliczny występ w kadrze U-20. Wybór Algierii to ucieczka od porównań i szansa na stworzenie własnej tożsamości na międzynarodowej arenie.
To nie jest tylko zmiana flagi – to deklaracja tożsamości. Luca mógł czekać na swoją szansę we Francji, jednak konkurencja na pozycji bramkarza jest tam ogromna. Wybierając Algierię, otwiera sobie drogę do regularnej gry w reprezentacji i udziału w wielkich turniejach. To pragmatyzm połączony z sentymentem, który może okazać się kluczem do sukcesu.
Afrykańska scena czeka: Co dalej z Luką Zidane’em?
Przed nim historyczna szansa. Już wkrótce, od 21 grudnia 2025 roku, w Maroku rozpocznie się Puchar Narodów Afryki. To idealna scena, by zaprezentować swoje umiejętności całemu kontynentowi. Selekcjoner Vladimir Petković z pewnością bacznie mu się przygląda. Teraz utalentowany syn legendarnego pomocnika staje przed szansą, by zapisać własną kartę w historii futbolu. Debiut może nadejść jeszcze szybciej, bo już w październikowych eliminacjach do mistrzostw świata.
Droga nie będzie jednak łatwa. Walka o miejsce w bramce “Lisów Pustyni” zapowiada się pasjonująco. Alexis Guendouz i Oussama Benbot to solidni rywale, którzy nie oddadzą łatwo miejsca w składzie. Kontuzja Alexandre’a Oukidji stwarza jednak lukę, którą Luca Zidane może idealnie wypełnić. To moment próby, który zdefiniuje jego reprezentacyjną przyszłość. Jeśli chcesz zgłębić temat zmian w przepisach FIFA, przeczytaj więcej na ten temat, a jeśli interesują Cię inne historie piłkarzy o podwójnym obywatelstwie, zobacz również podobny artykuł.
