Kiedy gasną światła fleszy, a ostatni aplauz cichnie na trybunach, zaczyna się prawdziwa gra. To gra o regenerację, o spokój, o naładowanie baterii przed kolejną bitwą. Za każdym wielkim triumfem Igi Świątek stoi nie tylko jej tytaniczna praca, ale także armia ludzi, którzy tworzą jej twierdzę. Ostatnie zdjęcie w mediach społecznościowych, pozornie zwykła fotografia z wakacyjnej kolacji, to w rzeczywistości rzut oka na serce operacji. To portret maszyny, która napędza polską rakietę na sam szczyt światowego tenisa. To nie jest po prostu sztab. To rodzina. To fundament, na którym budowana jest sportowa legenda.
W centrum tego wszechświata jest oczywiście ona. Iga. Fenomen, który z siłą huraganu wdarł się na salony. Jednak nawet najpotężniejszy huragan potrzebuje odpowiednich warunków, by nabrać mocy. Te warunki tworzą ludzie. Ludzie, których sama Iga nazywa “swoimi”. To właśnie oni sprawiają, że Świątek może skupić się wyłącznie na tym, co robi najlepiej: na dominacji na korcie. Każdy z nich jest trybikiem w perfekcyjnie naoliwionej maszynie. Każdy ma swoją rolę, a ich synergia tworzy coś, co rywalki mogą tylko podziwiać z daleka – mentalną i fizyczną fortecę.
Mózg Operacji – Wim Fissette, Maestro Taktyki
Kiedy ogłoszono, że Wim Fissette dołącza do zespołu, w świecie tenisa zawrzało. To nie był przypadkowy wybór. To było strategiczne posunięcie godne szachowego arcymistrza. Fissette to człowiek, który pracował z legendami. Kim Clijsters, Wiktoria Azarenka, Angelique Kerber, Naomi Osaka – lista jego podopiecznych to panteon gwiazd. Jego przyjście do teamu Świątek było jasnym sygnałem: celujemy nie w utrzymanie się na szczycie, ale w totalną dominację.
Belgijski szkoleniowiec to strateg, analityk, człowiek, który widzi grę w trójwymiarze. Jego zadaniem nie było uczenie Igi Świątek grać w tenisa od nowa. To byłoby absurdalne. Jego misją stało się dodanie do jej arsenału nowych, zabójczych broni. Poprawił serwis, który stał się jeszcze bardziej precyzyjny i nieprzewidywalny. Wprowadził więcej wariacji taktycznych, uczył, jak zmieniać rytm gry, jak zaskakiwać rywalki w najmniej oczekiwanych momentach. To on jest architektem planów meczowych, które często wyglądają jak dzieła sztuki. Fissette nie tworzy zawodniczek. On tworzy mistrzynie.
Jego spokój i doświadczenie są bezcenne. W gorących momentach, kiedy presja sięga zenitu, jego chłodna analiza potrafi zdziałać cuda. To on, w przerwach między gemami, potrafi przekazać Idze kluczową wskazówkę, która odwraca losy meczu. Współpraca na linii Fissette-Świątek to połączenie młodzieńczej energii z profesorskim doświadczeniem. To mieszanka wybuchowa, która raz po raz eksploduje na największych arenach świata.
Architektka Spokoju – Daria Abramowicz i Siła Głowy
W nowoczesnym sporcie mięśnie to za mało. Liczy się głowa. A o głowę polskiej mistrzyni dba Daria Abramowicz. Jej rola w zespole jest absolutnie kluczowa i często niedoceniana przez postronnych obserwatorów. To ona zbudowała wokół Igi Świątek mentalną zbroję, która pozwala jej radzić sobie z niewyobrażalną presją. Bycie numerem jeden na świecie to nie tylko splendor. To gigantyczny ciężar oczekiwań, który potrafił złamać niejedną wielką karierę.
Abramowicz to pionierka. Wprowadziła do polskiego sportu na taką skalę dyskusję o higienie psychicznej, o radzeniu sobie ze stresem, o budowaniu odporności. Jej praca z Igą to nie są doraźne interwencje. To długofalowy proces, który uczynił z młodej, utalentowanej dziewczyny świadomą liderkę. Dzięki niej Iga Świątek potrafi zamienić presję w paliwo, a wątpliwości w motywację. To ona uczy, jak zarządzać energią w trakcie wyczerpujących turniejów, jak odcinać się od medialnego szumu i jak zachować równowagę między życiem na korcie i poza nim.
W tenisie, grze błędów i samotności na korcie, silna psychika jest warta tyle, co potężny forhend. Daria Abramowicz dała Świątek narzędzia, by jej umysł był najpotężniejszą bronią w arsenale. To właśnie ta praca pozwala Idze wracać do gry po przegranych setach, wygrywać zacięte końcówki i dominować w finałach wielkich turniejów. To cicha bohaterka, której wpływ na sukcesy jest nie do przecenienia.
Team Świątek: Więcej niż sztab, to twierdza
Maszyna do wygrywania to jednak nie tylko trener i psycholog. To cała konstelacja specjalistów, którzy dbają o każdy, najdrobniejszy detal. Na czele tej grupy stoi Maciej Ryszczuk, fizjoterapeuta i trener od przygotowania fizycznego. To on jest “czarodziejem”, który dba o to, by ciało Igi było gotowe na morderczy wysiłek. Jego praca to prewencja, regeneracja i budowanie siły, która pozwala Polce wytrzymywać wielogodzinne batalie. To właśnie jego zabawny uśmiech na wspomnianym zdjęciu, oznaczony przez Igę hashtagiem #smilelikemaciej, pokazuje, jak świetna atmosfera panuje w zespole. To właśnie ta atmosfera sprawia, że Świątek jest w stanie wytrzymać presję.
Nie można zapomnieć o Tomaszu Moczku, sparingpartnerze, którego zadaniem jest imitowanie stylu gry przyszłych rywalek i wciskanie Igi na najwyższe obroty podczas treningów. Każda godzina spędzona z nim na korcie to inwestycja w przyszłe zwycięstwa. Jest też oczywiście Tomasz Świątek, ojciec i pierwszy mentor, który od samego początku był fundamentem całej kariery. Jego spokój, wsparcie i doświadczenie olimpijskie dały Idze solidne podstawy, na których mogła budować swoją wielkość. Całość uzupełnia zespół PR i menedżerski, który dba o wizerunek i organizację, pozwalając Idze skupić się na grze.
Ta grupa to doskonale dobrany organizm. Każdy zna swoje miejsce, ale wszyscy grają do jednej bramki – sukcesu Igi Świątek. To zaufanie, lojalność i wzajemne zrozumienie tworzą środowisko, w którym talent może rozkwitnąć w pełni. To jest ich największa siła. Nie są tylko współpracownikami. Są przyjaciółmi, którzy razem idą na wojnę i razem świętują zwycięstwa.
Nowy sezon, stare cele: Dominacja
Wakacje na Mauritiusie to był zasłużony odpoczynek. Chwila oddechu po sezonie pełnym triumfów, potu i łez. Ale teraz maszyna rusza na nowo. Baterie są naładowane, głód zwycięstw jest jeszcze większy. Przed zespołem kolejne wyzwania. Obrona tytułów, atak na te, których jeszcze w gablocie brakuje, i utrzymanie pozycji liderki światowego rankingu. Rywalki nie śpią. Każda z nich marzy o zdetronizowaniu królowej.
Jednak patrząc na ten zgrany, uśmiechnięty zespół, można być spokojnym. Oni są gotowi. Mają plan, mają narzędzia i mają liderkę, która z każdym rokiem staje się coraz silniejsza. Sezon 2024 zapowiada się pasjonująco. To będzie kolejny rozdział w historii, którą pisze Iga Świątek i jej niezwykły team. A my, kibice, możemy już zacierać ręce. Spektakl wkrótce się rozpocznie.
Sukces w sporcie na najwyższym poziomie to skomplikowana układanka, w której każdy element musi idealnie pasować. Iga Świątek ma szczęście i mądrość, by otaczać się ludźmi, którzy tworzą dla niej idealne warunki do rozwoju. To właśnie ta synergia jest jej tajną bronią, która pozwala jej sięgać po największe laury. Dowiedz się więcej o przygotowaniach Igi do nowego sezonu. Zrozumienie dynamiki jej zespołu to klucz do zrozumienia jej fenomenu. Odkryj kulisy pracy najlepszych sztabów w świecie tenisa.
