Stało się to, na co z zapartym tchem czekał cały koszykarski świat w Polsce. Igor Milicić, charyzmatyczny selekcjoner naszej kadry narodowej, ma nowy klub! Koniec spekulacji, domysłów i szeptów w kuluarach. Elektryzująca wiadomość nadeszła prosto z gorących Salonik. To tam, w kolebce europejskiej koszykówki, chorwacki szkoleniowiec z polskim paszportem rozpoczyna nowy, fascynujący rozdział swojej kariery. Aris Betsson Saloniki, klub z potężną historią i armią fanatycznych kibiców, postawił na architekta sukcesów Biało-Czerwonych. To decyzja, która wstrząsnęła nie tylko grecką, ale i polską ligą.
Milicić pozostawał bez pracy klubowej od listopada ubiegłego roku. Jego rozstanie z włoskim Basket Napoli było burzliwe i pełne niedopowiedzeń. Pamiętamy przecież ten niesamowity triumf w Pucharze Włoch, gdzie jego zespół, z Michałem Sokołowskim w składzie, ograł wielkie EA7 Armani Mediolan. To był pokaz taktycznego geniuszu. Jednak późniejszy kryzys i seria porażek sprawiły, że drogi trenera i klubu z Neapolu się rozeszły. Od tamtej pory Milicić skupiał się wyłącznie na reprezentacji Polski, ale głód codziennej pracy na parkiecie był w nim ogromny. Teraz ten głód zostanie zaspokojony w jednym z najtrudniejszych miejsc do pracy w Europie.
Nowe Wyzwanie w Kolebce Koszykówki
Aris Saloniki to nie jest zwykły klub. To instytucja. To religia. Kibice Arisu, znani jako “Super 3”, tworzą na trybunach atmosferę, która potrafi sparaliżować nogi największym gwiazdom Euroligi. Hala im. Aleksandreio Melathron, zwana “Pałacem Sportu”, to prawdziwy kocioł, w którym presja jest nieodłącznym elementem każdego meczu. Przekonali się o tym już poprzednicy Milicicia. Grecki zespół fatalnie rozpoczął sezon ligowy, notując serię bolesnych porażek. Władze klubu musiały działać szybko i zdecydowanie. Wybór padł na człowieka, który nie boi się wyzwań i potrafi budować drużyny z charakterem.
Zadanie przed Miliciciem jest piekielnie trudne. Musi podnieść zespół z kolan w lidze krajowej, gdzie rywalizacja z Panathinaikosem i Olympiakosem to walka Dawida z Goliatem. Jednocześnie Aris całkiem nieźle radzi sobie w europejskich pucharach. W prestiżowym EuroCupie, drugich co do ważności rozgrywkach na Starym Kontynencie, drużyna z Salonik walczy o awans do kolejnej fazy. To właśnie na arenie międzynarodowej Milicić będzie miał okazję pokazać swój kunszt taktyczny w pełnej krasie. Grecy liczą, że jego twarda ręka i nowoczesne spojrzenie na koszykówkę odmienią oblicze zespołu. To właśnie tam stało się jasne, że potrzebny jest impuls z zewnątrz.
Polski Akcent na Greckim Parkiecie – Co to oznacza?
Decyzja Arisu ma wymiar historyczny. Igor Milicić jest pierwszym polskim trenerem w historii, który poprowadzi zespół w greckiej ekstraklasie! To nieprawdopodobne wyróżnienie i dowód na to, jak bardzo ceniona jest polska myśl szkoleniowa w Europie. Sukcesy Milicicia z reprezentacją Polski, a zwłaszcza fenomenalne 4. miejsce na EuroBaskecie w 2022 roku, odbiły się szerokim echem. Pokazaliśmy wtedy światu, że potrafimy grać odważną, inteligentną i zespołową koszykówkę. Milicić był ojcem tego sukcesu, a jego nazwisko trafiło do notesów prezesów największych klubów.
To także sygnał dla innych polskich trenerów. Bariera została przełamana. Droga do jednej z najsilniejszych lig w Europie została przetarta. To, co jeszcze kilka lat temu wydawało się niemożliwe, teraz stało się faktem. Milicić nie jedzie do Grecji jako anonimowy szkoleniowiec. Jedzie tam jako człowiek, który potrafił rzucić wyzwanie potęgom i wygrywać. Jego praca w Salonikach będzie pod szczególną obserwacją nie tylko w Polsce, ale na całym kontynencie. Każdy jego ruch, każda decyzja taktyczna, będzie analizowana przez ekspertów. To ogromna presja, ale Milicić już nie raz udowodnił, że pod presją pracuje najlepiej.
EuroCup: Starcie Tytanów i Polsko-Grecka Rywalizacja
Jak na zamówienie, los przygotował dla nas scenariusz godny hollywoodzkiego filmu sportowego. W fazie grupowej EuroCupu jednym z rywali Arisu Saloniki jest… WKS Śląsk Wrocław! To oznacza, że selekcjoner reprezentacji Polski zmierzy się z jednym z najbardziej utytułowanych klubów w historii naszego kraju. Emocje sięgają zenitu! To będzie mecz pełen podtekstów. Z jednej strony Milicić, który doskonale zna polską koszykówkę i wielu zawodników Śląska. Z drugiej strony wrocławski zespół, który będzie chciał udowodnić selekcjonerowi swoją wartość i pokazać, że zasługuje na powołania do kadry.
WKS Śląsk Wrocław to nie jest przypadkowy przeciwnik. To wielokrotny mistrz Polski, klub z bogatą tradycją i ogromnymi ambicjami. Starcie z Arisem pod wodzą Milicicia będzie dla nich nie tylko meczem o punkty w EuroCupie, ale także o prestiż. Dla polskich kibiców będzie to absolutnie wyjątkowe widowisko. Będziemy świadkami taktycznej bitwy, w której sentymenty trzeba będzie odłożyć na bok. Jak Milicić ustawi swój nowy zespół przeciwko polskiej potędze? Czy znajdzie sposób na zatrzymanie ofensywy Śląska? Odpowiedzi na te pytania poznamy już wkrótce, a ten mecz z pewnością będzie jednym z najciekawszych wydarzeń w całym sezonie europejskich pucharów.
Igor Milicić – Architekt Sukcesów i Mistrz Taktyki
Kim jest człowiek, który ma odmienić losy Arisu? Igor Milicić to trener z krwi i kości. Jego nazwisko stało się synonimem ciężkiej pracy, dyscypliny i taktycznej elastyczności. Potrafi wycisnąć ze swoich zawodników absolutne maksimum. Jego drużyny charakteryzują się żelazną defensywą i inteligentnym atakiem opartym na ruchu piłki. Nie boi się stawiać na młodych graczy, ale jednocześnie potrafi zarządzać ego wielkich gwiazd. To, co stało się na EuroBaskecie, gdzie Polska bez wielkich nazwisk zaszła aż do strefy medalowej, było jego dziełem. Zbudował kolektyw, w którym każdy znał swoje miejsce i walczył za kolegę z drużyny.
Jego kariera to sinusoida sukcesów i trudnych momentów. Prowadził Anwil Włocławek i Stal Ostrów Wielkopolski do mistrzostwa Polski. Zdobył Puchar Włoch z Napoli. Ale zaznał też goryczy zwolnienia. Te doświadczenia go ukształtowały i zahartowały. Dziś jest trenerem kompletnym, świadomym swoich mocnych stron, ale i potrafiącym uczyć się na błędach. Dla wielu stało się oczywiste, że jego miejsce jest w czołowym europejskim klubie. To wszystko stało za jego kandydaturą, gdy w Salonikach szukano nowego lidera.
Stało się to, na co czekali kibice – Czego możemy się spodziewać?
Przede wszystkim możemy spodziewać się ciężkiej pracy i rewolucji w grze Arisu. Milicić nie uznaje kompromisów. Jego pierwszym zadaniem będzie poprawa gry w obronie, która była piętą achillesową zespołu. Następnie wprowadzi swoje schematy taktyczne w ataku, które mają uwolnić potencjał ofensywny drużyny. Możemy być pewni, że każdy zawodnik będzie musiał walczyć o swoje miejsce w składzie na każdym treningu. Chorwat z polskim paszportem zbuduje zespół na swój obraz i podobieństwo – twardy, nieustępliwy i walczący do ostatniej sekundy.
Dla polskich kibiców to początek niezwykle ciekawej przygody. Będziemy śledzić losy “naszego” trenera w jednej z najbardziej wymagających lig świata. Będziemy trzymać kciuki za jego Aris w EuroCupie, zwłaszcza w starciu ze Śląskiem Wrocław. To historia, która pisze się na naszych oczach. Historia o pasji, determinacji i przełamywaniu barier. Igor Milicić podjął rękawicę. Teraz czas pokazać greckim fanatykom, na co stać polską myśl szkoleniową. Jedno jest pewne – nudy nie będzie! Dowiedz się więcej o planach trenera. To będzie sezon pełen ognia i niezapomnianych emocji.
Pojawia się też naturalne pytanie o reprezentację Polski. Czy praca na dwa fronty nie odbije się na kadrze? Milicić już udowodnił, że potrafi łączyć obowiązki. Przed nami kluczowe mecze w kwalifikacjach do mistrzostw świata i on z pewnością będzie na nie gotowy w stu procentach. Doświadczenie z Grecji może tylko wzbogacić jego warsztat, co w przyszłości przyniesie korzyści Biało-Czerwonym. Angaż w Arisie to dla niego szansa na codzienny rozwój i pracę na najwyższym europejskim poziomie. Zobacz, jak inni polscy trenerzy radzili sobie za granicą. Czekamy z niecierpliwością na pierwsze efekty jego pracy w Salonikach.
