Dramatyczna saga w świecie polskich sportów walki dobiegła końca. 17 grudnia 2025 roku Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim wydał wyrok w sprawie, którą Tomasz Oświeciński wytoczył Nikoli Milanoviciowi. Aktor i zawodnik MMA odzyskał dobre imię, a Milanović został uznany za winnego popełnienia przestępstw zniesławienia i zniewagi. Wyrok w pierwszej instancji zakończył się zasądzeniem nawiązki, która, co jest szczególnie godne podkreślenia, nie trafi do kieszeni powoda, lecz do potrzebujących.
Geneza Konfliktu: Oświeciński vs. Milanović
Sprawa rozpoczęła się w maju 2024 roku, kiedy Tomasz Oświeciński dołączył do freakowej organizacji Fame MMA. To właśnie w tym środowisku doszło do incydentu, który zapoczątkował konflikt. Nikola Milanović, pełniący funkcję ochroniarza federacji FAME, w komentarzu pod artykułem na portalu mma.pl użył wobec aktora obraźliwego określenia – nazwał go “cw***m”. Ta wulgarna wypowiedź, opublikowana w przestrzeni publicznej, stała się powodem do skierowania sprawy na drogę prawną przez Tomasza Oświecińskiego. Aktor, znany z twardego charakteru i bezkompromisowości, nie zamierzał tolerować takiego zachowania.
Warto przypomnieć, że Tomasz Oświeciński to postać rozpoznawalna nie tylko wśród fanów sportów walki. Sławę przyniosła mu przede wszystkim rola w serii filmów “Pitbull”, gdzie wcielił się w postać bezwzględnego i silnego mężczyzny. Jego wizerunek, budowany przez lata, został w ocenie aktora naruszony przez słowa Milanovicia. Przed Fame MMA, Oświeciński pojawiał się również na galach KSW, jednak po dłuższej przerwie powrócił do rywalizacji w bardziej kontrowersyjnym środowisku.
Wyrok Sądu i Reakcja Oświecińskiego
Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim, po dokładnym rozpatrzeniu sprawy, uznał Nikolę Milanovicia za winnego popełnienia przestępstw zniesławienia i zniewagi. Wyrok został ogłoszony 17 grudnia 2025 roku. Milanović został zobowiązany do zapłaty nawiązki w wysokości 10 tysięcy złotych dla każdego z dwóch ośrodków wychowawczych. To właśnie ten aspekt sprawy szczególnie podkreślił Tomasz Oświeciński w swoim oświadczeniu opublikowanym na Facebooku.
„Wczoraj, 17 grudnia 2025 r., Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim uznał Nikolę Milanovica za winnego popełnienia przestępstw zniesławienia i zniewagi wobec mnie. Sprawa zakończyła się dla mnie wygraną w I instancji. Cieszę się, że Sąd uwzględnił mój wniosek i zasądził nawiązkę (po 10 tysięcy złotych dla każdego z ośrodków – przyp. red.), która trafi: Na rzecz Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Raciborzu oraz na rzecz Okręgowego Ośrodka Wychowawczego w Szubinie, z którymi mam przyjemność współpracować wspierając ich wychowanków” – napisał Oświeciński na swoim profilu. Ta decyzja pokazuje, że aktor nie kierował się chęcią osobistego wzbogacenia, lecz pragnieniem ukarania sprawcy i wsparcia potrzebujących.
Więcej niż Sprawa Prawna: Przeciw Hejtowi i na Rzecz Pomocy
Tomasz Oświeciński w swoim oświadczeniu podkreślił, że wyrok sądu ma dla niego wymiar symboliczny. Uważa, że nawet z negatywnych sytuacji może wyniknąć coś dobrego. Aktor stanowczo sprzeciwia się hejtowi i agresji w przestrzeni publicznej. Jego decyzja o przekazaniu zasądzonej kwoty na rzecz ośrodków wychowawczych jest dowodem na jego zaangażowanie społeczne i chęć pomocy młodym ludziom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.
Sprawa Oświecińskiego i Milanovicia wywołała szeroką dyskusję na temat granic wolności słowa i odpowiedzialności za słowa wypowiadane w internecie. Wielu komentatorów podkreśla, że wyrok sądu może stanowić precedens w podobnych sprawach i zniechęcić do agresywnego zachowania w sieci. Jednocześnie, zwraca się uwagę na potrzebę edukacji i promowania kultury dialogu oraz szacunku dla innych.
Konsekwencje dla Milanovicia i Przyszłość Oświecińskiego w Sportach Walki
Wyrok sądu z pewnością będzie miał konsekwencje dla Nikoli Milanovicia. Oprócz kary finansowej, jego reputacja została nadszarpnięta. Przyszłość Milanovicia w strukturach Fame MMA stoi pod znakiem zapytania. Federacja, która promuje kontrowersyjne zachowania, musi teraz zmierzyć się z konsekwencjami działań swojego pracownika.
Co z Tomaszem Oświecińskim? Aktor i zawodnik MMA kontynuuje swoją karierę w Fame MMA. Jego popularność wciąż rośnie, a kolejne walki przyciągają przed telewizory i na hale liczne grono fanów. Wygrana w sprawie z Milanoviciem z pewnością dodała mu pewności siebie i motywacji do dalszych treningów i rywalizacji.
Ta sprawa pokazuje, że nawet w świecie sportów walki, gdzie emocje często biorą górę, istnieje miejsce na sprawiedliwość i odpowiedzialność. Decyzja Tomasza Oświecińskiego o przekazaniu zasądzonej kwoty na cele charytatywne jest dowodem na to, że można walczyć o swoje dobre imię i jednocześnie pomagać innym. Historia ta z pewnością na długo pozostanie w pamięci fanów sportów walki i mediów.
