Co za start rundy głównej! Co za emocje! Jeśli ktoś myślał, że faza grupowa wyczerpała limit dramaturgii, był w ogromnym błędzie. Rozpoczęła się faza główna MŚ 2025, a emocje od razu sięgnęły zenitu. W Dortmundzie byliśmy świadkami prawdziwego spektaklu – od niemieckiej dominacji, przez heroiczną pogoń Serbek, aż po bolesną lekcję dla rewelacyjnych debiutantek. To jest właśnie esencja piłki ręcznej na najwyższym poziomie. Tutaj nie ma miejsca na kalkulację. Jest tylko walka, pot i łzy. Zapnijcie pasy, bo ten turniej dopiero się rozkręca!
Niemiecka precyzja i marsz po marzenia
Niemiecka machina ruszyła z pełnym impetem! Gospodynie turnieju, grające przed własną, fanatyczną publicznością, nie pozostawiły złudzeń. Ich celem na tych MŚ jest medal i każdy ich ruch na boisku to potwierdza. Starcie z Wyspami Owczymi miało być testem, ale szybko zamieniło się w demonstrację siły. Od pierwszych minut widać było, kto tu rządzi. Niemki były bezlitosne. Ich obrona stała murem. Atak natomiast działał jak szwajcarski zegarek. Każda akcja była przemyślana i zabójczo skuteczna.
Na czele tej armii stała, a jakże, kapitan Antje Doll. To zawodniczka o niesamowitej charyzmie i jeszcze większych umiejętnościach. Nie bez powodu została wybrana najlepszą zawodniczką meczu. Doll nie tylko rzucała bramki, ale przede wszystkim dyrygowała grą, uspokajała koleżanki w trudniejszych momentach i napędzała zespół do jeszcze większego wysiłku. Jej doświadczenie, zdobywane przez lata na międzynarodowych parkietach, jest bezcenne. To ona jest sercem i mózgiem tej reprezentacji. Z takim liderem Niemki mogą zajść naprawdę daleko.
Zwycięstwo 36:26 nad Wyspami Owczymi to nie tylko kolejne punkty. To sygnał wysłany do reszty świata: “Jesteśmy u siebie i jesteśmy piekielnie mocni”. Z kompletem sześciu punktów na koncie, są już jedną nogą w ćwierćfinale. Ich gra na tych MŚ imponuje zdyscyplinowaniem taktycznym i fizyczną dominacją. Teraz pytanie brzmi, czy ktoś będzie w stanie zatrzymać ten rozpędzony walec. Na razie wydaje się to zadaniem niemal niemożliwym.
Kopciuszek z Wysp Owczych zderzył się ze ścianą
Historia reprezentacji Wysp Owczych to gotowy scenariusz na film. Debiutantki na MŚ, które już w fazie grupowej sprawiły jedną z największych sensacji turnieju. Pokonanie Hiszpanii, wicemistrzyń świata z 2019 roku, było czymś niewyobrażalnym. Cały świat piłki ręcznej przecierał oczy ze zdumienia. Pokazały charakter, odwagę i serce do walki, udowadniając, że w sporcie nie ma rzeczy niemożliwych. Ich awans do rundy głównej to historyczny sukces, który na zawsze zapisze się w kronikach tego małego narodu.
Jednak mecz z Niemkami był brutalnym zderzeniem z rzeczywistością. To była lekcja szczypiorniaka na najwyższym poziomie. Gospodynie turnieju obnażyły każdą słabość debiutantek. Mimo porażki, występ Wysp Owczych na tych MŚ to i tak gigantyczny sukces. Gra przeciwko tak silnemu rywalowi to bezcenne doświadczenie, które zaprocentuje w przyszłości. Młody zespół z Atlantyku zobaczył, ile pracy jeszcze przed nim, aby na stałe dołączyć do światowej czołówki. Mimo wszystko, nikt nie odbierze im miana największej rewelacji turnieju. Ich historia jest inspiracją dla wszystkich mniejszych nacji sportowych.
Thriller w Dortmundzie! Serbskie serce do walki złamało Hiszpanię
A teraz przejdźmy do dania głównego tego wieczoru. Mecz Serbia – Hiszpania to był absolutny rollercoaster emocji! Przez 40 minut wydawało się, że scenariusz jest już napisany. Hiszpanki, podrażnione sensacyjną porażką z Wyspami Owczymi, grały jak z nut. Prowadziły już sześcioma bramkami i w pełni kontrolowały przebieg spotkania. Serbki wyglądały na zagubione, popełniały proste błędy i nic nie zapowiadało, że będą w stanie odwrócić losy tego meczu.
Ale wtedy stało się coś niezwykłego. Obudził się legendarny bałkański charakter! Serbki pokazały, że nigdy, ale to przenigdy nie można ich skreślać. Punktem zwrotnym była fenomenalna postawa bramkarki Jovany Risović. Zaczęła bronić jak w transie, odbijając rzuty z każdej pozycji i doprowadzając Hiszpanki do rozpaczy. Jej interwencje tchnęły nowego ducha w zespół. Koleżanki z pola poszły za ciosem. Zaczęły grać agresywniej w obronie i skuteczniej w ataku. Straty malały w oczach, a na trybunach rosła wrzawa serbskich kibiców.
Końcówka to już był prawdziwy horror. Serbki doprowadziły do remisu, a następnie wyszły na prowadzenie. Hiszpanki były w szoku, kompletnie wybite z rytmu. Nawet czerwona kartka dla Jovany Skrobić na trzy minuty przed końcem nie zatrzymała serbskiej nawałnicy. Utrzymały nerwy na wodzy i dowiozły bezcenne zwycięstwo do końca. To był pokaz niesamowitej siły mentalnej, który z pewnością zapisze się w historii MŚ. Hiszpanki natomiast znalazły się w dramatycznej sytuacji. Po dwóch porażkach ich marzenia o medalu wiszą na włosku.
Czarnogóra nie zwalnia tempa
W cieniu tych dramatycznych wydarzeń, swój mecz rozegrała Czarnogóra. Brązowe medalistki EHF Euro 2022 zmierzyły się z Islandią i nie dały jej najmniejszych szans. To było spotkanie bez większej historii. Czarnogórki od początku narzuciły swój styl gry i systematycznie budowały przewagę. Już po pierwszym kwadransie prowadziły pięcioma bramkami, co w praktyce ustawiło cały mecz. Ostatecznie wygrały 36:27, potwierdzając swoje wysokie aspiracje.
Ich spokojne i pewne zwycięstwo na MŚ pokazuje, że są niezwykle groźnym i dojrzałym zespołem. Być może nie grają tak widowiskowo jak inne potęgi, ale ich siłą jest żelazna konsekwencja i świetna organizacja gry. Dijana Trivić, wybrana MVP spotkania, była liderką zespołu, ale na pochwałę zasłużyła cała drużyna. Czarnogóra z czterema punktami na koncie jest w doskonałej pozycji wyjściowej do walki o ćwierćfinał. Nikt nie powinien lekceważyć tej ekipy.
Co dalej w grupie II? Bitwa o ćwierćfinał MŚ wchodzi w decydującą fazę
Sytuacja w grupie II stała się niezwykle klarowna, a jednocześnie pasjonująca. Na czele z kompletem punktów są Niemki, które wydają się być poza zasięgiem. Za ich plecami toczy się jednak mordercza walka o drugie miejsce premiowane awansem. Serbia i Czarnogóra mają po cztery punkty i to prawdopodobnie między nimi rozstrzygnie się los awansu. Hiszpania, Wyspy Owcze i Islandia mają na koncie zero punktów i ich szanse są już tylko matematyczne.
Kolejne mecze zapowiadają się elektryzująco. Każda bramka, każda obrona i każdy błąd mogą zadecydować o być albo nie być w turnieju. To jest właśnie piękno MŚ – presja rośnie z każdym dniem, a na placu boju zostają tylko najsilniejsi. Czekają nas kolejne niezapomniane widowiska, bo nikt tutaj nie odpuści nawet na centymetr. To będzie walka na całego, do ostatniej kropli potu.
Turniej w Niemczech i Holandii nabiera rumieńców. Jesteśmy świadkami narodzin nowych gwiazd, upadku faworytów i niesamowitych historii, które będziemy wspominać latami. To dopiero początek wielkich emocji. Jeśli chcesz śledzić najnowsze doniesienia z parkietów, sprawdź najświeższe wyniki i analizy. Piłka ręczna to sport, który potrafi dostarczyć niezapomnianych wrażeń, o czym przekonujemy się na każdym kroku. Zobacz, jak inne drużyny radzą sobie w walce o tytuł, i bądź na bieżąco z tym fantastycznym turniejem.
