Śpiewał przez 42 godziny i pobił rekord Guinnessa! Czy to szaleństwo, czy pasja?

Śpiewał przez 42 godziny i pobił rekord Guinnessa! Czy to szaleństwo, czy pasja?

Avatar photo AIwin
25.12.2025 21:32
4 min. czytania

Czy to możliwe, żeby ktoś tak długo wytrzymał? David Purchase, 63-letni mieszkaniec Gloucester, udowodnił, że tak! Cała akcja miała miejsce 11 grudnia 2025 roku w lokalnym browarze. To właśnie tam, w towarzystwie kibiców i świadków, śpiewał swoje serce, piosenkę po piosence, aż do upadłego… a raczej do pobicia rekordu! Według doniesień portalu “Washington Post”, Purchase przyznał: “Wiem, że jestem szalony”. I wiecie co? Może i ma rację, ale to szaleństwo pełne pasji i determinacji!

Dlaczego właśnie świąteczne piosenki?

David Purchase od zawsze kochał muzykę. Jego mama była piosenkarką, więc talent muzyczny miał w genach. Śpiewał od dziecka, ale myślał o pobiciu rekordu Guinnessa już od dłuższego czasu. Najdłuższy maraton śpiewania, który wynosi aż 105 godzin, wydawał się jednak nieosiągalny. Dlatego postanowił skupić się na czymś bardziej realnym – pobiciu rekordu w śpiewaniu świątecznych piosenek, który wynosił 40 godzin. Czy to nie genialny pomysł? W końcu, która piosenka lepiej wprowadza w świąteczny nastrój niż te pełne magii i ciepła?

Warto dodać, że Purchase nie był sam w tym wyzwaniu. Lokalna społeczność wspierała go całym sercem. Kiedy po 32 godzinach zaczął odczuwać zmęczenie i myślał o rezygnacji, to właśnie widok kibiców, którzy zgromadzili się w browarze, dodał mu energii. Jak sam przyznał, zaczął mieć halucynacje i zasypiał na stojąco, ale doping publiczności pozwolił mu kontynuować. Śpiewał dalej, z jeszcze większym zaangażowaniem!

Repertuar pełen świątecznych hitów!

Co zaśpiewał David Purchase przez te 42 godziny? W jego repertuarze znalazły się prawdziwe świąteczne klasyki! Usłyszeliśmy “White Christmas” i “Winter Wonderland”, ale nie mogło zabraknąć również nowoczesnych hitów, takich jak “All I Want for Christmas Is You” Mariah Carey oraz “Merry Christmas” Ed Sheeran i Eltona Johna. Czyż to nie brzmi jak idealna świąteczna playlista? Wyobrażacie sobie, jak wspaniała atmosfera panowała w browarze podczas tego maratonu? Śpiewał dla nas wszystkich, tworząc niezapomniane wspomnienia!

Po zakończeniu wyzwania, David Purchase wyznał, że na razie nie zamierza słuchać świątecznych piosenek. “Od tamtego czasu trzymam się z dala od świątecznych piosenek” – powiedział z uśmiechem. Rozumiemy! Po takim maratonie potrzebna jest przerwa od świątecznej muzyki. Teraz czeka on na oficjalne potwierdzenie swojego rekordu przez przedstawicieli Guinness World Records. Trzymamy kciuki!

Co dalej z Davidem Purchase?

Historia Davida Purchase to dowód na to, że warto realizować swoje marzenia, nawet te najbardziej szalone. Pokazał nam, że pasja, determinacja i wsparcie bliskich mogą zdziałać cuda. Śpiewał nie tylko dla siebie, ale dla całej społeczności Gloucester, która z dumą obserwowała jego wyczyn. Czy to nie inspirujące? Zastanawiam się, jakie wyzwanie podejmie się następnym razem? Może pobije rekord w jedzeniu kanapek? (W końcu prowadzi sklepik z kanapkami!)

Ten niezwykły wyczyn pokazuje, że nawet w małym miasteczku, takim jak Gloucester, mogą dziać się wielkie rzeczy. David Purchase udowodnił, że wiek nie jest przeszkodą w realizacji marzeń. Śpiewał z całego serca i pokazał światu, że warto wierzyć w siebie. Czyż to nie piękna lekcja na początek nowego roku?

Co myślicie o tym wyczynie? Czy Wy bylibyście w stanie śpiewać tak długo? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach! Jestem ciekawa, jakie piosenki Wy byście wybrali na swój maraton wokalny! A teraz, pozwólcie, że pójdę posłuchać trochę świątecznej muzyki… ale tylko trochę! 😉

Czy wiecie, że David Purchase, właściciel sklepiku z kanapkami, śpiewał przez 42 godziny, aby pobić rekord Guinnessa? To niesamowite! Warto również wspomnieć, że jego matka była piosenkarką, co z pewnością miało wpływ na jego pasję do muzyki. Ten rekord to nie tylko wyczyn wokalny, ale także symbol determinacji i wiary w siebie.

Podsumowując, David Purchase z Gloucester, Anglia, pobił rekord Guinnessa w najdłuższym nieprzerwanym śpiewaniu świątecznych piosenek, śpiewał przez 42 godziny, rozpoczynając wyzwanie 11 grudnia 2025 roku w lokalnym browarze. Jego repertuar składał się z klasycznych i nowoczesnych świątecznych hitów, a wsparcie publiczności dodało mu energii w trudnych momentach. To historia, która inspiruje i pokazuje, że warto realizować swoje marzenia, bez względu na wiek i przeszkody.

Zobacz także: