Uzna małżeństwa jednopłciowe jako pierwsza? Świdnica rzuca wyzwanie po wyroku TSUE

Uzna małżeństwa jednopłciowe jako pierwsza? Świdnica rzuca wyzwanie po wyroku TSUE

Avatar photo Tomasz
29.11.2025 14:31
8 min. czytania

Historyczny wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wywołał w Polsce polityczną i prawną debatę o fundamentalnym znaczeniu. W jej centrum znalazła się Świdnica, której prezydentka, Beata Moskal-Słaniewska, zadeklarowała gotowość do respektowania orzeczenia. Oznacza to, że Świdnica jako pierwsze miasto w Polsce uzna małżeństwa jednopłciowe zawarte legalnie w innych krajach członkowskich Unii Europejskiej. Ta deklaracja, choć na razie symboliczna, stanowi precedens i otwiera nowy rozdział w dyskusji o prawach obywatelskich oraz relacji polskiego porządku prawnego z prawem unijnym.

Inicjatywa ta nie jest jedynie lokalnym gestem politycznym. Stanowi ona bezpośrednią odpowiedź na konkretne orzeczenie najwyższego organu sądowego UE. Decyzja ta dotyczyła sprawy dwóch Polaków, którzy zawarli związek małżeński w Niemczech, a następnie spotkali się z odmową transkrypcji aktu małżeństwa w Polsce. Kluczowe jest zrozumienie, że wyrok TSUE nie nakazuje Polsce wprowadzenia instytucji małżeństw jednopłciowych do swojego systemu prawnego. Zobowiązuje jednak państwo polskie do uznania skutków prawnych takich związków zawartych w innych państwach UE, co ma fundamentalne znaczenie dla swobody przemieszczania się i życia rodzinnego obywateli Unii.

Wyrok TSUE – Prawny Kamień Milowy dla Polski

Aby w pełni zrozumieć wagę wydarzeń, należy cofnąć się do istoty samego orzeczenia. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, z siedzibą w Luksemburgu, pełni rolę strażnika traktatów i zapewnia jednolitą wykładnię prawa unijnego na całym jej terytorium. Jego wyroki są wiążące dla wszystkich państw członkowskich, w tym dla Polski. Sprawa, która doprowadziła do przełomowego orzeczenia, dotyczyła fundamentalnych praw obywateli UE. Chodziło o prawo do swobodnego przemieszczania się i osiedlania, które jest jednym z filarów integracji europejskiej.

TSUE uznał, że odmowa uznania małżeństwa zawartego w innym kraju UE stanowi nieuzasadnione ograniczenie tych swobód. Trybunał argumentował, że obywatele Unii, przenosząc się do innego państwa członkowskiego, nie mogą tracić praw nabytych w innym miejscu, zwłaszcza tych dotyczących ich życia rodzinnego. W konsekwencji orzeczono, że państwo członkowskie musi uznać dla celów administracyjnych małżeństwo osób tej samej płci zawarte w innym państwie Unii. Obejmuje to przede wszystkim obowiązek dokonania transkrypcji zagranicznego aktu małżeństwa, czyli przeniesienia go do polskich rejestrów stanu cywilnego.

Deklaracja Świdnicy: Od Symbolu do Realnych Działań

Na tym tle deklaracja prezydentki Świdnicy, Beaty Moskal-Słaniewskiej, nabiera szczególnego znaczenia. Jako przedstawicielka Nowej Lewicy, partii od dawna postulującej równość małżeńską, jej krok jest spójny z linią polityczną. Jednakże, jest to przede wszystkim działanie samorządowca, który zamierza wdrożyć obowiązujące prawo. Moskal-Słaniewska podkreśliła, że Świdnica jest miastem otwartym, a respektowanie wyroków TSUE jest obowiązkiem wynikającym z członkostwa Polski w Unii Europejskiej. To nie jest kwestia światopoglądu, lecz praworządności.

Prezydentka Świdnicy zdaje sobie jednak sprawę z barier. Sama deklaracja nie wystarczy do automatycznego uruchomienia procedury. Wskazała na konieczność współpracy z rządem centralnym, w szczególności z ministrem cyfryzacji oraz ministrem spraw wewnętrznych i administracji. To od nich zależą zmiany w systemach informatycznych oraz wydanie odpowiednich rozporządzeń wykonawczych, które umożliwią urzędnikom stanu cywilnego realizację wyroku TSUE. Krok Świdnicy jest więc wezwaniem rządu do podjęcia konkretnych działań legislacyjnych i administracyjnych.

Czym Jest Transkrypcja Aktu Małżeństwa i Dlaczego Jest Kluczowa?

Dla wielu osób termin “transkrypcja aktu małżeństwa” może brzmieć technicznie i niejasno. W praktyce jest to jednak proces o ogromnym znaczeniu dla życia codziennego par. Transkrypcja to formalne wpisanie zagranicznego dokumentu, w tym przypadku aktu małżeństwa, do polskich ksiąg stanu cywilnego. W efekcie para otrzymuje polski akt małżeństwa, który jest podstawą do załatwiania niezliczonych spraw urzędowych. Bez tego dokumentu, z perspektywy polskiego prawa, para pozostaje dla siebie osobami obcymi.

Uznanie małżeństwa otwiera drogę do szeregu praw, które dla par heteroseksualnych są oczywistością. Chodzi między innymi o prawo do wspólnego rozliczania podatków, dziedziczenia ustawowego po zmarłym małżonku, dostępu do informacji medycznej czy podejmowania decyzji w sprawach leczenia. To także kwestie związane z prawem do zasiłku opiekuńczego czy świadczeń socjalnych. Dlatego właśnie batalia o transkrypcję nie jest walką o symbol, ale o realne bezpieczeństwo prawne i finansowe tysięcy polskich obywateli.

Czy Rząd uzna ten precedens? Polityczna Mapa Drogowa

Inicjatywa Świdnicy stawia obecną koalicję rządzącą w nowej sytuacji. Z jednej strony, rząd Donalda Tuska deklaruje powrót do praworządności i pełnego respektowania prawa unijnego. Z drugiej strony, kwestia praw osób LGBT+ wciąż budzi w Polsce silne emocje i jest przedmiotem politycznych sporów, także wewnątrz samej koalicji. Kluczowe będzie teraz to, czy rząd centralny uzna i wesprze tę inicjatywę, tworząc ogólnokrajowe ramy prawne do jej realizacji.

Stanowisko poszczególnych ugrupowań jest zróżnicowane. Lewica, z której wywodzi się Beata Moskal-Słaniewska, jest jednoznacznym zwolennikiem pełnego wdrożenia wyroku. Koalicja Obywatelska, choć co do zasady proeuropejska, może podchodzić do tematu z większą ostrożnością, starając się zrównoważyć oczekiwania różnych grup wyborców. Największym wyzwaniem może być przekonanie bardziej konserwatywnego skrzydła Trzeciej Drogi. Tymczasem opozycja, w szczególności Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja, z pewnością wykorzysta tę sytuację do krytyki rządu, podnosząc argumenty o suwerenności i sprzeczności z polską Konstytucją. Należy jednak podkreślić, że art. 18 Konstytucji RP, mówiący o małżeństwie jako związku kobiety i mężczyzny, definiuje małżeństwo w polskim porządku prawnym, ale nie zakazuje uznawania skutków związków zawartych za granicą.

Techniczne i Administracyjne Wyzwania na Horyzoncie

Nawet przy pełnej woli politycznej, wdrożenie wyroku TSUE napotka na konkretne przeszkody natury technicznej. Centralnym elementem jest tutaj System Rejestrów Państwowych (SRP), w tym baza “Źródło”, która obsługuje urzędy stanu cywilnego. System ten, projektowany zgodnie z dotychczasowym stanem prawnym, może nie być przystosowany do rejestracji małżeństwa dwóch osób tej samej płci. Konieczne mogą być zmiany w oprogramowaniu, aby system informatyczny uznał i prawidłowo przetworzył dane dotyczące małżonków tej samej płci.

Za te zmiany odpowiedzialne jest Ministerstwo Cyfryzacji. Z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które nadzoruje urzędy stanu cywilnego, musi wydać stosowne wytyczne lub rozporządzenia. Dokumenty te muszą precyzyjnie określać, jak urzędnicy mają postępować w nowych realiach prawnych. Bez tych dwóch elementów – technicznego dostosowania systemów i jasnych procedur administracyjnych – nawet najbardziej zdeterminowany samorządowiec będzie miał związane ręce. Proces ten wymaga czasu, koordynacji i nakładów finansowych.

Konsekwencje dla Obywateli i Państwa

Ostateczna decyzja w tej sprawie będzie miała dalekosiężne skutki. Dla par jednopłciowych, których dotyczy wyrok, jest to szansa na zakończenie wieloletniej niepewności prawnej i uzyskanie pełni praw obywatelskich. To krok w stronę poczucia stabilności i godności. Dla państwa polskiego jest to natomiast test na wiarygodność jako członka Unii Europejskiej. Konsekwentne ignorowanie wyroków TSUE może prowadzić nie tylko do utraty reputacji, ale również do dotkliwych kar finansowych nakładanych przez Trybunał.

Krok Świdnicy, choć mały w skali kraju, może stać się iskrą zapalną dla szerszych zmian. Pokazuje, że presja na rzecz wdrożenia europejskich standardów może pochodzić nie tylko z Brukseli, ale także od dołu – od aktywnych samorządów i samych obywateli. Teraz piłka jest po stronie rządu, który musi zdecydować, czy podąży drogą wyznaczoną przez europejskie prawo i oczekiwania części społeczeństwa. To, czy i kiedy państwo polskie ostatecznie uzna te małżeństwa, pozostaje kluczowym pytaniem nadchodzących miesięcy.

Debata na ten temat z pewnością będzie kontynuowana, angażując prawników, polityków i opinię publiczną. Niezależnie od jej ostatecznego wyniku, inicjatywa podjęta w Świdnicy już zapisała się w historii jako ważny głos w walce o równe traktowanie i poszanowanie prawa. Dowiedz się więcej o prawnych aspektach wyroku TSUE. Jest to złożony proces, który będzie kształtował polską rzeczywistość prawną i społeczną w najbliższych latach. Zobacz również, jak inne kraje UE podchodzą do tej kwestii.

Zobacz także: