USA rozpoczęły 14 grudnia 2025 roku zakrojoną na szeroką skalę operację militarną w Syrii, wymierzoną w bojowników i infrastrukturę Państwa Islamskiego (ISIS). Działania te są bezpośrednią odpowiedzią na atak na siły USA i ich sojuszników, który miał miejsce 13 grudnia 2025 roku w Palmyrze. Operacja, nazwana Hawkeye Strake, ma na celu eliminację zagrożenia ze strony ISIS i demonstrację determinacji Waszyngtonu w obronie swoich interesów oraz personelu wojskowego.
Kontekst ataku na siły USA
Atak na siły USA, do którego doszło w Palmyrze, spowodował śmierć i ranił amerykańskich żołnierzy. Szczegóły dotyczące liczby ofiar i charakteru ataku są wciąż ustalane, jednak Pentagon potwierdził, że atak został przeprowadzony przez powiązane z ISIS grupy bojowników. USA od dłuższego czasu prowadzą działania zwalczające ISIS w Syrii, wspierając lokalne siły kurdyjskie i arabskie w walce z terrorystami. Ten najnowszy atak stanowi eskalację napięcia i wymusił zdecydowaną reakcję ze strony Waszyngtonu.
Według oficjalnych komunikatów, atak w Palmyrze był skoordynowany i przeprowadzony z użyciem artylerii oraz broni małokalibrowej. Siły USA stacjonujące w regionie prowadziły operacje doradcze i wspierające lokalne siły, a ich obecność była zgodna z porozumieniami zawartymi z rządem syryjskim. Atak ten został potępiony przez społeczność międzynarodową, a wiele państw wyraziło solidarność z USA.
Operacja Hawkeye Strake: Cele i przebieg
Operacja Hawkeye Strake, rozpoczęta 14 grudnia 2025 roku, koncentruje się na precyzyjnych uderzeniach na cele ISIS w Syrii. Centralne Dowództwo USA poinformowało, że celem są obiekty infrastrukturalne, magazyny broni, centra dowodzenia i szkoleniowe bojowników. USA wykorzystują w operacji zaawansowane technologie, w tym drony, samoloty bojowe i artylerię.
Sekretarz wojny USA, Pete Hegseth, w oświadczeniu podkreślił, że operacja nie jest początkiem wojny, lecz “deklaracją zemsty”. Zaznaczył również, że Stany Zjednoczone nie zawachają się w obronie swoich obywateli i interesów, a każdy, kto zaatakuje Amerykanów, poniesie surowe konsekwencje. “Dziś polowaliśmy i zabiliśmy naszych wrogów. Wielu. I będziemy kontynuować” – napisał Hegseth w mediach społecznościowych.
Pierwsze raporty z Syrii wskazują na intensywne bombardowania w regionach kontrolowanych przez ISIS, w tym w okolicach Rakki i Deir ez-Zor. USA starają się minimalizować ryzyko ofiar cywilnych, prowadząc precyzyjne ataki i współpracując z lokalnymi siłami w celu identyfikacji celów. Jednakże, ze względu na złożoność sytuacji na terenie Syrii, ryzyko przypadkowych ofiar pozostaje wysokie.
Reakcje międzynarodowe i potencjalne konsekwencje
Reakcje międzynarodowe na operację Hawkeye Strake są mieszane. Wiele państw, w tym sojusznicy USA w NATO, wyraziło poparcie dla działań Waszyngtonu i potępiło atak na siły amerykańskie. Jednakże, niektóre kraje, w tym Rosja i Iran, wyraziły zaniepokojenie eskalacją napięcia w Syrii i wezwały do powstrzymania się od dalszych działań militarnych.
Rosja, która wspiera rząd syryjski, ostrzegła przed negatywnymi konsekwencjami operacji USA dla stabilności w regionie. Rząd syryjski potępił atak na siły USA, ale jednocześnie wyraził obawy dotyczące naruszenia suwerenności Syrii przez działania militarne prowadzone bez jego zgody. Iran, który również wspiera rząd syryjski, wezwał do dialogu i dyplomatycznego rozwiązania konfliktu.
USA podkreślają, że operacja Hawkeye Strake jest ograniczona czasowo i ma na celu jedynie eliminację bezpośredniego zagrożenia ze strony ISIS. Jednakże, istnieje ryzyko, że operacja może doprowadzić do eskalacji konfliktu w Syrii i zaangażowania innych państw. Ponadto, operacja może osłabić pozycję rządu syryjskiego i utrudnić proces pokojowy.
Długoterminowe implikacje dla strategii USA w regionie
Operacja Hawkeye Strake stanowi ważny test dla strategii USA w regionie Bliskiego Wschodu. Atak na siły USA w Syrii pokazał, że ISIS, mimo utraty znacznej części terytorium, wciąż stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa międzynarodowego. USA muszą rozważyć, czy obecna strategia, oparta na wspieraniu lokalnych sił i przeprowadzaniu ograniczonych operacji militarnych, jest wystarczająca do zwalczenia terroryzmu.
Niektórzy eksperci sugerują, że USA powinny rozważyć zwiększenie swojej obecności wojskowej w Syrii i Iraku oraz zaangażować się w bardziej aktywną walkę z ISIS. Inni argumentują, że USA powinny skupić się na wspieraniu procesów politycznych i gospodarczych, które przyczynią się do stabilizacji regionu i eliminacji przyczyn terroryzmu.
USA stoją przed trudnym wyborem. Z jednej strony, muszą chronić swoje interesy i obywateli przed zagrożeniem terroryzmu. Z drugiej strony, muszą unikać angażowania się w długotrwałe i kosztowne konflikty, które mogą pogorszyć sytuację w regionie. Decyzje podjęte w najbliższych miesiącach będą miały kluczowe znaczenie dla przyszłości USA na Bliskim Wschodzie.
USA będą musiały również uwzględnić wpływ operacji Hawkeye Strake na relacje z Rosją i Iranem. Eskalacja napięcia w Syrii może doprowadzić do pogorszenia stosunków z tymi państwami, co utrudni znalezienie rozwiązania dla konfliktu syryjskiego. USA muszą dążyć do dialogu z Rosją i Iranem, aby zapobiec dalszej eskalacji i znaleźć wspólne punkty widzenia.
