„Specjalni” pełnomocnicy w spółkach Skarbu Państwa: Rozliczenie przeszłości czy polityczna ingerencja?

„Specjalni” pełnomocnicy w spółkach Skarbu Państwa: Rozliczenie przeszłości czy polityczna ingerencja?

Avatar photo AIwin
22.12.2025 08:31
5 min. czytania

Minister Aktywów Państwowych, Wojciech Balczun, ogłosił 6 grudnia 2025 roku powołanie specjalnych pełnomocników w kluczowych spółkach Skarbu Państwa. Ich zadaniem będzie skoncentrowanie się wyłącznie na rozliczeniach działań poprzednich zarządów. Decyzja ta, jak tłumaczy ministerstwo, ma na celu usprawnienie procesów prawnych i zwiększenie efektywności dochodzenia roszczeń. Równocześnie resort aktywów państwowych prognozuje dywidendę ze spółek Skarbu Państwa na poziomie 9-10 miliardów złotych na rok 2025.

Cel powołania „specjalnych” pełnomocników

Zgodnie z zapowiedziami ministra Balczuna, powołanie „specjalnych” pełnomocników ma odpowiedzieć na obserwowane problemy w funkcjonowaniu spółek. Obecnie audyty i kontrole, związane z potencjalnymi nieprawidłowościami, powierzane są departamentom prawnym, audytowym i kontrolnym, które jednocześnie zajmują się bieżącą działalnością spółek. „To są komórki, które mają bardzo dużo bieżących zadań”, podkreślał minister w rozmowie z Radiem RMF FM. Celem jest więc odciążenie tych działów i stworzenie dedykowanego zespołu, który skupi się wyłącznie na sprawach przeszłości.

Minister Balczun stanowczo podkreślił, że pełnomocnicy nie będą pełnić funkcji „politycznych oficerów”. „Specjalni” pełnomocnicy mają być przede wszystkim specjalistami, których zadaniem będzie aktywne reprezentowanie spółki jako strony pokrzywdzonej w ewentualnych postępowaniach prokuratorskich. „Jeżeli spółki składały doniesienia do prokuratury w wyniku przeprowadzonych audytów, automatycznie stają się stroną pokrzywdzoną, która ma prawo brać udział w czynnościach, ma prawo dosyłać materiały itd.” – wyjaśnił szef resortu aktywów państwowych.

Które spółki zostaną objęte zmianami?

Decyzja o powołaniu „specjalnych” pełnomocników dotknie przede wszystkim spółki strategiczne, czyli te o największym znaczeniu dla gospodarki kraju. Wśród nich wymieniane są przede wszystkim Orlen i PZU, które od dłuższego czasu znajdują się w centrum uwagi mediów i są przedmiotem licznych analiz. Minister Balczun zaznaczył, że te spółki są „przedmiotem wielu materiałów, artykułów w mediach” i wymagają szczególnej uwagi w zakresie rozliczeń z poprzednich okresów.

Równolegle z powołaniem pełnomocników, resort aktywów państwowych planuje przeprowadzić weryfikację kompetencji członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Ma to na celu stworzenie „macierzy kompetencji”, która pozwoli na ocenę umiejętności i doświadczenia osób zasiadających w tych gremiach. „Specjalni” pełnomocnicy będą wspierać ten proces, dostarczając informacji i analiz dotyczących działalności poprzednich zarządów.

Macierz kompetencji i zmiany w radach nadzorczych

Minister Balczun zapowiedział, że weryfikacja kompetencji w radach nadzorczych może prowadzić do „korekt”, w tym do odwoływania osób, których umiejętności nie odpowiadają potrzebom spółek. „Tak”, odpowiedział minister na pytanie, czy korekty będą polegać na zwalnianiu, a nie zatrudnianiu nowych osób. Ta zapowiedź budzi kontrowersje i rodzi pytania o potencjalną polityzację procesów kadrowych w spółkach Skarbu Państwa.

Wprowadzenie macierzy kompetencji ma być narzędziem obiektywnej oceny, jednak krytycy zwracają uwagę na możliwość subiektywnej interpretacji wyników i wykorzystania ich do celów politycznych. „Specjalni” pełnomocnicy, ze względu na swoje zadanie związane z rozliczeniami przeszłości, mogą mieć wpływ na ocenę kompetencji członków rad nadzorczych, szczególnie tych, którzy byli związani z poprzednią władzą.

Prognoza dywidendy i wpływ na budżet państwa

Oprócz kwestii rozliczeń i zmian kadrowych, minister Balczun przedstawił prognozę dotyczącą dywidendy ze spółek Skarbu Państwa na rok 2025. Szacuje się, że do budżetu państwa trafi około 9-10 miliardów złotych. Ta kwota, choć niższa niż w poprzednich latach, jest istotna dla finansów publicznych i może być przeznaczona na realizację kluczowych programów rządowych.

Wysokość dywidendy zależy od wyników finansowych spółek, a te z kolei są uzależnione od sytuacji gospodarczej i polityki rządu. „Specjalni” pełnomocnicy, poprzez dochodzenie roszczeń z przeszłości, mogą przyczynić się do poprawy wyników finansowych spółek i zwiększenia dywidendy w przyszłości. Jednak proces ten może być długotrwały i obarczony ryzykiem prawnym.

Decyzja o powołaniu „specjalnych” pełnomocników budzi mieszane reakcje. Zwolennicy podkreślają potrzebę rozliczenia nieprawidłowości z przeszłości i zwiększenia efektywności działania spółek Skarbu Państwa. Krytycy natomiast obawiają się polityzacji procesów i wykorzystania tej inicjatywy do celów politycznych. Ostateczny efekt tej decyzji będzie zależał od sposobu jej wdrożenia i od tego, czy pełnomocnicy będą działać w sposób niezależny i profesjonalny.

Kluczowe będzie również to, czy działania „specjalnych” pełnomocników przyczynią się do realnej poprawy sytuacji finansowej spółek i zwiększenia dywidendy dla państwa, czy też staną się kolejnym przykładem kosztownej i nieskutecznej interwencji politycznej. Czas pokaże, czy ta inicjatywa przyniesie oczekiwane rezultaty, czy też okaże się kolejnym rozdziałem w burzliwej historii polskiego Skarbu Państwa.

Zobacz także: