Prezydent Karol Nawrocki, po zaledwie pięciu miesiącach urzędowania, ustanowił nowy rekord w liczbie zawetowanych ustaw. Jego decyzje, często krytykowane przez rząd Donalda Tuska jako motywowana politycznie przeszkoda w działaniu, spotkały się z mieszanymi reakcjami, w tym z zadowoleniem części przedsiębiorców. 6 grudnia 2025 roku, Prezydent zawetował kolejną ustawę, tym samym zwiększając napięcie pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera.
Rekordowa liczba wet: Porównanie z poprzednikami
Prezydent Nawrocki zawetował już 20 ustaw, co przewyższa liczbę wet Andrzeja Dudy w ciągu dwóch pełnych kadencji. Dla porównania, Lech Kaczyński wykorzystał prawo weta 18 razy w trakcie swojej prezydentury, trwającej niespełna pięć lat. Aleksander Kwaśniewski w ciągu dwóch kadencji zawetował 35 ustaw, natomiast Bronisław Komorowski jedynie cztery. Ta statystyka wyraźnie pokazuje, jak aktywny jest prezydent Nawrocki w korzystaniu z tej prerogatywy.
Według informacji przekazanych przez Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta, każda weta została poprzedzona szczegółową analizą prawną i konsultacjami z ekspertami. Prezydent podkreślał wielokrotnie, że jego celem jest ochrona interesów obywateli i zapewnienie zgodności ustaw z Konstytucją RP. Rząd Tuska kwestionuje te motywacje, zarzucając prezydentowi instrumentalne wykorzystywanie weta do celów politycznych.
Kluczowe ustawy poddane wetu: Podatki i energetyka
W kampanii wyborczej prezydent Nawrocki obiecał nie podpisywać żadnych ustaw podnoszących podatki dla obywateli. Dotychczas zawetował m.in. wzrost akcyzy na alkohol, podniesienie opłaty cukrowej oraz ograniczenie możliwości optymalizacji podatkowej dla fundacji rodzinnych. Jednocześnie, podpisał ustawę podnoszącą podatek dochodowy bankom, argumentując, że nie narusza to jego obietnicy, ponieważ wyższy podatek dla banków nie wpływa bezpośrednio na obciążenia podatkowe obywateli.
Jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji prezydenta było zawetowanie pakietu ustaw dotyczących liberalizacji inwestycji w energetykę wiatrową na lądzie oraz zamrożenia cen prądu dla gospodarstw domowych. Prezydent Nawrocki przedstawił własny projekt w tej sprawie, który wniósł do Sejmu. Uzasadnił weto „szantażem wokół wiatraków” i łączeniem regulacji dotyczących energetyki wiatrowej z cenami prądu. Należy przypomnieć, że obniżenie cen prądu o 33% w ciągu pierwszych 100 dni prezydentury było jedną z kluczowych obietnic wyborczych Karola Nawrockiego, która jednak nie została dotąd zrealizowana.
Reakcje biznesu: Zadowolenie i obawy
Część przedsiębiorców pozytywnie ocenia postawę prezydenta, szczególnie w kontekście wetowania ustaw podnoszących podatki. Organizacje branżowe i związki zawodowe kierowały do Kancelarii Prezydenta apele o wetowanie niekorzystnych regulacji. Jednak, jak zauważa Witold Michałek, ekspert Business Centre Club, „z wetowania ustaw gospodarczych cieszy się tylko wąska grupa przedsiębiorców, których dotyczy np. zwiększanie obciążeń podatkowych. Ich zadowolenie jest jednak krótkoterminowe, bo w dłuższej perspektywie tak częste stosowanie weta uderza w całą gospodarkę i wszystkich przedsiębiorców”.
Rząd argumentuje, że częste stosowanie weta blokuje konieczne reformy i utrudnia zarządzanie budżetem państwa, szczególnie w sytuacji braku cięć w wydatkach socjalnych i wolniejszego niż oczekiwano wzrostu dochodów. Przedstawiciele rządu podkreślają, że prezydent nadużywa swojej prerogatywy do politycznej walki, co negatywnie wpływa na stabilność gospodarczą kraju. Krytycy wskazują na brak spójnej strategii w działaniach prezydenta, co budzi niepokój wśród inwestorów.
Konsekwencje polityczne i gospodarcze: Dalsza eskalacja konfliktu?
Częste weta prezydenta Nawrockiego doprowadziły do zaostrzenia konfliktu z rządem Tuska. Obie strony wymieniają się oskarżeniami i krytyką w mediach. Eksperci polityczni przewidują dalszą eskalację tego konfliktu, co może prowadzić do paraliżu legislacyjnego i utrudnień w realizacji kluczowych reform. Sytuacja ta budzi obawy o stabilność polityczną i gospodarczą Polski.
Konsekwencje gospodarcze częstego stosowania weta są trudne do jednoznacznej oceny. Z jednej strony, weta mogą chronić interesy niektórych grup przedsiębiorców i obywateli. Z drugiej strony, blokowanie reform i utrudnianie zarządzania budżetem państwa może negatywnie wpływać na wzrost gospodarczy i inwestycje. Długoterminowe skutki tej polityki będą widoczne dopiero w przyszłości.
Obserwatorzy sceny politycznej zwracają uwagę na rosnącą rolę prezydenta Nawrockiego jako głównej siły opozycji wobec rządu Tuska. Prezydent regularnie komentuje i krytykuje działania rządu, przedstawiając własne propozycje rozwiązań. Ta aktywna postawa budzi kontrowersje i wywołuje dyskusje na temat roli głowy państwa w systemie politycznym.
W najbliższych miesiącach należy spodziewać się dalszych napięć pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Kancelarią Premiera. Rząd zapowiada kontynuację reform, a prezydent zadeklarował, że będzie weta stosował w przypadku ustaw, które uważa za szkodliwe dla Polski i jej obywateli. Przyszłość relacji pomiędzy tymi dwoma ośrodkami władzy pozostaje niepewna.
