Były premier Pakistanu, Imran Khan, i jego żona, Bushra Bibi, zostali skazani na 17 lat więzienia w związku z przywłaszczeniem i sprzedażą luksusowych prezentów otrzymanych podczas jego kadencji. Wyrok, ogłoszony 30 stycznia 2024 roku przez sąd w Islamabadzie, wywołał burzliwą reakcję polityczną w Pakistanie i na arenie międzynarodowej. Agencja Associated Press (AP) jako pierwsza poinformowała o szczegółach sprawy, podkreślając powagę zarzutów i potencjalne konsekwencje dla przyszłości pakistańskiej polityki.
Geneza Sprawy: Prezenty i Oskarżenia
Sprawa dotyczy prezentów o łącznej wartości szacowanej na ponad 285,5 tys. dolarów, które Imran Khan otrzymał od zagranicznych dygnitarzy podczas pełnienia funkcji premiera w latach 2018-2022. Prokuratura oskarżyła Khana i jego żonę o niedeklarowanie pełnej wartości tych prezentów, w tym biżuterii otrzymanej od rządu Arabii Saudyjskiej, oraz o ich sprzedaż z zyskiem. Były premier i jego małżonka utrzymywali, że prezenty zostały legalnie zadeklarowane, a wartość podana przez prokuraturę jest zawyżona. Według oskarżenia, Khan i jego żona zadeklarowali wartość prezentów na około 10,7 tys. dolarów, co pozwoliło im na zakup przedmiotów po znacznie niższej cenie.
Zgodnie z pakistańskim prawem, urzędnicy państwowi i politycy mają prawo zatrzymać prezenty otrzymane od zagranicznych gości, jednak muszą oni wykupić te przedmioty po ich wartości rynkowej i zadeklarować dochody uzyskane z ewentualnej późniejszej sprzedaży. Niezastosowanie się do tych przepisów stanowi przestępstwo korupcyjne. Były premier, jak twierdzą oskarżyciele, naruszył te procedury, dążąc do osobistego wzbogacenia się.
Wyrok i Jego Konsekwencje
Sąd w Islamabadzie uznał Imrana Khana i Bushrę Bibi za winnych naruszenia przepisów dotyczących prezentów państwowych. Wyrok 17 lat więzienia dla każdego z oskarżonych został uznany za surowy, nawet w kontekście pakistańskiego systemu prawnego. Co istotne, kara ta zostanie doliczona do wcześniejszego wyroku, jaki Khan otrzymał w styczniu 2024 roku w innej sprawie korupcyjnej – 14 lat pozbawienia wolności. Łącznie, były premier może spędzić w więzieniu co najmniej 31 lat.
Minister ds. łączności, Attaullah Tarar, potwierdził informację o doliczeniu kary, podkreślając, że wyrok jest wynikiem sprawiedliwego procesu. Jednak zwolennicy Khana, którzy uważają go za ofiarę politycznego spisku, ostro skrytykowali decyzję sądu. Partia Pakistański Ruch na rzecz Sprawiedliwości (PTI), której Khan jest liderem, oskarżyła rządzących o instrumentalne wykorzystanie wymiaru sprawiedliwości w celu wyeliminowania go z życia politycznego. Były premier konsekwentnie zaprzecza stawianym mu zarzutom, twierdząc, że są one motywowane politycznie.
Kontekst Polityczny i Protesty
Wyrok dla Imrana Khana ma miejsce w napiętej sytuacji politycznej w Pakistanie. Khan został usunięty z urzędu w 2022 roku w wyniku wotum nieufności, które jego zwolennicy uważają za spisek zorganizowany przez wojsko i obecny rząd. Od tego czasu Khan był wielokrotnie aresztowany i oskarżony o różne przestępstwa, w tym terroryzm i ujawnienie tajemnic służbowych. Były premier utrzymuje, że jego partia wygrała wybory parlamentarne w lutym 2024 roku, ale wyniki zostały sfałszowane na korzyść koalicji rządzącej.
Aresztowanie i skazanie Khana wywołały falę protestów w całym kraju. Zwolennicy PTI organizują demonstracje i wiece, domagając się jego uwolnienia i unieważnienia wyroku. Władze podjęły działania w celu stłumienia protestów, aresztując wielu aktywistów i ograniczając dostęp do mediów społecznościowych. Sytuacja w Pakistanie pozostaje niestabilna, a przyszłość polityczna Khana i jego partii jest niepewna. Były premier, mimo trudnej sytuacji, nadal cieszy się znacznym poparciem społecznym, co stanowi wyzwanie dla obecnego rządu.
Przyszłość Pakistańskiej Polityki
Wyrok dla Imrana Khana ma potencjał do dalszej polaryzacji pakistańskiego społeczeństwa i pogłębienia kryzysu politycznego. Były premier, nawet zza krat, pozostaje ważnym graczem na scenie politycznej, a jego zwolennicy nie rezygnują z nadziei na jego powrót do władzy. Przyszłość Pakistanu zależy w dużej mierze od tego, jak władze poradzą sobie z napięciami społecznymi i politycznymi, oraz czy uda im się przywrócić stabilność i zaufanie do instytucji państwowych.
Sprawa Khana rzuca również światło na problem korupcji w Pakistanie i potrzebę wzmocnienia mechanizmów kontroli i odpowiedzialności w życiu publicznym. Były premier, choć skazany, nadal twierdzi, że jest niewinny i że jego proces był motywowany politycznie. Ostateczna ocena jego winy i odpowiedzialności pozostaje w gestii pakistańskiego wymiaru sprawiedliwości.
Sytuacja w Pakistanie jest monitorowana przez społeczność międzynarodową, która wyraża zaniepokojenie naruszeniami praw człowieka i ograniczeniem wolności politycznych. Przyszłość kraju zależy od zdolności do znalezienia kompromisu i budowania dialogu między różnymi siłami politycznymi. Były premier Imran Khan, niezależnie od wyroku, pozostanie postacią, która na trwałe wpisała się w historię Pakistanu.
