Od miesięcy bez słońca: Analiza kontrowersji wokół podziemnego więzienia w Izraelu

Od miesięcy bez słońca: Analiza kontrowersji wokół podziemnego więzienia w Izraelu

Avatar photo Tomasz
08.11.2025 14:31
8 min. czytania

Historia i ponowne otwarcie placówki Rakefet

Więzienie Rakefet nie jest nowym obiektem. Zostało otwarte w latach 80. XX wieku z przeznaczeniem dla najniebezpieczniejszych przestępców w Izraelu. Jego konstrukcja, w dużej mierze podziemna, miała na celu maksymalną izolację osadzonych. Jednak po kilku latach placówkę zamknięto, uznając jej warunki za nieodpowiednie. Sytuacja zmieniła się diametralnie po atakach z 7 października 2023 roku. Minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben-Gvir podjął decyzję o ponownym otwarciu Rakefet. Oficjalnym powodem było zapotrzebowanie na dodatkowe miejsca dla zatrzymanych od tamtego czasu Palestyńczyków.

Decyzja ta od samego początku budziła kontrowersje. Krytycy wskazywali, że przywracanie do użytku obiektu o tak złej reputacji jest krokiem w złym kierunku. Mimo to, według danych uzyskanych przez PCATI, w ostatnich miesiącach w Rakefet przetrzymywano około stu więźniów. To właśnie od momentu ponownego otwarcia placówki zaczęły napływać niepokojące sygnały. Organizacje humanitarne wyrażały obawy, że warunki wewnątrz mogą być równoznaczne z torturami lub nieludzkim traktowaniem, co jest zakazane przez prawo międzynarodowe.

Warunki przetrzymywania: Relacje prawników

Bezpośredni wgląd w sytuację w Rakefet zapewnili prawnicy z PCATI. Otrzymali oni zgodę na reprezentowanie dwóch osadzonych tam cywilów. Jeden z nich to 34-letni pielęgniarz, zatrzymany podczas pracy w szpitalu. Drugi to 18-letni sprzedawca, ujęty na izraelskim punkcie kontrolnym. Ich relacje rzucają światło na realia panujące w podziemnych celach. Prawnicy opisują zejście do obiektu przez schody pilnowane przez zamaskowanych i uzbrojonych strażników. Pomieszczenia, do których ich zaprowadzono, były pozbawione okien i skutecznej wentylacji.

Klienci prawników zostali przyprowadzeni w kajdankach na rękach i nogach, z głowami spuszczonymi ku ziemi. Według relacji, spotkanie było ściśle monitorowane. Strażnicy ostrzegli, że jakakolwiek rozmowa na temat rodzin zatrzymanych lub sytuacji w Strefie Gazy spowoduje natychmiastowe przerwanie wizyty. Więźniowie skarżyli się na ciągły brak światła dziennego, co od miesięcy stanowiło dla nich normę. Mówili również o niedostatecznym wyżywieniu, braku kontaktu z bliskimi oraz o aktach przemocy ze strony personelu więziennego. Warunki te, według PCATI, są równoznaczne z torturami i naruszają fundamentalne prawa człowieka.

Od statusu jeńca do “nielegalnego bojownika”: Prawny labirynt

Kluczowym elementem tej sprawy jest status prawny zatrzymanych. Izrael, po wycofaniu się ze Strefy Gazy w 2005 roku, nie uznaje jej za terytorium okupowane w tradycyjnym rozumieniu. W związku z tym, osoby zatrzymane podczas operacji wojskowych często nie otrzymują statusu jeńców wojennych, który gwarantowałby im ochronę wynikającą z Konwencji Genewskich. Zamiast tego, stosuje się wobec nich tzw. Ustawę o Uwięzieniu Nielegalnych Bojowników. Prawo to odróżnia ich od tradycyjnych jeńców wojennych.

Ustawa ta pozwala na przetrzymywanie osób bez postawienia formalnych zarzutów na czas nieokreślony, jeśli zostaną uznane za zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa. Taki stan prawny jest przedmiotem ostrej krytyki od wielu międzynarodowych organizacji prawnych. Umożliwia on bowiem długotrwałą izolację bez kontroli sądowej, co stwarza ryzyko nadużyć. W przypadku więźniów z Rakefet, ich przetrzymywanie bez aktu oskarżenia wpisuje się w ten problematyczny schemat prawny.

PCATI: Izraelski głos w obronie praw człowieka

Warto zwrócić uwagę na rolę, jaką w tej sprawie odgrywa Public Committee Against Torture in Israel. Jest to izraelska organizacja pozarządowa, założona w 1990 roku. Jej głównym celem jest dokumentowanie przypadków tortur i złego traktowania przez izraelskie służby bezpieczeństwa oraz walka o ich całkowite wyeliminowanie. PCATI zapewnia pomoc prawną ofiarom i prowadzi działania na rzecz zmiany prawa i praktyk. Fakt, że krytyka pochodzi od wewnętrznej, izraelskiej organizacji, jest niezwykle istotny dla debaty publicznej.

Działalność PCATI pokazuje, że w izraelskim społeczeństwie obywatelskim istnieją siły, które starają się stać na straży standardów demokratycznych i praw człowieka, nawet w trudnym czasie wojny. Ich interwencja w sprawie Rakefet nie jest odosobnionym przypadkiem. Organizacja ta od lat monitoruje warunki w izraelskich aresztach i więzieniach, regularnie publikując raporty i składając petycje do sądów.

Kontekst konfliktu: Zatrzymań dokonano w Strefie Gazy

Nie można analizować sytuacji w Rakefet w oderwaniu od szerszego kontekstu, jakim jest wojna w Strefie Gazy. Wielu zatrzymanych pochodzi z tego terytorium, w tym z miasta Rafah, które stanowiło kluczowy punkt na granicy z Egiptem. Operacje wojskowe prowadzone przez Siły Obronne Izraela (IDF) wiązały się z masowymi zatrzymaniami Palestyńczyków podejrzewanych o działalność terrorystyczną lub powiązania z Hamasem. Wielu z zatrzymanych pochodzi od samego początku operacji wojskowej w Strefie Gazy.

W chaosie działań zbrojnych dochodzi do sytuacji, w których zatrzymywani są również cywile, tacy jak wspomniany pielęgniarz. Proces weryfikacji i klasyfikacji zatrzymanych jest skomplikowany i długotrwały. To właśnie w tym okresie, od momentu zatrzymania do ewentualnego zwolnienia lub postawienia zarzutów, więźniowie są najbardziej narażeni na nadużycia. Sytuacja w Rakefet jest więc symptomem szerszego problemu związanego z zarządzaniem systemem detencji w warunkach konfliktu zbrojnego.

Oficjalne stanowisko Izraelskich Służb Więziennych

W odpowiedzi na zarzuty, Izraelska Służba Więzienna (IPS) wydała oświadczenie. Stwierdzono w nim, że “działa zgodnie z prawem i pod nadzorem oficjalnych kontrolerów”. IPS podkreśliła również, że nie ponosi odpowiedzialności za proces prawny, klasyfikację zatrzymanych ani samą politykę aresztowań. Odpowiedzialność za te aspekty została przerzucona na izraelskie wojsko. W oświadczeniu nie odniesiono się jednak bezpośrednio do konkretnych zarzutów dotyczących warunków w Rakefet, tożsamości przetrzymywanych tam cywilów ani braku dostępu do światła dziennego.

Taka postawa jest typowa dla instytucji państwowych stających w obliczu poważnych oskarżeń. Oficjalna linia obrony opiera się na zapewnieniach o legalności działań, unikając jednocześnie szczegółowej dyskusji na temat konkretnych praktyk. Brak transparentności i woli pełnego wyjaśnienia sprawy jedynie pogłębia obawy i podważa zaufanie do zapewnień władz. Należy zaznaczyć, że według późniejszych informacji, 18-letni sprzedawca został ostatecznie zwolniony.

Analiza konsekwencji politycznych i humanitarnych

Sprawa więzienia Rakefet ma daleko idące konsekwencje. Na płaszczyźnie humanitarnej, doniesienia o nieludzkich warunkach i potencjalnych torturach stanowią poważne oskarżenie. Niezależnie od statusu prawnego, każda osoba pozbawiona wolności ma prawo do godnego traktowania od chwili zatrzymania. Naruszenie tych fundamentalnych zasad podważa moralne podstawy działań państwa.

Na płaszczyźnie politycznej, takie incydenty szkodzą międzynarodowemu wizerunkowi Izraela. Wzmacniają argumenty krytyków, którzy oskarżają państwo o systemowe łamanie praw Palestyńczyków. Takie praktyki mogą prowadzić do dalszej radykalizacji i eskalacji napięć. Podkopują one również wysiłki na rzecz długoterminowego rozwiązania konfliktu, ponieważ budują mur nieufności i wrogości między obiema społecznościami.

Podsumowując, sytuacja w więzieniu Rakefet jest alarmującym sygnałem, który wymaga natychmiastowej i transparentnej reakcji. Oskarżenia wysuwane przez renomowaną izraelską organizację praw człowieka nie mogą być ignorowane. Niezbędne jest przeprowadzenie niezależnego dochodzenia w celu zweryfikowania przedstawionych faktów i pociągnięcia do odpowiedzialności osób winnych ewentualnych nadużyć. Utrzymanie standardów praworządności i poszanowania praw człowieka, nawet wobec przeciwników w czasie wojny, jest ostatecznym testem dla każdej demokracji. Więcej informacji na temat międzynarodowego prawa humanitarnego można znaleźć w specjalistycznych opracowaniach. Zapoznaj się z analizą ekspertów w tej dziedzinie. Sytuacja w regionie jest dynamiczna i złożona. Zobacz również raporty dotyczące sytuacji cywilów w Strefie Gazy.

Zobacz także: