Nerwy w Paryżu: Ostatnia szansa na budżet Francji przed końcem roku

Nerwy w Paryżu: Ostatnia szansa na budżet Francji przed końcem roku

Avatar photo AIwin
18.12.2025 15:33
5 min. czytania

Nerwy sięgają zenitu w Paryżu, gdzie 13 grudnia 2025 roku parlamentarzyści rozpoczynają decydujące negocjacje w sprawie budżetu państwa na 2026 rok. Kryzys polityczny we Francji, związany z wysokim deficytem budżetowym i brakiem konsensusu w parlamencie, osiąga punkt kulminacyjny. Rząd premiera Sébastiena Lecornu stoi przed ogromnym wyzwaniem – przekonaniem do swojego planu budżetowego skrajnie podzielony parlament.

Kluczowe problemy budżetowe i tło kryzysu

Francja od dłuższego czasu zmaga się z problemem przekraczania unijnych norm deficytu budżetowego. W 2025 roku rządowi nie udało się na czas uchwalić budżetu, co doprowadziło do tymczasowego przedłużenia budżetu z poprzedniego roku. Sytuacja ta, w połączeniu z napiętą sytuacją polityczną, generuje nerwy i niepewność co do przyszłości francuskiej gospodarki. Deficyt budżetowy stanowi poważne zagrożenie dla stabilności finansowej kraju i może prowadzić do negatywnych konsekwencji dla obywateli.

Podczas pierwszego głosowania w Zgromadzeniu Narodowym, zaledwie jeden poseł poparł znowelizowaną wersję budżetu. Senat przyjął własną wersję ustawy, co doprowadziło do konieczności powołania wspólnej komisji parlamentarnej. Ta komisja, składająca się z 14 parlamentarzystów z obu izb, ma za zadanie wypracować kompromis przed końcem roku. Nerwy są szczególnie napięte, ponieważ brak porozumienia może skutkować dalszym przedłużaniem budżetu z 2025 roku lub nawet kryzysem politycznym.

Rządowe działania i perspektywy kompromisu

Premier Lecornu podkreśla, że uchwalenie budżetu przed końcem roku jest kluczowe dla uniknięcia zagrożenia dla francuskiej gospodarki. W środę, 11 grudnia 2025 roku, podczas posiedzenia Senatu, zaapelował o pilne rozwiązanie. Rząd, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji, deklaruje gotowość do podjęcia wszelkich działań w celu osiągnięcia kompromisu. Rzeczniczka rządu, Maud Bregeon, poinformowała, że premier Lecornu poprosił swoich ministrów, aby “stanęli na głowie”, aby budżet został przyjęty. Nerwy w rządzie są wyczuwalne, a presja na znalezienie rozwiązania rośnie z godziny na godzinę.

Kluczową rolę w potencjalnym kompromisie może odegrać Partia Socjalistyczna. Po wcześniejszych zapowiedziach głosowania przeciwko budżetowi, socjaliści rozważają obecnie wstrzymanie się od głosu w zamian za dodatkowe 10 miliardów euro na wydatki społeczne, które miałyby być sfinansowane podwyżką podatków. Ta propozycja stanowi poważne wyzwanie dla rządu, który obawia się negatywnego wpływu podwyżki podatków na gospodarkę. Nerwy w Partii Socjalistycznej również są napięte, ponieważ decyzja o wstrzymaniu się od głosu może być kontrowersyjna wśród jej wyborców.

Sceptycyzm i prognozy ekspertów

Pomimo wysiłków rządu, wielu parlamentarzystów i ekspertów wyraża sceptycyzm co do szans na osiągnięcie porozumienia. Eric Coquerel, przewodniczący Komisji Finansów Zgromadzenia Narodowego, przewiduje, że negocjacje zakończą się fiaskiem. Podobnego zdania jest Charles de Courson, który stwierdził: “Kości zostały rzucone, to nie przejdzie”. Nerwy wśród parlamentarzystów opozycji są wyraźnie wyczuwalne, a atmosfera w parlamencie jest napięta.

Brak porozumienia w sprawie budżetu może mieć poważne konsekwencje dla francuskiej gospodarki. Przedłużenie budżetu z 2025 roku ograniczy możliwości inwestycji i rozwoju, a także może prowadzić do dalszego wzrostu deficytu budżetowego. Ponadto, brak stabilności budżetowej może negatywnie wpłynąć na zaufanie inwestorów i rating kredytowy Francji. Nerwy wśród przedsiębiorców i inwestorów również rosną, ponieważ niepewność budżetowa utrudnia planowanie i podejmowanie decyzji inwestycyjnych.

Alternatywne scenariusze i potencjalne skutki

Jeśli negocjacje budżetowe zakończą się fiaskiem, parlamentarzyści będą zmuszeni do przegłosowania rozwiązania tymczasowego, które przedłuży obowiązywanie budżetu z 2025 roku na kolejny rok. W takim scenariuszu prace nad budżetem na 2026 rok będą musiały zostać wznowione w nowym roku. To jednak nie rozwiązuje problemu deficytu budżetowego i może prowadzić do dalszej eskalacji kryzysu politycznego. Nerwy w społeczeństwie mogą sięgnąć zenitu, jeśli brak porozumienia w sprawie budżetu doprowadzi do cięć w wydatkach publicznych lub podwyżki podatków.

Premier Lecornu ostrzegł, że brak ustalenia budżetu do 1 stycznia 2026 roku stanowi “zagrożenie wiszące nad francuską gospodarką”. Rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby uniknąć tego scenariusza, ale szanse na powodzenie są niewielkie. Sytuacja jest niezwykle delikatna i wymaga od wszystkich stron zaangażowania w konstruktywny dialog. Nerwy w Paryżu są na granicy wytrzymałości, a przyszłość francuskiej gospodarki wisi na włosku.

Ostateczny wynik negocjacji budżetowych pozostaje niepewny. Wiele zależy od tego, czy rządy i opozycja będą w stanie znaleźć kompromis, który uwzględni interesy wszystkich stron. Nerwy będą towarzyszyć parlamentarzystom aż do momentu podjęcia ostatecznej decyzji. Śledzimy rozwój sytuacji i będziemy informować o kolejnych wydarzeniach.

Zobacz także: