Negocjacje dotyczące nowelizacji unijnego rozporządzenia o prawach pasażerów lotniczych trwają już od niemal 12 lat, a perspektywa kompromisu wydaje się coraz bardziej odległa. 6 grudnia 2025 roku, po kolejnej rundzie rozmów, strony – Parlament Europejski (PE) i Rada Unii Europejskiej – nadal nie osiągnęły porozumienia w kluczowych kwestiach, co budzi obawy o osłabienie ochrony praw konsumentów. Negocjacje utknęły w martwym punkcie, a przyszłość praw podróżujących w Unii Europejskiej pozostaje niepewna.
Historia Długotrwałych Negocjacji
Pierwsze próby aktualizacji rozporządzenia z 2004 roku rozpoczęły się już w 2013 roku, jednak brakowało jednolitego stanowiska państw członkowskich. Dopiero w czerwcu 2024 roku Rada UE przyjęła swoje stanowisko, a Parlament Europejski zaktualizował je we wrześniu tego samego roku. Od tego czasu odbyły się cztery rundy negocjacji z udziałem prezydencji, PE i Komisji Europejskiej, a także liczne spotkania techniczne. Mimo intensywnych rozmów, strony nie zdołały znaleźć kompromisu w kwestiach dotyczących odszkodowań za opóźnione loty, przepisów dotyczących bagażu podręcznego oraz zakazu nieuczciwych praktyk handlowych.
Według unijnych źródeł, głównym powodem impasu jest rozbieżność w podejściu do wysokości i warunków przyznawania odszkodowań. Parlament Europejski opowiada się za utrzymaniem obecnych zasad, zgodnie z którymi pasażerom przysługuje odszkodowanie w przypadku opóźnienia lotu o trzy lub więcej godzin. Wysokość odszkodowania zależy od długości trasy: do 1500 km – poniżej 300 euro, od 1500 do 3500 km – 300 euro, powyżej 3500 km – 600 euro. Pasażerowie mieliby również rok na złożenie wniosku o rekompensatę, a przewoźnicy 7 dni na podjęcie decyzji.
Rada UE Proponuje Poluzowanie Przepisów
Rada Unii Europejskiej proponuje natomiast podniesienie progu opóźnienia, uprawniającego do odszkodowania, do 4 lub 6 godzin. Proponowane kwoty odszkodowań również są niższe: 300 euro na trasach do 3500 km i 500 euro na trasach dłuższych. Dodatkowo, Rada UE sugeruje skrócenie terminu na złożenie wniosku o rekompensatę do pół roku oraz wydłużenie czasu na podjęcie decyzji przez przewoźników do 14 dni. Negocjacje w tej kwestii są szczególnie trudne, ponieważ Parlament Europejski uważa, że poluzowanie przepisów osłabi ochronę praw pasażerów.
Kolejnym punktem spornego jest kwestia bagażu podręcznego. Parlament Europejski chce utrzymania obecnych zasad, które dopuszczają przewóz małej walizki i torebki na pokładzie samolotów regularnych linii lotniczych. Państwa członkowskie przekonują jednak, że decyzja w tej sprawie powinna leżeć w kompetencji linii lotniczych. Negocjacje w tej sprawie odzwierciedlają dążenie do większej elastyczności dla przewoźników, co budzi obawy o potencjalne ograniczenia dla pasażerów.
Zakaz Nieuczciwych Praktyk: Kolejny Punkt Spórny
Parlament Europejski domaga się również całkowitego zakazu nieuczciwych praktyk handlowych stosowanych przez przewoźników, w tym klauzuli “no show”, która obciąża pasażera kosztami w przypadku nie stawienia się na lot. Rada UE dopuszcza możliwość stosowania tej klauzuli w określonych sytuacjach. Ta różnica w podejściu odzwierciedla odmienne priorytety: Parlament Europejski stawia na ochronę praw konsumentów, podczas gdy Rada UE uwzględnia interesy przewoźników. Negocjacje w tej sprawie są szczególnie istotne, ponieważ klauzula “no show” często stanowi poważne obciążenie finansowe dla pasażerów.
Alarm Organizacji Konsumenckich
Europejska Organizacja Konsumentów (BEUC) alarmuje, że poluzowanie przepisów w wyniku negocjacji może doprowadzić do znacznego osłabienia ochrony praw pasażerów. BEUC podkreśla, że unijne regulacje przyczyniły się do redukcji długich opóźnień lotów. Organizacja powołuje się na dane porównawcze z USA, które nie posiadają podobnych przepisów. W USA loty długodystansowe są nawet o 70 proc. częściej narażone na opóźnienia powyżej trzech godzin, a loty krótkodystansowe o 66 proc. Prawdopodobieństwo odwołania lotu tego samego dnia jest w USA o ponad 20 proc. wyższe niż w UE.
„Dzięki unijnym regulacjom udało się w znacznym stopniu zredukować długie opóźnienia lotów i poprawić komfort podróżowania” – podkreśla BEUC w swoim komunikacie. Organizacja w pełni popiera stanowisko Parlamentu Europejskiego i wzywa do utrzymania obecnych standardów ochrony praw pasażerów. Negocjacje powinny uwzględniać interesy konsumentów i zapewnić im odpowiednią ochronę przed nieuczciwymi praktykami przewoźników.
Sytuacja jest tym bardziej niepokojąca, że w kontekście rosnącego ruchu lotniczego i coraz częstszych zakłóceń w funkcjonowaniu portów lotniczych, silna ochrona praw pasażerów jest szczególnie ważna. Negocjacje powinny prowadzić do wzmocnienia, a nie osłabienia obecnych regulacji. Brak porozumienia może skutkować pogorszeniem sytuacji podróżujących i wzrostem liczby sporów z przewoźnikami.
Przyszłość praw pasażerów lotniczych w Unii Europejskiej zależy od wyniku trwających negocjacji. Obecnie, perspektywa kompromisu wydaje się coraz bardziej odległa, a ryzyko osłabienia ochrony praw konsumentów jest realne. Kolejne rundy rozmów zaplanowane są na styczeń 2026 roku, jednak bez zmiany stanowisk stron, osiągnięcie porozumienia wydaje się mało prawdopodobne.
Obserwatorzy rynku lotniczego podkreślają, że brak regulacji może prowadzić do chaosu i wzrostu liczby sporów między pasażerami a przewoźnikami. Dlatego też, pilne zakończenie negocjacji i przyjęcie nowych przepisów jest kluczowe dla zapewnienia stabilności i przewidywalności w sektorze lotniczym.
