Warszawa, 6 grudnia 2025 – Sprawa przekazania Ukrainie pozostałych myśliwców MiG-29 wywołuje narastający konflikt pomiędzy obecnym rządem a Pałacem Prezydenckim. W centrum sporu znalazły się oskarżenia o wprowadzanie opinii publicznej w błąd oraz kwestionowanie zaangażowania poprzedniej administracji w negocjacje dotyczące wsparcia militarnego dla Ukrainy. Radosław Sikorski, obecny minister spraw zagranicznych, w ostrym wpisie w mediach społecznościowych zwrócił się bezpośrednio do byłego prezydenta Andrzeja Dudy, domagając się wyjaśnień w tej sprawie.
Zapowiedź przekazania MiG-29 i reakcja Pałacu Prezydenckiego
W środę, 4 grudnia 2025 roku, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz ogłosił, że Polska dąży do przekazania Ukrainie pozostałych samolotów MiG-29. Decyzja ta, jak tłumaczył, podyktowana jest kończącym się resoursem tych maszyn oraz brakiem możliwości ich dalszego operacyjnego wykorzystania. W zamian Polska oczekuje dostępu do ukraińskich technologii w zakresie dronów i systemów antydronowych. Radosław Sikorski popiera tę inicjatywę, podkreślając potrzebę wzmocnienia obrony Ukrainy.
Zapowiedź ministra Kosiniaka-Kamysza spotkała się z natychmiastową reakcją Pałacu Prezydenckiego. Marcin Przydacz, szef Biura Polityki Międzynarodowej, poinformował, że prezydent Karol Nawrocki nie był na bieżąco informowany o planach przekazania samolotów. Podobne stanowisko zajął sam prezydent Nawrocki, który podkreślił, że nie otrzymał oficjalnych informacji w tej sprawie, co zostało potwierdzone w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). Ta deklaracja wywołała falę krytyki ze strony rządzących.
Wpis Radosława Sikorskiego i eskalacja konfliktu
W odpowiedzi na stanowisko Pałacu Prezydenckiego, Radosław Sikorski opublikował wpis na platformie X (dawniej Twitter), w którym podważył wiarygodność prezentowanych przez prezydenta Nawrockiego informacji. Minister Sikorski stwierdził, że Kancelaria Prezydenta, jeszcze za czasów prezydentury Andrzeja Dudy, była aktywnie zaangażowana w rozmowy dotyczące przekazania Ukrainie myśliwców MiG-29. “Oświadczam, że Prezydent RP nie tylko wiedział o planie przekazania walczącej Ukrainie myśliwców MIG-29, ale, że blisko i owocnie współpracowaliśmy, aby do decyzji przekonać Sztab Generalny Wojska Polskiego. Czyż nie, prezydencie Duda?” – napisał Sikorski, oznaczając w swoim wpisie zarówno Karola Nawrockiego, jak i jego poprzednika.
Wpis ten został odebrany jako bezpośrednie oskarżenie wobec byłego prezydenta Dudy oraz próba zdyskredytowania obecnego prezydenta Nawrockiego. Radosław Sikorski, znany z bezpośredniego stylu komunikacji, tym razem przeszedł do ataku, stawiając w centrum sporu kwestię odpowiedzialności za informowanie opinii publicznej.
Stanowisko ministra Kosiniaka-Kamysza i zarzuty o wprowadzanie w błąd
Minister Kosiniak-Kamysz stanowczo bronił swojej decyzji i zaangażowania w proces przekazywania samolotów Ukrainie. Podkreślił, że sprawa była regularnie omawiana na posiedzeniach rządowego komitetu bezpieczeństwa. “Są granice wprowadzania w błąd opinii publicznej przez przedstawicieli pana prezydenta” – stwierdził szef MON, sugerując, że Pałac Prezydencki celowo ukrywa prawdę na temat wcześniejszych rozmów i ustaleń. Dodał również, że wierzy, iż były prezydent Andrzej Duda, przekazując swoje obowiązki, podzielił się informacjami na temat prowadzonych negocjacji ze stroną ukraińską.
Konflikt ten ujawnił głębokie podziały w kwestii polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego. Radosław Sikorski, jako szef dyplomacji, zdaje się dążyć do wzmocnienia relacji z Ukrainą i aktywnego wsparcia jej w walce z agresją rosyjską. Z kolei Pałac Prezydencki, reprezentowany przez Karola Nawrockiego, wydaje się ostrożniejszy w podejmowaniu decyzji, które mogłyby zostać odebrane jako eskalacja konfliktu.
Kontekst geopolityczny i znaczenie przekazania MiG-29
Decyzja o przekazaniu Ukrainie myśliwców MiG-29 ma istotne znaczenie w kontekście trwającej wojny z Rosją. Ukraina, pomimo otrzymywania wsparcia militarnego od państw zachodnich, wciąż boryka się z problemami w zakresie obrony powietrznej. Przekazanie MiG-29, choć nie stanowi przełomowego rozwiązania, może wzmocnić ukraińskie siły powietrzne i utrudnić Rosji prowadzenie operacji ofensywnych. Radosław Sikorski, zdaje sobie sprawę z tego faktu i dlatego tak stanowczo opowiada się za realizacją tej inicjatywy.
Warto zauważyć, że Polska, przekazując Ukrainie MiG-29, oczekuje w zamian dostępu do ukraińskich technologii w zakresie dronów i systemów antydronowych. Ukraina, pomimo trwającej wojny, rozwija się w tym obszarze i posiada unikalne rozwiązania, które mogą być cenne dla polskiej armii. Ta wymiana technologiczna może przyczynić się do wzmocnienia bezpieczeństwa Polski i Ukrainy.
Sytuacja ta pokazuje, jak skomplikowane są relacje pomiędzy Polską a Ukrainą, a także jak trudne jest podejmowanie decyzji w zakresie polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Radosław Sikorski, jako doświadczony polityk, zdaje sobie sprawę z tych wyzwań i stara się działać w sposób, który najlepiej odpowiada interesom Polski i Ukrainy. Jednocześnie, jego bezpośredni styl komunikacji i skłonność do konfrontacji budzą kontrowersje i prowadzą do eskalacji konfliktów.
Sprawa przekazania MiG-29 z pewnością będzie miała dalszy rozwój. Oczekuje się, że w najbliższych dniach dojdzie do dalszych rozmów pomiędzy przedstawicielami rządu a Pałacem Prezydenckim. Kluczowe będzie ustalenie, czy uda się znaleźć kompromis i wyjaśnić niejasności dotyczące zaangażowania poprzedniej administracji w negocjacje dotyczące wsparcia militarnego dla Ukrainy. Radosław Sikorski, z pewnością będzie odgrywał w tym procesie kluczową rolę.
