Jest oficjalne potwierdzenie: Bartosz G., podejrzany o brutalne zabójstwo 16-letniej Mai Kowalskiej z Mławy, został w dniu 6 grudnia 2025 roku przetransportowany z Grecji do Polski. Informację tę przekazała policja na platformie X, kończąc tym samym wielomiesięczny proces prawny związany z ekstradycją. Sprawa ta od początku budziła ogromne emocje społeczne i medialne, a jej finał stanowi istotny krok w dążeniu do wymierzenia sprawiedliwości.
Przebieg wydarzeń: Od zaginięcia do ekstradycji
Zaginięcie Mai Kowalskiej miało miejsce 23 kwietnia 2025 roku. Dziewczyna poinformowała matkę o spotkaniu z Bartoszem G., kolegą z Mławy, po czym nie wróciła do domu. Rodzina rozpoczęła własne poszukiwania, które zakończyły się tragicznie 1 maja 2025 roku – ciało Mai zostało odnalezione. Jest ustalenie, że dziewczyna została związana, okaleczona i posiadała ślady przypalenia na ciele. Sekcja zwłok jednoznacznie wskazała na rozległe obrażenia głowy jako przyczynę śmierci.
Bartosz G. został zatrzymany w greckiej miejscowości Katerini, gdzie uczestniczył w programie wymiany uczniowskiej. Zatrzymanie nastąpiło wkrótce po zgłoszeniu zaginięcia Mai i intensywnych poszukiwaniach. Podejrzany próbował targnąć się na życie podczas pobytu w areszcie w Grecji, co dodatkowo skomplikowało proces ekstradycyjny. Jest to fakt, który podkreśla dramatyzm całej sytuacji.
Decyzja greckiego sądu i proces ekstradycyjny
Kluczowym momentem w sprawie była decyzja greckiego Sądu Najwyższego w Atenach, która uprawomocniła się w sobotę, 29 listopada 2025 roku. Sąd wydał pozytywną decyzję w sprawie Europejskiego Nakazu Aresztowania i ekstradycji Bartosza G. do Polski. Procedura ta, zgodnie z prawem europejskim, wymagała szczegółowej analizy okoliczności sprawy oraz zapewnienia, że prawa podejrzanego zostaną zachowane. Jest to standardowa procedura w przypadku międzynarodowych nakazów aresztowania.
Proces ekstradycyjny był skomplikowany i trwał kilka miesięcy. Wymagał współpracy pomiędzy polskimi i greckimi służbami, w tym policją, prokuraturą i ministerstwami sprawiedliwości obu krajów. Ważnym elementem było przedstawienie greckiemu sądowi dowodów potwierdzających podejrzenia wobec Bartosza G. oraz zapewnienie, że w Polsce zostanie mu zapewniony sprawiedliwy proces. Jest to element kluczowy w każdym przypadku ekstradycji.
Zarzuty i grożąca kara
Bartoszowi G. grozi kara do 30 lat pozbawienia wolności. W Polsce, w przypadku nieletnich sprawców, nie stosuje się kary dożywotniego pozbawienia wolności. Zarzuty, jakie zostały mu postawione, dotyczą zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Jest to przestępstwo, za które grozi surowa kara, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy i sposób, w jaki odebrano życie Mai Kowalskiej.
Śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Płocku wykazało, że pomiędzy Mają Kowalską a Bartoszem G. istniała relacja, która uległa zmianie. Według ustaleń śledczych, początkowo łączyła ich przyjaźń, która przerodziła się w próby nawiązania bliższej relacji. Odrzucenie przez Maję mogło doprowadzić do eskalacji negatywnych emocji u Bartosza G., co w konsekwencji doprowadziło do tragedii. Jest to wstępna analiza motywów, która będzie weryfikowana w trakcie procesu sądowego.
Reakcje społeczne i opinia prof. Gołębiowskiego
Sprawa Mai Kowalskiej wywołała ogromne poruszenie w społeczeństwie polskim. Mieszkańcy Mławy zorganizowali liczne manifestacje i apele o sprawiedliwość. W mediach społecznościowych powstały grupy wsparcia dla rodziny Mai i wyrazy potępienia dla czynu Bartosza G. Jest to przykład tego, jak głośne i wstrząsające mogą być sprawy dotyczące przemocy i śmierci młodych ludzi.
W rozmowie z Onetem profiler Jan Gołębiowski zwrócił uwagę na specyfikę tej zbrodni. “Sam sposób, w jaki 16-latka została zamordowana, świadczy o silnych emocjach. Wiadomo już, że ofiara znała się ze sprawcą, więc może początkowo była to relacja przyjacielska, potem pojawiła się próba miłości, a gdy spotkała się z odrzuceniem, do nienawiści było już bardzo blisko” – tłumaczył prof. Gołębiowski. Jest to opinia eksperta, która pomaga zrozumieć psychologiczne aspekty tej tragedii.
Dalsze kroki w sprawie i oczekiwanie na proces
Po ekstradycji Bartosza G. do Polski, zostanie on przesłuchany przez prokuratora i przedstawione mu zostaną formalne zarzuty. Następnie zostanie skierowany do sądu, gdzie rozpocznie się proces. Jest oczekiwane, że proces będzie prowadzony w trybie przyspieszonym, ze względu na nagłośnienie sprawy i emocje społeczne.
Rodzina Mai Kowalskiej oczekuje sprawiedliwego wyroku i chce, aby sprawca ponosił odpowiedzialność za swoje czyny. Wszyscy zainteresowani oczekują, że proces sądowy rzuci światło na wszystkie okoliczności sprawy i pozwoli zrozumieć, dlaczego doszło do tej tragedii. Jest to sprawa, która na długo pozostanie w pamięci społeczeństwa.
Sprawa Bartosza G. i śmierci Mai Kowalskiej stanowi bolesną lekcję o konsekwencjach przemocy i o tym, jak ważne jest reagowanie na sygnały ostrzegawcze w relacjach międzyludzkich. Jest to również przypomnienie o potrzebie edukacji i profilaktyki w zakresie przeciwdziałania przemocy, szczególnie wśród młodzieży.
