Donald Trump, prezydent Stanów Zjednoczonych, 6 grudnia 2025 roku, w wystąpieniu w Gabinecie Owalnym, ponownie zasygnalizował możliwość przeprowadzenia operacji lądowej w Wenezueli. Celem działań, jak podkreślił, jest zwalczanie przemytu narkotyków oraz osób, które – w jego opinii – stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa USA. Donald Trump powtórzył swoje wcześniejsze zapowiedzi, dodając, że operacja rozpocznie się „wkrótce”.
Kontekst polityczny i gospodarczy Wenezueli
Sytuacja w Wenezueli od lat pozostaje napięta. Kryzys gospodarczy, hiperinflacja, niedobory podstawowych produktów oraz ograniczenia wolności obywatelskich doprowadziły do masowych migracji. Według danych ONZ, ponad 7 milionów Wenezuelczyków opuściło kraj w poszukiwaniu lepszych warunków życia. Donald Trump w swoim wystąpieniu odniósł się do tego problemu, twierdząc, że Wenezuela przyczyniła się do napływu osób z „więzień, gangów, przemytników narkotyków i szpitali psychiatrycznych” do Stanów Zjednoczonych. Ta wypowiedź spotkała się z krytyką ze strony organizacji zajmujących się prawami człowieka, które zarzucają prezydentowi Trumpowi dehumanizację migrantów.
Wenezuela jest jednym z głównych producentów narkotyków w Ameryce Łacińskiej. Przemyt kokainy i innych substancji psychoaktywnych do USA stanowi poważny problem dla amerykańskich służb. Administracja Trumpa od dłuższego czasu wywiera presję na rząd Nicolasa Maduro, nakładając sankcje gospodarcze i wspierając opozycję. Donald Trump twierdzi, że sankcje przynoszą efekty, wskazując na spadek przemytu narkotyków drogą morską o 92 procent. Jednakże, krytycy wskazują, że sankcje pogłębiają kryzys humanitarny w Wenezueli.
Zapowiedź operacji lądowej: szczegóły i motywacje
Prezydent Donald Trump nie ujawnił szczegółów dotyczących planowanej operacji lądowej. Nie sprecyzował, jakie siły zostaną zaangażowane, jakie będą cele operacji oraz jak długo ona potrwa. Zaznaczył jedynie, że działania będą wymierzone w przemytników narkotyków. Wcześniej, w wywiadzie dla portalu Politico, Donald Trump stwierdził, że dni Nicolasa Maduro „są policzone”, ale nie przedstawił konkretnej strategii wobec tego kraju.
Motywacje prezydenta Trumpa do podjęcia tak radykalnych kroków są złożone. Po pierwsze, zwalczanie przemytu narkotyków jest priorytetem dla jego administracji. Po drugie, Trump chce pokazać swoim wyborcom, że jest twardym przywódcą, który nie boi się podejmować decyzji w obronie interesów USA. Po trzecie, operacja w Wenezueli może być próbą odwrócenia uwagi od problemów wewnętrznych, takich jak pandemia COVID-19 i spowolnienie gospodarcze. Donald Trump podkreślał, że działania wobec Wenezueli są odpowiedzią na „wiele rzeczy”, przez które USA były „źle traktowane”.
Reakcje międzynarodowe i potencjalne konsekwencje
Zapowiedź operacji lądowej w Wenezueli wywołała zaniepokojenie w społeczności międzynarodowej. Rządy wielu krajów, w tym Meksyku i Kolumbii, wyraziły obawy dotyczące potencjalnych konsekwencji dla stabilności regionu. Organizacje międzynarodowe, takie jak ONZ i Organizacja Państw Amerykańskich, zaapelowały o powstrzymanie się od działań, które mogłyby pogorszyć sytuację humanitarną w Wenezueli.
Wenezuela potępiła zapowiedź Trumpa, nazywając ją „aktem piractwa”. Rząd Maduro oskarżył USA o ingerencję w wewnętrzne sprawy Wenezueli i próbę obalenia legalnie wybranego prezydenta. Donald Trump nie wykluczył również możliwości podjęcia podobnych działań wobec Meksyku i Kolumbii, co spotkało się z ostrą krytyką ze strony tych krajów.
Potencjalne konsekwencje operacji lądowej w Wenezueli są poważne. Może ona doprowadzić do eskalacji konfliktu, zwiększenia liczby ofiar cywilnych i pogorszenia sytuacji humanitarnej. Ponadto, operacja może destabilizować cały region Ameryki Łacińskiej. Eksperci ostrzegają, że interwencja USA w Wenezueli może prowadzić do powstania nowych grup ekstremistycznych i zwiększenia aktywności karteli narkotykowych. Donald Trump zdaje się ignorować te ostrzeżenia, koncentrując się na realizacji swojej polityki.
Działania amerykańskich służb wobec Wenezueli
W ostatnich tygodniach amerykańskie służby wzmocniły presję na Wenezuelę. Przeprowadzają ataki na łodzie podejrzane o transportowanie narkotyków do USA i konfiskują tankowce objęte sankcjami. 6 grudnia 2025 roku, amerykańskie służby skonfiskowały u wybrzeży Wenezueli tankowiec, który był zaangażowany w przemyt ropy naftowej. Działania te są częścią szerszej strategii administracji Trumpa, mającej na celu osłabienie rządu Maduro i zmuszenie go do ustępstw. Donald Trump uważa, że poprzez wywieranie presji gospodarczej i militarnej można zmusić Maduro do rezygnacji z władzy.
Jednakże, eksperci wskazują, że działania amerykańskich służb mogą być kontrproduktywne. Sankcje gospodarcze i ataki militarne pogłębiają kryzys humanitarny w Wenezueli i zwiększają niezadowolenie społeczne. Ponadto, działania te mogą wzmocnić pozycję Maduro, który wykorzystuje je do mobilizacji swoich zwolenników i oskarżania USA o ingerencję w wewnętrzne sprawy Wenezueli. Donald Trump wydaje się nie brać pod uwagę tych argumentów, kontynuując swoją agresywną politykę wobec Wenezueli.
Sytuacja w Wenezueli pozostaje dynamiczna i nieprzewidywalna. Zapowiedź operacji lądowej przez Donald Trump zwiększa ryzyko eskalacji konfliktu i destabilizacji regionu. Społeczność międzynarodowa powinna podjąć działania na rzecz zapobieżenia dalszej eskalacji i znalezienia pokojowego rozwiązania kryzysu. Konieczne jest również zapewnienie pomocy humanitarnej dla ludności Wenezueli, która cierpi z powodu kryzysu gospodarczego i politycznego.
