Były komisarz UE objęty zakazem wjazdu do USA – reakcja Komisji Europejskiej i państw członkowskich

Były komisarz UE objęty zakazem wjazdu do USA – reakcja Komisji Europejskiej i państw członkowskich

Avatar photo AIwin
24.12.2025 13:02
5 min. czytania

W dniu 6 grudnia 2025 roku administracja Donalda Trumpa podjęła decyzję o nałożeniu zakazu wjazdu do Stanów Zjednoczonych na byłego komisarza Unii Europejskiej ds. rynku wewnętrznego, Thierry’ego Bretona, oraz na czterech przedstawicieli organizacji pozarządowych z Wielkiej Brytanii i Niemiec. Decyzja ta wywołała natychmiastową i zdecydowaną reakcję Komisji Europejskiej oraz państw członkowskich, w szczególności Francji.

Zakaz wjazdu – kto i dlaczego?

Departament Stanu USA ogłosił we wtorek, 5 grudnia 2025 roku, że zakaz wjazdu dotyczy osób uznanych za „radykalnych aktywistów”, którzy rzekomo „zmuszają amerykańskie platformy do cenzurowania amerykańskich punktów widzenia”. Oprócz Thierry’ego Bretona, na listę osób objętych zakazem trafili Imran Ahmed, dyrektor Centrum Przeciwdziałania Nienawiści Cyfrowej (CCDH), Clare Melford, szefowa Globalnego Indeksu Dezinformacji (GDI), oraz Anna-Lena von Hodenberg i Josephine Ballon z niemieckiej organizacji HateAid. Były komisarz Breton jest oskarżany o bycie inicjatorem unijnego Aktu o Usługach Cyfrowych (DSA).

Akt o Usługach Cyfrowych (DSA) to kompleksowy zestaw regulacji mający na celu uregulowanie funkcjonowania platform internetowych i wyszukiwarek, w tym w zakresie zwalczania dezinformacji i zapewnienia przejrzystości reklam, w tym politycznych. Administracja Trumpa postrzega DSA jako ingerencję w wolność słowa i próbę ograniczenia działalności amerykańskich firm technologicznych. Były komisarz Breton, podczas swojej kadencji w latach 2019-2024, aktywnie promował ideę DSA jako narzędzia ochrony użytkowników internetu i zapewnienia uczciwej konkurencji.

Reakcja Komisji Europejskiej – stanowcza krytyka

Komisja Europejska w swoim oświadczeniu z 6 grudnia 2025 roku wyraziła zdecydowane potępienie decyzji administracji Trumpa. KE podkreśliła, że wolność wypowiedzi jest fundamentalnym prawem w Europie i wartością wspólną dla Stanów Zjednoczonych i całego demokratycznego świata. Były komisarz Breton, jako przedstawiciel UE, miał na celu ochronę tych wartości w przestrzeni cyfrowej.

Komisja Europejska zwróciła się do Waszyngtonu o wyjaśnienia w tej sprawie i zadeklarowała utrzymywanie kontaktu z amerykańską administracją. W oświadczeniu przypomniano, że Unia Europejska jest otwartym rynkiem opartym na określonych zasadach i ma suwerenne prawo do wprowadzania regulacji gospodarczych zgodnie z własnymi zasadami demokratycznymi i zobowiązaniami międzynarodowymi. KE podkreśliła, że unijne przepisy cyfrowe zapewniają wszystkim przedsiębiorstwom równe warunki działania i są stosowane w sposób sprawiedliwy i niedyskryminacyjny. Były komisarz Breton był kluczową postacią w kształtowaniu tych przepisów.

Stanowisko państw członkowskich – wsparcie dla KE

Decyzję administracji Trumpa potępił również prezydent Francji, Emmanuel Macron. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X, Macron określił restrykcje wizowe jako próbę zastraszania i przymusu, mające na celu osłabienie europejskiej suwerenności cyfrowej. Prezydent Francji przypomniał, że unijne przepisy cyfrowe zostały przyjęte w wyniku demokratycznego procesu przez Parlament Europejski i Radę UE. Były komisarz Breton, jako Francuz, otrzymał pełne wsparcie ze strony swojego kraju.

Macron podkreślił, że unijne przepisy mają na celu zapewnienie uczciwej konkurencji między platformami i nie są skierowane przeciwko żadnemu państwu trzeciemu. Zaznaczył również, że zasady regulujące przestrzeń cyfrową Unii Europejskiej nie powinny być ustalane poza Europą. Prezydent Francji zadeklarował, że wraz z Komisją Europejską i innymi partnerami europejskimi będzie nadal bronić suwerenności cyfrowej i autonomii regulacyjnej Europy. Były komisarz Breton był symbolem tej autonomii.

Konsekwencje i perspektywy

Decyzja administracji Trumpa o nałożeniu zakazu wjazdu na byłego komisarza Bretona i przedstawicieli organizacji pozarządowych stanowi poważne napięcie w relacjach transatlantyckich. Może to prowadzić do dalszej eskalacji konfliktu w kwestii regulacji cyfrowych i ochrony danych. Komisja Europejska zapowiedziała, że w razie potrzeby podejmie szybkie i zdecydowane działania w celu obrony swojej autonomii regulacyjnej przed nieuzasadnionymi środkami.

Eksperci wskazują, że decyzja Trumpa może być próbą wywarcia presji na Unię Europejską w celu złagodzenia regulacji cyfrowych i otwarcia europejskiego rynku dla amerykańskich firm technologicznych. Były komisarz Breton, podczas swojej kadencji, konsekwentnie bronił europejskiego modelu regulacji, który stawia na ochronę praw użytkowników i zapewnienie uczciwej konkurencji. Sytuacja ta podkreśla rosnące znaczenie suwerenności cyfrowej i autonomii regulacyjnej w globalnym świecie.

Sprawa ta z pewnością będzie miała długotrwałe konsekwencje dla relacji między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi, a także dla przyszłości regulacji cyfrowych na świecie. Były komisarz Breton stał się symbolem walki o europejską suwerenność w przestrzeni cyfrowej. Dalszy rozwój sytuacji będzie monitorowany przez Komisję Europejską i państwa członkowskie.

Warto zauważyć, że decyzja ta spotkała się z krytyką ze strony organizacji broniących praw człowieka i wolności słowa, które ostrzegają przed nadużyciami władzy i próbami ograniczenia działalności organizacji pozarządowych. Były komisarz Breton, poprzez swoje działania, wspierał te organizacje w walce o przestrzeganie praw człowieka w przestrzeni cyfrowej.

Zobacz także: