Home / Ekonomia / Polacy zaskoczyli! Sprzedaż detaliczna w górę jak nigdy dotąd

Polacy zaskoczyli! Sprzedaż detaliczna w górę jak nigdy dotąd

W kwietniu 2025 roku Polacy zaskoczyli wszystkich, gdyż sprzedaż detaliczna wzrosła o 7,6 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem roku poprzedniego. To najwyższy wzrost od maja 2022 roku, co zaskoczyło ekonomistów, którzy przewidywali jedynie 3,4 proc. wzrostu. Tak dynamiczny rozwój rynku detalicznego może świadczyć o rosnącej pewności konsumentów oraz ich chęci do wydawania pieniędzy.

Wzrost sprzedaży w różnych sektorach

Jak informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS), sprzedaż detaliczna w cenach stałych w kwietniu 2025 roku była wyższa niż przed rokiem o 7,6 proc., w porównaniu do wzrostu o 4,1 proc. w kwietniu 2024 roku. Co więcej, w porównaniu z marcem 2025 roku, odnotowano wzrost sprzedaży detalicznej o 6,2 proc. Warto zauważyć, że w okresie od stycznia do kwietnia 2025 roku sprzedaż wzrosła o 3,3 proc. w skali roku.

Wzrost ten wpisuje się w optymistyczne prognozy dotyczące konsumpcji prywatnej w 2025 roku. Analitycy z PKO BP przewidują, że wzrost wyniesie 3,4 proc. w porównaniu do 3,1 proc. w roku ubiegłym. Polacy coraz chętniej wydają pieniądze, co może być wynikiem poprawy sytuacji gospodarczej oraz stabilizacji na rynku pracy.

Największe zmiany w wydatkach

GUS wskazuje, że największy wzrost rok do roku odnotowano w kategorii „tekstylia, odzież, obuwie”, gdzie wydatki wzrosły aż o 21,4 proc. Wzrosły również wydatki na „pozostałe towary nieżywnościowe”, które zwiększyły się o ponad 12 proc. Z drugiej strony, spadki odnotowano jedynie w sprzedaży paliw, która zmniejszyła się o 2,1 proc. To może być związane z sezonowością oraz stabilizacją cen ropy.

Ekonomiści z mBanku przewidują, że wzrost PKB w Polsce w 2025 roku osiągnie 3,7-3,8 proc. To dobry wynik, który nie powinien prowadzić do ponownego rozbudzenia ryzyka inflacyjnego. Jednak sytuacja gospodarcza jest dynamiczna i może ulegać zmianom, co z pewnością będzie miało wpływ na wyniki wyborów prezydenckich.

Co dalej z konsumpcją?

Na razie jednak dane z kwietnia są jednoznaczne – Polacy ruszyli na zakupy z większą pewnością niż oczekiwano. Mimo że eksperci studzą emocje, to handlowcy zacierają ręce. Szczególnie ci, którzy jeszcze kilka miesięcy temu zastanawiali się, jak przetrwać gospodarcze spowolnienie. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.

Wzrost sprzedaży detalicznej może być sygnałem, że Polacy są gotowi na większe wydatki, co może przyczynić się do dalszego rozwoju gospodarki. Warto obserwować, jak te zmiany wpłyną na przyszłość rynku oraz jakie będą dalsze prognozy dotyczące konsumpcji w Polsce.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *