Były prezydent USA, Joe Biden, w swoim pierwszym publicznym wystąpieniu po zakończeniu kadencji, poruszył niezwykle istotne kwestie dotyczące podziałów w amerykańskim społeczeństwie. W swoim przemówieniu, które odbyło się w Chicago, Biden podkreślił, że obecna sytuacja w kraju wymaga natychmiastowej reakcji i jedności. „Nie możemy tak dalej funkcjonować jako podzielony naród” — zaznaczył, wskazując na rosnące napięcia społeczne.
Pierwsze kroki w nowej roli
Wystąpienie Bidena miało miejsce podczas konferencji zorganizowanej przez stowarzyszenie opiekunów osób niepełnosprawnych. Były prezydent skupił się na obronie systemu ubezpieczeń społecznych, który jego zdaniem jest zagrożony przez cięcia wprowadzane przez obecne władze. „Poważni ludzie są teraz naprawdę zaniepokojeni. Po raz pierwszy i jedyny raz w historii, świadczenia z Social Security mogą zostać zakłócone lub opóźnione” — alarmował Biden, nie wymieniając jednak nazwisk swoich przeciwników.
W swoim wystąpieniu Biden odniósł się do fundamentalnych wartości, które powinny łączyć społeczeństwo. „Chodzi o honorowanie fundamentalnego zaufania między państwem a ludźmi” — podkreślił, wskazując na konieczność ochrony najważniejszych programów społecznych. Jego słowa spotkały się z mieszanymi reakcjami, a niektórzy krytycy zauważyli, że były prezydent powinien bardziej skupić się na konkretach.
Pierwsze reakcje na przemówienie
W odpowiedzi na wystąpienie Bidena, rzeczniczka Białego Domu, Karoline Leavitt, wyraziła zdziwienie, że były prezydent zdecydował się na tak późne wystąpienie. „Prezydent Trump jest absolutnie pewien, że świadczenia z tytułu ubezpieczeń społecznych będą chronione dla przestrzegających prawa obywateli amerykańskich” — dodała, podkreślając różnice w podejściu obu polityków.
Warto zauważyć, że Biden, mimo że zapowiadał aktywną post-prezydenturę, przez długi czas unikał publicznych wystąpień. Jego pierwsze przemówienie w Chicago może być zatem sygnałem, że były prezydent zamierza wrócić do politycznej debaty. „Mój ojciec zawsze mówił, że kiedy upadniesz, musisz wstawać na nogi” — powiedział Biden, podkreślając determinację do działania.
W kontekście omawianych tematów, więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Wydaje się, że Biden planuje kontynuować walkę o wartości, które uważa za kluczowe dla przyszłości Ameryki.