W niedzielę, podczas marszu zorganizowanego przez sztab Karola Nawrockiego, na ulicach Warszawy można było zobaczyć uczestników w charakterystycznych czarnych maskach Zorro. To nawiązanie do kontrowersyjnego incydentu, który miał miejsce podczas wiecu Rafała Trzaskowskiego w Tarnowie. Wydarzenie przyciągnęło uwagę mediów oraz mieszkańców stolicy, a także wywołało wiele emocji wśród zwolenników obu kandydatów na prezydenta RP.
Na marszu z flagami i transparentami
Oba marsze, wspierające rywalizujących kandydatów, rozpoczęły się o godzinie 12:00. Wielki Marsz Patriotów, który wspierał Rafała Trzaskowskiego, ruszył z placu Bankowego, natomiast Wielki Marsz za Polską, organizowany przez Karola Nawrockiego, wyruszył z ronda de Gaulle’a. Uczestnicy obu wydarzeń przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi oraz transparenty, które wyrażały ich poparcie dla kandydatów.
Na marszu Nawrockiego, oprócz flag, pojawiły się również maski Zorro, co wzbudziło wiele kontrowersji. Warto zauważyć, że incydent z Tarnowa, gdzie zamaskowany mężczyzna demonstrował sprzeciw wobec Trzaskowskiego, stał się inspiracją dla uczestników marszu Nawrockiego. W ten sposób zwolennicy kandydata Prawa i Sprawiedliwości chcieli wyrazić swoje niezadowolenie z konkurenta.
Na marszu z przesłaniem
Karol Nawrocki, przemawiając do zgromadzonych, podkreślił, że jego celem jest dialog i jedność. „W poszukiwaniu dialogu, niezależnie od tego, jak państwo głosowaliście w pierwszej turze wyborów prezydenckich, wszystkich tych, którym dobro Polski jest bliskie” — mówił Nawrocki, zapraszając do wspólnego działania. Jego marsz miał na celu zgromadzenie około 50 tysięcy osób, co w rezultacie udało się osiągnąć.
Organizatorzy obu marszy ogłosili, że wzięło w nich udział po około 100 tysięcy ludzi. Uczestnicy marszu Nawrockiego wznosili okrzyki „Bóg, honor i ojczyzna” oraz śpiewali religijne pieśni, co podkreślało ich patriotyczne nastawienie. Czarne maski Zorro, które nosili niektórzy z nich, były wyraźnym symbolem sprzeciwu wobec Trzaskowskiego.
Incydent z Zorro, który miał miejsce w Tarnowie, stał się dla zwolenników Nawrockiego okazją do stworzenia nowego symbolu. W mediach społecznościowych pojawiły się wpisy, w których uczestnicy marszu chwalili się swoimi rekwizytami i zapraszali innych do przyłączenia się do wydarzenia. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Wydarzenie to pokazuje, jak polityka może wpływać na społeczne emocje i jak symbolika może być wykorzystywana w walce o głosy wyborców. Na marszu Nawrockiego pojawiły się maski Zorro, co z pewnością na długo pozostanie w pamięci uczestników oraz obserwatorów.