W I kwartale 2025 roku na rynku nieruchomości zauważalna stała się luka pomiędzy cenami ofertowymi a transakcyjnymi. Z danych Narodowego Banku Polskiego wynika, że sprzedający coraz częściej podnoszą swoje oczekiwania, co wpływa na dynamikę rynku. Warto przyjrzeć się, jak te zmiany kształtują sytuację zarówno dla kupujących, jak i sprzedających.
Jak wygląda luka na rynku wtórnym?
Na rynku wtórnym różnice pomiędzy średnimi cenami ofertowymi a transakcyjnymi w I kwartale 2025 roku wahały się od 8-9% w miastach takich jak Kraków, Wrocław i Poznań, do 18% w Gdańsku. Warto zauważyć, że w niemal każdym przypadku, z wyjątkiem Łodzi, różnica ta wzrosła. Odpowiadają za to rosnące średnie ceny ofertowe, które wciąż przewyższają ceny transakcyjne.
W porównaniu do I kwartału 2024 roku, różnice te jednak się zmniejszyły. Jeszcze rok temu, gdy sprzedający mieli większe oczekiwania, różnice przekraczały 20%. Wartości te były znaczące, ponieważ nominalnie dobijały do 3000 zł/mkw. Obecnie sytuacja wygląda nieco inaczej, co może być korzystne dla kupujących.
Co z rynkiem pierwotnym?
Na rynku pierwotnym sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Trudniej o spadki średnich cen transakcyjnych w przypadku mieszkań deweloperskich. Spośród największych polskich miast obniżki w ujęciu kwartalnym zanotowano jedynie w Warszawie, Poznaniu i Łodzi. Mimo to, różnice między średnimi cenami transakcyjnymi a ofertowymi są mniej znaczące niż w przypadku mieszkań z drugiej ręki.
Warto zwrócić uwagę na to, że przeciętne oczekiwania deweloperów w analizowanym okresie rosły. Jednakże, różnice między cenami ofertowymi a transakcyjnymi wciąż pozostają na stosunkowo niskim poziomie. W Łodzi różnica przekroczyła 10%, co jest znaczącym wynikiem w porównaniu do innych miast.
Co przyniesie przyszłość?
Wzrost dostępnych ofert mieszkań na rynku jest wyraźny. Na koniec I kwartału 2025 roku w Warszawie można było znaleźć blisko 28,8 tys. ogłoszeń dotyczących sprzedaży mieszkań. To o blisko połowę więcej niż przed rokiem, co wskazuje na rosnącą konkurencję wśród sprzedających.
Na siedmiu największych polskich rynkach nieruchomości istniało 103 tys. ofert, co oznacza wzrost o 38% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. W rezultacie, kupujący mają większy wybór, co może wpłynąć na dalszy rozwój sytuacji na rynku. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Podsumowując, luka na rynku nieruchomości staje się coraz bardziej widoczna, co wpływa na decyzje zarówno kupujących, jak i sprzedających. Warto śledzić te zmiany, aby podejmować świadome decyzje inwestycyjne.