W Polsce pojawiły się pierwsze krajowe truskawki, jednak ich ceny nie należą do najniższych. Ekspert rynku hurtowego, Maciej Kmera, wyjaśnia, że wysokie ceny są wynikiem kilku czynników, w tym kosztownej uprawy w szklarniach. W miarę jak sezon się rozwija, można spodziewać się wzrostu zainteresowania tymi owocami.
Jak informuje Kmera, krajowe truskawki, które trafiły do sprzedaży, pochodzą głównie ze szklarni. W związku z tym ich cena kształtuje się na poziomie 15 do 25 złotych za kilogram, w zależności od jakości oraz metody uprawy. Warto zauważyć, że w ubiegłym roku truskawki były dostępne wcześniej i były tańsze, co może wpłynąć na obecny popyt.
Dlaczego ceny krajowych truskawek są tak wysokie?
Ekspert podkreśla, że krajowe truskawki są drogie z powodu niekorzystnych warunków pogodowych. Chłodne dni oraz przymrozki w wielu regionach kraju spowolniły proces dojrzewania owoców. Kmera zauważa, że prognozy przewidują ocieplenie, co powinno przyspieszyć dojrzewanie truskawek i zwiększyć ich dostępność na rynku.
Warto dodać, że truskawki szklarniowe stanowią jedynie niewielki procent całkowitej sprzedaży. Większość owoców pochodzi z tuneli foliowych oraz upraw polowych. Te ostatnie są tańsze, ale ich jakość może być niższa. Konsumenci preferują kupować truskawki, gdy temperatura jest wyższa, co również wpływa na ich sprzedaż.
Jakie są prognozy dla krajowych truskawek?
W miarę jak sezon się rozwija, krajowe truskawki mogą stać się bardziej dostępne. Kmera przewiduje, że wkrótce nastąpi „wysyp” owoców, co może wpłynąć na obniżenie cen. Obecnie ceny truskawek szklarniowych sięgają nawet 25 złotych za kilogram, podczas gdy owoce z upraw gruntowych kosztują od 15 do 18 złotych za kilogram.
Warto również zauważyć, że krajowe truskawki konkurują z importowanymi owocami, które są dostępne w niższych cenach. W ostatnich tygodniach importowane truskawki kosztowały około 10 złotych za kilogram, ale ich cena wzrosła do 15-17 złotych, gdy polskie owoce okazały się droższe. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
W ciągu najbliższych dwóch tygodni na rynku pojawią się także pierwsze krajowe czereśnie. Wiceprezes Związku Sadowników RP, Krzysztof Czarnecki, informuje, że w tym roku ich ilość będzie ograniczona z powodu przymrozków, a ceny mogą być wyższe niż w ubiegłym roku. Obecnie importowane czereśnie kosztują od 25 do 65 złotych za kilogram.