W najnowszych danych opublikowanych przez japoński rząd, japońska gospodarka skurczyła się w pierwszym kwartale 2025 roku, ale w mniejszym stopniu niż początkowo szacowano. Produkt krajowy brutto (PKB) Japonii spadł o 0,2 proc. w ujęciu rocznym, co jest lepszym wynikiem niż wcześniejsze prognozy, które wskazywały na spadek o 0,7 proc. To zaskakujące informacje, które mogą sugerować pewną odporność japońskiej gospodarki na zewnętrzne czynniki.
Rewizja danych i jej znaczenie
Rewizja danych była możliwa dzięki skorygowanym w górę wskaźnikom konsumpcji prywatnej, która stanowi kluczowy element aktywności gospodarczej w Japonii. Konsumpcja wzrosła o 0,1 proc., co jest znaczącą zmianą w porównaniu do wcześniejszych odczytów, które wskazywały na stagnację. Nowe dane uwzględniają m.in. wyniki sprzedaży w sektorze gastronomicznym oraz w branży gier, co może świadczyć o rosnącym popycie wewnętrznym.
Jednakże, inwestycje kapitałowe wypadły nieco słabiej niż przewidywano. Wzrosły one o 1,1 proc. w porównaniu do wcześniejszego odczytu, który wynosił 1,4 proc. Mimo to, pozostają one wskaźnikiem względnie stabilnego popytu prywatnego, co jest pozytywnym sygnałem dla przyszłości japońskiej gospodarki.
Wyzwania dla japońskiej gospodarki
Eksport netto, czyli różnica między eksportem a importem, odjął od wzrostu gospodarczego 0,8 punktu procentowego. To dokładnie tyle, ile wskazywały dane wstępne, co potwierdza trudności, z jakimi boryka się japońska gospodarka w kontekście globalnych napięć handlowych. Dodatni wkład popytu krajowego wyniósł również 0,8 punktu procentowego, co może być oznaką, że japońska gospodarka stara się utrzymać równowagę pomimo zewnętrznych wyzwań.
Ekonomiści pozostają jednak ostrożni w swoich prognozach. Wzrost gospodarczy wyhamował przed planowanym wprowadzeniem przez administrację prezydenta USA Donalda Trumpa 25-procentowych ceł na japońskie samochody. Jeśli Tokio nie wynegocjuje wyjątków lub niższych stawek, nowe taryfy mogą wejść w życie już w lipcu, co stanowi poważne zagrożenie dla sektora motoryzacyjnego.
Warto zauważyć, że sektor motoryzacyjny jest filarem japońskiej gospodarki, dlatego potencjalne obciążenia celne mogą mieć daleko idące konsekwencje zarówno dla eksportu, jak i dla inwestycji. Bank Japonii, który planuje kolejne posiedzenie w sprawie polityki pieniężnej, obserwuje sytuację z rosnącą uwagą. Korekta danych nie zmieni zasadniczo decyzji banku, który koncentruje się na wpływie napięć handlowych na perspektywy gospodarcze.
W 2024 roku japońska gospodarka odnotowała realny wzrost PKB na poziomie około 1,0 proc. rok do roku, co w porównaniu do 1,9 proc. w 2023 roku, może budzić pewne obawy. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Podsumowując, japońska gospodarka staje przed wieloma wyzwaniami, ale najnowsze dane mogą sugerować, że nie jest tak źle, jak się obawiano. Warto śledzić rozwój sytuacji, ponieważ może to mieć wpływ na globalne rynki.
