W kwietniu 2025 roku ceny importowe w Niemczech zaskoczyły wszystkich, spadając o 0,4 proc. w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym. To zjawisko zaskoczyło ekonomistów, którzy przewidywali niewielki wzrost o 0,1 proc. Spadek ten jest pierwszym rocznym zmniejszeniem od października 2024 roku i jest wynikiem znaczącego obniżenia cen energii oraz surowców. Taki rozwój sytuacji może wpłynąć na oczekiwania inflacyjne oraz politykę monetarną w regionie.
Dlaczego ceny importowe spadły?
Głównym czynnikiem wpływającym na spadek cen importowych była znaczna obniżka cen energii, która wyniosła aż 11,2 proc. rok do roku. Z drugiej strony, ceny dóbr konsumpcyjnych wzrosły o 2,6 proc. Po wyłączeniu cen energii, import był droższy o 0,8 proc. niż w roku ubiegłym. Takie różnice w dynamice cen mogą wskazywać na złożoność sytuacji gospodarczej w Niemczech.
W ujęciu miesięcznym, ceny importowe spadły o 1,7 proc., co oznacza drugi z rzędu miesięczny spadek i najgłębszy od kwietnia 2020 roku. W marcu odnotowano spadek o 1,0 proc. Te dane również rozminęły się z rynkowymi prognozami, które przewidywały spadek o 1,4 proc. Takie zjawiska mogą wprowadzać niepewność na rynkach finansowych.
Jak spadek cen wpłynie na inflację?
Warto zauważyć, że mimo spadku cen importowych, inflacja konsumencka w Niemczech nadal utrzymuje się na umiarkowanym poziomie. Ostatnie dane wskazują, że wskaźnik CPI (Consumer Price Index) w kwietniu wyniósł 2,2 proc. rok do roku. To sugeruje, że presja cenowa w sektorze konsumenckim nie ustępuje w takim tempie jak w obszarze handlu zagranicznego. Taki stan rzeczy może stanowić wyzwanie dla Europejskiego Banku Centralnego przy podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłych ruchów stóp procentowych.
W związku z tym, eksperci zastanawiają się, jakie będą dalsze konsekwencje spadku cen importowych dla całej gospodarki. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Warto obserwować, jak te zmiany wpłyną na decyzje polityków oraz na sytuację gospodarczą w Europie.
