Leasing samochodu a nowe limity: Jak uniknąć wyższych podatków po 2026 roku?

Leasing samochodu a nowe limity: Jak uniknąć wyższych podatków po 2026 roku?

Avatar photo AIwin
03.12.2025 05:31
7 min. czytania

Nadchodzące zmiany w przepisach podatkowych stanowią istotne wyzwanie dla przedsiębiorców planujących finansowanie floty pojazdów. Od 1 stycznia 2026 roku limit kosztów uzyskania przychodu dla samochodów spalinowych i hybrydowych zostanie obniżony ze 150 000 zł do 100 000 zł. Ta modyfikacja bezpośrednio wpłynie na opłacalność posiadania droższych aut w firmie. Wielu przedsiębiorców rozważa różne formy finansowania, a kluczowe pytanie brzmi: która forma leasingu pozwoli zoptymalizować koszty w nowej rzeczywistości prawnej? W niniejszej analizie przedstawione zostaną dane i mechanizmy, które pozwolą podjąć świadomą decyzję finansową.

Nowe limity podatkowe od 2026 roku – co oznaczają w praktyce?

Zmiana legislacyjna, która wejdzie w życie 1 stycznia 2026 roku, ma na celu promowanie pojazdów niskoemisyjnych i elektrycznych. W praktyce oznacza to, że wydatki związane z samochodami spalinowymi o wartości przekraczającej 100 000 zł będą mogły być zaliczone do kosztów uzyskania przychodu tylko w ograniczonej proporcji. Obecnie obowiązujący limit 150 000 zł pozwala na znacznie korzystniejsze rozliczenia. Dla przykładu, przy zakupie samochodu za 180 000 zł, dziś przedsiębiorca może zaliczyć w koszty wydatki w proporcji 150/180 (czyli 83,3%). Po zmianach, ta proporcja spadnie do 100/180 (zaledwie 55,5%).

Ta różnica ma fundamentalne znaczenie dla całkowitego obciążenia podatkowego firmy. Dotyczy to zarówno odpisów amortyzacyjnych w przypadku zakupu, jak i rat w przypadku umów najmu czy leasingu operacyjnego. Kluczowym elementem, który determinuje możliwość skorzystania z obecnych, wyższych limitów, jest moment wprowadzenia pojazdu do ewidencji środków trwałych firmy. Musi to nastąpić najpóźniej 31 grudnia 2025 roku. Zrozumienie tej zasady jest fundamentem do dalszej analizy dostępnych opcji finansowania.

Leasing operacyjny: Analiza ryzyka w kontekście zmian

Leasing operacyjny jest najpopularniejszą formą finansowania pojazdów w polskich firmach. Jego główną zaletą jest prostota i przewidywalność kosztów. Przedsiębiorca co miesiąc opłaca ratę, którą w całości (wraz z opłatą wstępną) zalicza do kosztów uzyskania przychodu, oczywiście z uwzględnieniem wspomnianego limitu proporcjonalności. Jednak w kontekście nadchodzących zmian, ten popularny leasing staje się podatkową pułapką. Dzieje się tak, ponieważ w tej formie finansowania samochód pozostaje własnością firmy leasingowej. Leasingobiorca jest jedynie jego użytkownikiem.

W rezultacie, nawet jeśli umowa na leasing operacyjny zostanie zawarta w 2025 roku, od 1 stycznia 2026 roku przedsiębiorca będzie zmuszony stosować nowy, niższy limit 100 000 zł. Oznacza to, że raty leasingowe płacone po tej dacie będą rozliczane w kosztach według mniej korzystnej proporcji. Dla samochodu o wartości 150 000 zł, do końca 2025 roku cała rata będzie kosztem, natomiast od 2026 roku w koszty będzie można zaliczyć jedynie 66,67% jej wartości (100 000 / 150 000). To bezpośrednio przełoży się na wyższy podatek dochodowy do zapłaty.

Potwierdzają to interpretacje indywidualne Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej. Stanowisko organów podatkowych jest jednoznaczne: prawo do stosowania starego limitu zachowują tylko ci podatnicy, którzy nabyli pojazd i wprowadzili go do ewidencji środków trwałych. Leasing operacyjny nie spełnia tego warunku, co czyni go niekorzystnym rozwiązaniem dla aut o wartości powyżej 100 000 zł, jeśli umowa ma trwać po 2025 roku.

Analiza finansowa: Czy leasing finansowy to rozwiązanie?

W przeciwieństwie do operacyjnego, leasing finansowy pod względem podatkowym jest traktowany niemal jak zakup na kredyt. W tej formie finansowania przedmiot leasingu jest zaliczany do majątku leasingobiorcy, a nie leasingodawcy. To leasingobiorca wprowadza pojazd do ewidencji środków trwałych i dokonuje od niego odpisów amortyzacyjnych. Ta fundamentalna różnica jest kluczem do optymalizacji podatkowej w świetle nadchodzących zmian.

Zawierając umowę na leasing finansowy i wprowadzając samochód do ewidencji środków trwałych przed końcem 2025 roku, przedsiębiorca “zamraża” dla siebie stary limit 150 000 zł na cały okres amortyzacji pojazdu. Oznacza to, że przez kolejne lata będzie mógł zaliczać w koszty odpisy amortyzacyjne, stosując korzystniejszą proporcję. Nowy limit 100 000 zł nie będzie miał w tym przypadku zastosowania. Jest to jedyna forma leasingu, która daje taką możliwość i pozwala w pełni wykorzystać obecne przepisy.

Koszty i płynność finansowa: Porównanie obu form leasingu

Decyzja o wyborze leasingu finansowego wiąże się jednak z istotnymi konsekwencjami dla płynności finansowej firmy. Główna różnica dotyczy rozliczenia podatku VAT. W leasingu operacyjnym VAT jest doliczany do każdej miesięcznej raty i opłaty wstępnej. Rozkłada to obciążenie w czasie. Tymczasem leasing finansowy wymaga zapłaty całości podatku VAT od wartości początkowej pojazdu z góry, wraz z pierwszą ratą.

Dla samochodu o wartości netto 160 000 zł, podatek VAT wynosi 36 800 zł. W przypadku leasingu finansowego, całą tę kwotę należy uiścić na samym początku umowy. Dla wielu firm, zwłaszcza mniejszych, może to stanowić znaczące obciążenie dla bieżącej płynności. Oczywiście, czynni podatnicy VAT mają prawo do odliczenia tego podatku (w całości lub w 50%, w zależności od sposobu użytkowania pojazdu), co może być postrzegane jako zaleta. Jednak zanim nastąpi zwrot podatku z urzędu skarbowego, środki te muszą zostać fizycznie zaangażowane.

Miesięczne raty w leasingu finansowym są niższe, ponieważ składają się tylko z części kapitałowej i odsetkowej (która jest kosztem uzyskania przychodu). Nie zawierają już podatku VAT. W długoterminowej perspektywie całkowity koszt obu form finansowania jest często zbliżony. Decydującym czynnikiem staje się więc struktura płatności i zdolność firmy do poniesienia wyższego wydatku początkowego w zamian za przyszłe korzyści podatkowe.

Własność i amortyzacja – co dzieje się po zakończeniu umowy?

Kolejną istotną różnicą jest moment przeniesienia własności pojazdu. W leasingu operacyjnym po zakończeniu umowy leasingobiorca ma opcję wykupu samochodu za z góry ustaloną kwotę. Wykup ten, jeśli nastąpi po 1 stycznia 2026 roku, również będzie podlegał nowym limitom. Oznacza to, że jeśli wartość wykupu będzie wysoka, jej zaliczenie w koszty będzie ograniczone.

Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku leasingu finansowego, który kończy się automatycznym przeniesieniem własności na leasingobiorcę po spłacie ostatniej raty. Nie ma tu odrębnej transakcji wykupu. Samochód od początku był środkiem trwałym firmy, był przez nią amortyzowany i po zakończeniu umowy po prostu pozostaje w jej majątku. Eliminuje to problem limitu przy wykupie i upraszcza cały proces z perspektywy księgowej.

Podsumowanie i strategiczne rekomendacje

Analiza danych jasno wskazuje, że przedsiębiorcy planujący użytkowanie samochodu spalinowego o wartości powyżej 100 000 zł powinni poważnie rozważyć podjęcie działań przed końcem 2025 roku. Wybór odpowiedniej formy finansowania będzie miał bezpośredni wpływ na rentowność tej inwestycji w kolejnych latach.

Oto kluczowe wnioski:

Ostateczna decyzja o wyborze leasingu powinna być poprzedzona szczegółową symulacją kosztów, uwzględniającą specyfikę działalności firmy, jej status podatkowy oraz możliwości płynnościowe. Czasu na podjęcie optymalnej decyzji jest coraz mniej. Działanie podjęte w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy może przynieść wymierne oszczędności podatkowe przez cały okres eksploatacji pojazdu.

Aby pogłębić swoją wiedzę na temat optymalizacji podatkowej w firmie, warto zapoznać się z dodatkowymi materiałami. Dowiedz się więcej o planowaniu finansowym. Analiza różnych scenariuszy jest kluczowa dla stabilności finansowej przedsiębiorstwa. Sprawdź porównanie różnych form finansowania aktywów.

Zobacz także: