Zima uderza w Polskę: Co oznaczają prognozy IMGW i jak się przygotować?

Zima uderza w Polskę: Co oznaczają prognozy IMGW i jak się przygotować?

Avatar photo Marek
22.11.2025 08:13
8 min. czytania

Koniec jesieni przynosi zapowiedź tego, co nieuniknione. Temperatury spadają, a pierwsze opady śniegu stają się faktem. To sygnał, że należy poważnie potraktować nadchodzące zmiany w aurze. Nadchodzi prawdziwa zima, a wraz z nią wyzwania, na które musimy być gotowi. Analiza obecnej sytuacji synoptycznej pokazuje, że nie mamy do czynienia z chwilowym ochłodzeniem, lecz ze zjawiskiem o szerszym, kontynentalnym zasięgu. Zrozumienie mechanizmów, które za tym stoją, jest kluczowe dla naszego bezpieczeństwa.

W najbliższych dniach Polska znajdzie się pod wpływem chłodnych, arktycznych mas powietrza. To one są odpowiedzialne za gwałtowne obniżenie temperatury i opady śniegu. Kluczową rolę w kształtowaniu pogody w naszej części Europy odgrywa często Wyż Azorski. Jest to potężny, stały układ wysokiego ciśnienia zlokalizowany nad Atlantykiem. Jego położenie i siła decydują o tym, jakie masy powietrza docierają nad kontynent. Tym razem jego układ sprzyja adwekcji, czyli napływowi, zimnego powietrza z dalekiej północy, co jest bezpośrednią przyczyną ataku zimy.

Mechanizmy pogodowe: Skąd bierze się śnieg w Polsce?

Aby zrozumieć, dlaczego nadchodzące dni będą tak dynamiczne, musimy spojrzeć na mapę synoptyczną Europy. Wyż Azorski, rozbudowując się w kierunku północno-wschodnim, tworzy swoistą blokadę dla cieplejszych i wilgotniejszych mas powietrza polarnomorskiego z zachodu. Jednocześnie otwiera korytarz dla mroźnego powietrza arktycznego. Kiedy te lodowate masy powietrza napotykają na cieplejsze i wilgotniejsze podłoże lub fronty atmosferyczne, dochodzi do intensywnej kondensacji i opadów. Właśnie dlatego prognozy wskazują na opady śniegu, a nie deszczu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) odgrywa tu nieocenioną rolę. To właśnie ta instytucja, dzięki sieci stacji pomiarowych i zaawansowanym modelom numerycznym, dostarcza nam precyzyjnych prognoz. Ostrzeżenia wydawane przez IMGW nie powinny być lekceważone. Mówią nam one nie tylko o tym, gdzie i kiedy spadnie śnieg, ale także o jego intensywności, możliwym przyroście pokrywy śnieżnej oraz o zjawiskach towarzyszących, takich jak silny wiatr czy oblodzenie.

Warto pamiętać, że opady śniegu to złożony proces. Wymaga on temperatury poniżej zera stopni Celsjusza w całej kolumnie atmosfery, od chmury aż do powierzchni ziemi. Nawet niewielkie wahania temperatury na różnych wysokościach mogą zmienić śnieg w deszcz ze śniegiem lub marznącą mżawkę, która jest jeszcze groźniejsza dla kierowców i pieszych.

Prognozy na najbliższe dni: Czego możemy się spodziewać?

Według najnowszych analiz IMGW, najbliższy weekend przyniesie zdecydowane zaostrzenie warunków pogodowych, szczególnie w południowej i wschodniej części kraju. To właśnie tam tegoroczna zima pokaże swoje najbardziej surowe oblicze. Spodziewane są ciągłe, a okresami umiarkowane opady śniegu. Prognozowany przyrost pokrywy śnieżnej w regionach podgórskich i górskich, zwłaszcza w Karpatach, może wynieść od kilku do nawet kilkunastu centymetrów w ciągu doby.

W pozostałych regionach Polski pogoda również będzie miała zimowy charakter. Choć opady mogą być mniej intensywne i bardziej przelotne, to ujemne temperatury utrzymają się przez całą dobę. Szczególną uwagę należy zwrócić na poranki i noce. Wtedy, przy lokalnych rozpogodzeniach, temperatura może spaść nawet do -10 stopni Celsjusza. W takich warunkach na drogach i chodnikach tworzy się cienka, niewidoczna warstwa lodu, zwana “czarnym lodem”, która jest ekstremalnie niebezpieczna.

Dodatkowym utrudnieniem będą mgły, w tym mgły marznące. Ograniczają one widzialność do zaledwie 100-200 metrów. Połączenie mgły i opadów śniegu tworzy bardzo trudne warunki do prowadzenia pojazdów. Należy bezwzględnie dostosować prędkość do panujących warunków i zachować szczególną ostrożność.

Zagrożenia związane z nagłym atakiem zimy

Nagłe i intensywne opady śniegu niosą ze sobą szereg zagrożeń. Jednym z najpoważniejszych są zawieje i zamiecie śnieżne. Zjawisko to powstaje, gdy opadom śniegu towarzyszy silny wiatr. Wiatr unosi już leżący śnieg i miesza go z tym świeżo padającym, drastycznie ograniczając widzialność. Widzialność może spaść niemal do zera, co czyni podróżowanie samochodem praktycznie niemożliwym. Silny wiatr powoduje również tworzenie się zasp śnieżnych, które mogą blokować drogi na wiele godzin.

Kolejnym zagrożeniem jest oblodzenie. Marznące opady deszczu lub mżawki tworzą na każdej powierzchni gładką warstwę lodu. Dotyczy to dróg, chodników, ale także linii energetycznych. Ciężar lodu może prowadzić do zrywania przewodów i powodować przerwy w dostawie prądu, co w warunkach zimowych jest szczególnie dotkliwe. Warto być przygotowanym na taką ewentualność, mając w domu świece, latarki i zapas wody.

Intensywne opady śniegu to także ogromne obciążenie dla dachów budynków. Mokry, ciężki śnieg może prowadzić do uszkodzenia konstrukcji, a nawet jej zawalenia. Dlatego tak ważne jest regularne odśnieżanie dachów płaskich i o niewielkim spadku. Zlekceważenie tego obowiązku może mieć tragiczne konsekwencje.

Tegoroczna zima a zmiany klimatyczne: Czy to nowa norma?

Często pojawia się pytanie: jak intensywny atak zimy ma się do postępującego globalnego ocieplenia? To pozorna sprzeczność, którą nauka potrafi wyjaśnić. Zmiany klimatyczne nie oznaczają, że zimy znikną. Oznaczają natomiast, że stają się one bardziej chaotyczne i ekstremalne. Globalne ocieplenie prowadzi do destabilizacji wzorców pogodowych, które znaliśmy od lat.

Jednym z efektów jest osłabienie prądu strumieniowego – potężnej rzeki powietrza w górnych warstwach atmosfery. Stabilny prąd strumieniowy skutecznie oddzielał zimne powietrze arktyczne od cieplejszego z południa. Jego osłabienie sprawia, że zaczyna on meandrować, tworząc głębokie “zatoki” zimna, które docierają daleko na południe, jak w naszym przypadku. Dlatego mroźna i śnieżna zima w jednym regionie nie zaprzecza globalnemu trendowi ocieplenia.

Co więcej, cieplejsza atmosfera może pomieścić więcej pary wodnej. Oznacza to, że gdy warunki sprzyjają opadom, mogą one być znacznie bardziej intensywne niż w przeszłości. Możemy więc doświadczać okresów z rekordowymi opadami śniegu, mimo że średnia temperatura zimą rośnie. To właśnie jest paradoks zmian klimatycznych, z którym musimy nauczyć się żyć i do którego musimy się adaptować.

Jak przygotować się na niespodzianki pogodowe?

Odpowiednie przygotowanie jest kluczem do bezpiecznego przetrwania ataku zimy. Warto zacząć od swojego samochodu. Sprawdź opony zimowe – ich stan i ciśnienie. Upewnij się, że masz w aucie skrobaczkę do szyb, szczotkę do śniegu i zimowy płyn do spryskiwaczy. Dobrym pomysłem jest posiadanie w bagażniku niewielkiej łopaty, przewodów rozruchowych oraz ciepłego koca na wypadek utknięcia w zaspie.

Przygotuj także swój dom. Zabezpiecz rury przed zamarznięciem i sprawdź stan uszczelek w oknach i drzwiach. Zrób zapasy podstawowych produktów, aby uniknąć konieczności wychodzenia z domu podczas największych opadów. Pamiętaj o osobach starszych i samotnych w swoim sąsiedztwie – mogą potrzebować Twojej pomocy.

Na koniec, zadbaj o siebie. Ubieraj się “na cebulkę”, czyli warstwowo. Taki strój najlepiej chroni przed zimnem i pozwala na regulację temperatury ciała. Noś czapkę, szalik i rękawiczki, ponieważ przez głowę i dłonie ucieka najwięcej ciepła. Wybieraj obuwie z antypoślizgową podeszwą, aby zminimalizować ryzyko upadku na oblodzonym chodniku. Śledzenie komunikatów pogodowych i stosowanie się do zaleceń służb to podstawa. Pamiętajmy, że zima to pora roku, która wymaga od nas rozwagi i odpowiedzialności.

Zrozumienie zjawisk pogodowych i świadomość zagrożeń to pierwszy krok do zapewnienia sobie i bliskim bezpieczeństwa. Dla tych, którzy chcą zgłębić temat dynamiki atmosferycznej, polecam dodatkowe materiały. Przeczytaj więcej o wpływie Wyżu Azorskiego na pogodę w Europie. Warto również zapoznać się z analizami dotyczącymi długoterminowych trendów klimatycznych. Zobacz również artykuł o prognozach sezonowych na nadchodzące miesiące.

Zobacz także: