Home / Przemoc w społeczeństwie / Atak w Toruniu: Szokujące szczegóły zdarzenia, które wstrząsnęły miastem

Atak w Toruniu: Szokujące szczegóły zdarzenia, które wstrząsnęły miastem

W nocy z 11 na 12 czerwca w Toruniu miało miejsce dramatyczne zdarzenie, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Atak na 24-letnią kobietę w parku Glazja wywołał ogromne emocje i zaniepokojenie wśród mieszkańców. Sprawcą okazał się 19-letni mężczyzna z Wenezueli, który był pod wpływem alkoholu.

Wszystko zaczęło się, gdy pan Błażej, świadek zdarzenia, usłyszał przeraźliwe krzyki dochodzące z parku. Nie było to wołanie o pomoc, ale przeraźliwe wydzieranie się – relacjonował mężczyzna. Zdecydował się natychmiast zadzwonić na numer alarmowy, aby wezwać pomoc. Po chwili zbiegł na dół, aby sprawdzić, co się dzieje.

Heroiczna interwencja świadka

Gdy pan Błażej dotarł na miejsce, zauważył zarys sylwetki napastnika. 19-latek wstał i zaczął biec w moją stronę z takim opętanym wzrokiem – opowiadał świadek. W obawie o swoje życie, mężczyzna użył gazu pieprzowego, co spowodowało, że napastnik zrezygnował z gonitwy. Po tym incydencie pan Błażej wrócił do rannej kobiety, aby sprawdzić jej stan.

Na miejscu panowała panika. Obraz pozostanie głęboko w mojej pamięci – mówił pan Błażej, opisując trudne chwile, które przeżył. Kobieta była w krytycznym stanie, a jej obrażenia wskazywały na brutalność ataku. Świadek natychmiast ponownie zadzwonił na numer alarmowy, aby wezwać pomoc.

Reakcja policji i dalsze śledztwo

Policja szybko zareagowała na zgłoszenie. Dyżurny po otrzymaniu alarmującego zgłoszenia natychmiast skierował w to miejsce patrole, co pozwoliło na szybkie namierzenie napastnika. 19-latek został zatrzymany, gdy próbował uciekać. W momencie aresztowania miał 1,2 promila alkoholu we krwi.

Obecnie policja prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. To przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 8 lat, a w przypadku najcięższych okoliczności, nawet dożywotnim pozbawieniem wolności. Z nieoficjalnych informacji wynika, że atak mógł mieć podłoże seksualne, jednak policja na razie tego nie potwierdza.

W międzyczasie, kobieta została przewieziona do szpitala, gdzie lekarze walczą o jej życie. Jej stan jest krytyczny, a rodzina napastnika ma mieszkać w kujawsko-pomorskim. Cała sytuacja wywołała wiele kontrowersji i dyskusji na temat bezpieczeństwa w miastach.

Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Wszyscy mają nadzieję, że sprawiedliwość zostanie wymierzona, a podobne incydenty nie będą miały miejsca w przyszłości.

Zobacz także:

Tagi:

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *