W obliczu rosnących napięć międzynarodowych, amerykański generał Philip Breedlove ostrzega przed poważnym zagrożeniem, które może wpłynąć na globalny porządek. Jego słowa dotyczą nie tylko konfliktu w Ukrainie, ale także nowego, niebezpiecznego sojuszu autorytarnych reżimów, który już istnieje. W rozmowie z mediami, generał podkreślił, że Zachód nie może dłużej ignorować tego problemu.
Amerykański generał o agresji Rosji
Agresja Rosji w Ukrainie trwa już od 11 lat, a amerykański generał nie ma wątpliwości, że sytuacja wymaga natychmiastowej reakcji. „Wszystko zaczęło się, gdy byłem dowódcą NATO, na początku 2014 roku” — mówi Breedlove. Jego zdaniem, Zachód miał wiele okazji, aby skutecznie zareagować na działania Władimira Putina, jednak nie wykorzystano ich. „Dlaczego nie rozwiązaliśmy tego problemu? Ponieważ nie uczyniliśmy go priorytetem przez te 11 lat” — dodaje generał.
Breedlove zwraca uwagę, że obecnie Putin nie może się wycofać z konfliktu, ponieważ zainwestował w niego zbyt wiele. „Potrzebuje przynajmniej jakiegoś zwycięskiego wyjaśnienia dla setek tysięcy zabitych i rannych rosyjskich żołnierzy” — podkreśla. W jego ocenie, kontynuacja wojny jest dla Rosji koniecznością.
Nowe wyzwania globalne
Generał Breedlove ostrzega również przed nowym globalnym wyzwaniem, jakim są reżimy autorytarne, które współpracują w ramach tzw. „bloku zła”. Amerykański wojskowy twierdzi, że ten blok już istnieje i obejmuje takie państwa jak Rosja, Korea Północna, Iran oraz potencjalnie Chiny. „Te kraje współpracują ze sobą i nie ukrywają swoich celów” — mówi generał.
W jego ocenie, armia rosyjska nie jest tak silna, jak wcześniej sądzono, ale nadal dysponuje ogromnym arsenałem nuklearnym. „Chiny szybko rozbudowują zarówno swój potencjał nuklearny, jak i konwencjonalne siły zbrojne” — dodaje. Z drugiej strony, Korea Północna dostarcza broń Rosji, co tylko potwierdza ich wspólne cele.
W obliczu tych zagrożeń, Zachód musi zjednoczyć siły i podjąć zdecydowane działania. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Generał Breedlove podsumowuje: „Te reżimy nie mają zamiaru nawiązać współpracy z Zachodem. Mają własne cele — hegemonię i wpływy”.
Wnioski płynące z wypowiedzi amerykańskiego generała są alarmujące. W obliczu rosnącego zagrożenia, świat musi być gotowy na nowe wyzwania, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo międzynarodowe.
