Po 24 latach spędzonych w Niemczech, polka postanowiła wrócić do ojczyzny. Barbara, bo tak ma na imię, opowiada o swoich doświadczeniach i zaskoczeniach, jakie spotkały ją po powrocie do Polski. W rozmowie z dziennikarzami podkreśla, jak bardzo kraj się zmienił i jakie różnice dostrzega w codziennym życiu.
Powroty do korzeni
Barbara wyjechała do Niemiec w wieku 24 lat, kierując się miłością. Po 24 latach, po rozwodzie, zdecydowała się wrócić do Polski, gdzie czekał na nią nowy związek. Polka przyznaje, że tęskniła za rodziną i chciała być bliżej swoich bliskich. Jej decyzja była także podyktowana chęcią zmiany otoczenia i rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu.
W rozmowie z dziennikarzami Barbara podkreśla, że Polska zaskoczyła ją swoim rozwojem. „Byłam niedawno w Katowicach i nie mogłam uwierzyć, jak wspaniale to wszystko jest odnowione. Polska niesamowicie rozwinęła się również pod względem turystycznym” — mówi. Polka zauważa, że w kraju powstało wiele nowych hoteli i pensjonatów, co robi ogromne wrażenie.
Różnice w codziennym życiu
Po powrocie do Polski Barbara dostrzegła wiele różnic w codziennym życiu. „W Niemczech biurokracja jest znacznie mniej uciążliwa. W Polsce wydaje mi się, że jest jej więcej” — zauważa. Polka opowiada o swoich doświadczeniach związanych z uznawaniem kwalifikacji zawodowych, które po latach pracy w Niemczech okazały się nieważne w Polsce. Musiała rozpocząć nowe studia, aby móc pracować w swoim zawodzie.
Barbara zwraca uwagę na różnice w podejściu urzędników. „W Niemczech urzędnicy są bardziej pomocni i elastyczni. W Polsce często spotykam się z brakiem zrozumienia” — mówi. Polka podkreśla, że w Niemczech można łatwo umówić się na nowy termin wizyty, podczas gdy w Polsce często napotyka się na trudności.
Nowe życie w Polsce
Barbara cieszy się z powrotu do Polski, ale przyznaje, że adaptacja do nowego życia nie jest łatwa. „Codziennie uczę się czegoś nowego, nawet jak chodzi o zakupy w supermarketach” — mówi. Polka zauważa, że niektóre produkty w Polsce są droższe niż w Niemczech, co ją zaskoczyło. „Zwykła paczka kawy w Aldi kosztuje 69 zł, a w Niemczech płaciłam za to 12 euro” — dodaje.
Barbara podkreśla, że mimo różnic, cieszy się z powrotu do kraju. „Poznałam wspaniałych ludzi, z którymi spędzam czas na wspólnych wyjazdach i aktywnościach” — mówi. Polka jest pełna nadziei na przyszłość i z optymizmem patrzy na nowe możliwości, jakie niesie życie w Polsce.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
