W ostatnich dniach na jaw wyszły niepokojące informacje dotyczące Karola Nawrockiego, kandydata PiS na prezydenta. Nawrocki miał poręczyć za gdańskiego skinheada Grzegorza Horodkę, znanego jako Śledziu, w 2017 roku. Ta sytuacja wywołała falę kontrowersji i pytań o jego relacje z osobami związanymi z ekstremizmem.
Nawrocki i jego kontrowersyjne powiązania
Jak donosi „Rzeczpospolita”, w 2017 roku, przed meczem Dania–Polska w Kopenhadze, doszło do brutalnej interwencji policji wobec polskich kibiców. Wśród zatrzymanych znalazł się Grzegorz Horodko, który ma na swoim koncie liczne wyroki za przestępstwa, w tym pobicia. Jego powiązania z neonazistowską organizacją Blood & Honour budzą szczególne wątpliwości.
W wyniku interwencji Horodko został skazany na 60 dni więzienia oraz otrzymał zakaz wjazdu do Danii na sześć lat. Jednak to, co najbardziej zaskakuje, to fakt, że Nawrocki, wówczas dyrektor Muzeum II Wojny Światowej, miał za niego poręczyć. Informacje te pochodzą z kręgów gdańskich pseudokibiców, co dodatkowo podgrzewa atmosferę wokół tej sprawy.
Reakcje na kontrowersyjne powiązania Nawrockiego
Rzeczniczka Nawrockiego, Emilia Wierzbicki, nie zaprzeczyła doniesieniom o poręczeniu. To stawia kandydata w trudnej sytuacji, ponieważ jego relacje z Horodką mogą rzucać nowe światło na jego polityczną karierę. Warto zauważyć, że Nawrocki nie jest jedyną osobą publiczną, która poręczyła za Horodkę, jednak jego pozycja w Muzeum II Wojny Światowej czyni tę sprawę jeszcze bardziej kontrowersyjną.
W kontekście tej sytuacji, warto zwrócić uwagę na działania innych polityków. List w sprawie Horodki złożył do Ambasady Królestwa Danii ówczesny poseł Kukiz’15, Sylwester Chruszcz, a interwencję zapowiedział ówczesny szef MSZ, Witold Waszczykowski. Mimo to, poręczenie Nawrockiego może mieć szczególne znaczenie w kontekście jego przyszłej kariery politycznej.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. W miarę jak sprawa się rozwija, obserwatorzy polityczni z niecierpliwością czekają na dalsze wyjaśnienia ze strony Nawrockiego oraz jego sztabu.
W obliczu rosnącej krytyki, Nawrocki będzie musiał stawić czoła nie tylko pytaniom o swoje powiązania, ale także o przyszłość swojej kampanii. Wydaje się, że ta sprawa może mieć poważne konsekwencje dla jego wizerunku oraz zaufania wyborców.