W ostatnich miesiącach sprzedaż detaliczna w Polsce zaskoczyła analityków, osiągając wyniki znacznie przewyższające prognozy. W kwietniu odnotowano wzrost o 7,6 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem ubiegłego roku, co jest wynikiem, który może wpłynąć na przyszłość polskiej gospodarki. W relacji do marca wzrost wyniósł 6,2 proc., co również jest znaczącym osiągnięciem.
Warto zauważyć, że w cenach bieżących sprzedaż była wyższa o 7,9 proc. niż rok wcześniej. Takie dane mogą świadczyć o odbiciu konsumpcji po trudnym okresie, kiedy wydatki gospodarstw domowych były ograniczone. Wzrost ten dotyczył większości kategorii produktowych, co jest pozytywnym sygnałem dla rynku.
Jakie kategorie produktów zyskały na popularności?
Największy wzrost zanotowano w sprzedaży paliw, która wzrosła o 21,5 proc. rok do roku. To może być efektem niższych cen oraz większej mobilności Polaków, szczególnie przed okresem majówkowym. Sprzedaż odzieży i obuwia również znacząco wzrosła, co może sugerować, że konsumenci wracają do zakupów po długim okresie ograniczeń.
W segmencie meblarskim oraz RTV/AGD również odnotowano silny wzrost. Takie wyniki mogą być efektem poprawy nastrojów konsumentów oraz sezonowego wzrostu aktywności zakupowej. Jednakże, z drugiej strony, dane o sprzedaży hurtowej wskazują na pogorszenie koniunktury w tym segmencie rynku.
Sprzedaż hurtowa a detaliczna – rozbieżne trendy
W kwietniu sprzedaż hurtowa przedsiębiorstw handlowych spadła o 0,2 proc. rok do roku, co jest znaczącym odwróceniem trendu po marcowym wzroście o 2,8 proc. W ujęciu miesięcznym odnotowano spadek o 4,0 proc. To może sugerować ostrożność wśród przedsiębiorców w zakresie zaopatrzenia i przewidywań co do przyszłego popytu.
W przypadku firm zajmujących się wyłącznie handlem hurtowym, sprzedaż w ujęciu rocznym wzrosła o 2,1 proc., jednak miesiąc do miesiąca zanotowano spadek o 4,1 proc. Takie rozbieżności w trendach mogą wskazywać na różne nastroje w sektorze detalicznym i hurtowym.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. Analitycy zwracają uwagę, że chociaż sprzedaż detaliczna osiągnęła wieloletnie maksimum, należy zachować ostrożność w ocenie tych danych, ponieważ mogą one być wynikiem jednorazowych czynników.
Co przyniesie przyszłość?
Eksperci ING Banku Śląskiego zauważają, że dobre wyniki sprzedaży detalicznej mogą przyczynić się do przyspieszenia wzrostu polskiego PKB. Wzrost 7,6% w kwietniu w porównaniu do -0,3% w marcu może być sygnałem, że polska gospodarka zaczyna się odbudowywać. Jednakże, jak podkreślają analitycy, należy być ostrożnym w prognozowaniu przyszłych trendów.
Wzrost gospodarczy w I kwartale 2025 roku wyhamował, ale początek II kwartału przynosi optymistyczne sygnały. Wydaje się, że popyt konsumpcyjny oraz popyt na eksport mogą przyspieszyć, co jest pozytywnym znakiem dla przyszłości polskiej gospodarki.
