W I kwartale 2025 roku Elektrotim osiągnął przychody na poziomie 91 mln zł, co oznacza imponujący wzrost o 47% w porównaniu do roku ubiegłego. Jednak zysk netto spadł o 10% do 4,3 mln zł, co jest niepokojącym sygnałem dla inwestorów. Warto również zauważyć, że EBITDA zmniejszyła się o 15% i wyniosła 6,9 mln zł. Te dane mogą budzić wątpliwości co do przyszłości firmy.
Analiza wyników finansowych Elektrotimu
Na koniec kwietnia 2025 roku backlog Elektrotimu wyniósł 748 mln zł. W 2025 roku planowana jest realizacja zamówień o wartości 507 mln zł, co może wpłynąć na przyszłe wyniki finansowe. Pozostałe 241 mln zł przypada na lata 2026-2027. W komunikacie prasowym firma zapowiedziała, że nową strategię na lata 2026-2030 przedstawi w IV kwartale tego roku.
W okresie styczeń–kwiecień 2025 roku Elektrotim zakontraktował nowe umowy o łącznej wartości 287 mln zł. Dodatkowo 70 mln zł przypada na kontrakty, w których oferta spółki została wybrana jako najkorzystniejsza. To może sugerować, że firma ma solidne podstawy do dalszego rozwoju, mimo spadku zysku.
Segmenty przychodów i przyszłość Elektrotimu
W strukturze przychodów w I kwartale 2025 roku dominował segment instalacji i infrastruktury, który przyniósł 55,23 mln zł. Natomiast sieci elektroenergetyczne odpowiadały za 35,54 mln zł, co pokazuje zróżnicowanie źródeł przychodów. Prezes Maciej Posadzy podkreślił, że firma stoi przed intensywnym rokiem, z rekordowym backlogiem przekraczającym 748 mln zł.
Warto zauważyć, że ponad 500 mln zł z backlogu przypada do realizacji w 2025 roku. Obecnie Elektrotim przygotowuje nową strategię, która ma odpowiedzieć na rosnące potrzeby związane z transformacją energetyczną oraz ochroną infrastruktury krytycznej. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
W obliczu tych wyzwań, przyszłość Elektrotimu może być zarówno obiecująca, jak i niepewna. Inwestorzy powinni uważnie obserwować rozwój sytuacji, aby podejmować świadome decyzje.