W ciągu zaledwie 10 dni blisko 180 tys. osób musiało opuścić swoje domy w Strefie Gazy. ONZ alarmuje, że to wynik nowej izraelskiej ofensywy, która rozpoczęła się po długim okresie rozejmu. Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) podaje, że sytuacja w regionie staje się coraz bardziej dramatyczna, a liczba wewnętrznych uchodźców rośnie w zastraszającym tempie.
ONZ i dramatyczna sytuacja w Strefie Gazy
Według raportu IOM, od 18 marca, kiedy Izrael wznowił działania wojenne, przesiedlono już prawie 616 tys. osób. ONZ wskazuje, że obecnie około 90 proc. mieszkańców Strefy Gazy to wewnętrzni uchodźcy, którzy wielokrotnie zmuszeni byli do ucieczki. Wiele rodzin nie ma możliwości powrotu do swoich domów, co prowadzi do katastrofalnych warunków życia.
W czasie trwającej wojny, mieszkańcy Strefy Gazy doświadczają nie tylko przemocy, ale także braku dostępu do podstawowych usług. Izrael wykorzystuje głód jako broń, co jeszcze bardziej pogarsza sytuację humanitarną w regionie. Blokada pomocy humanitarnej oraz ataki na infrastrukturę cywilną stają się codziennością dla mieszkańców.
ONZ a przyszłość Strefy Gazy
W wyniku nowej ofensywy, Izrael zajął rozległe obszary Strefy Gazy, co prowadzi do dalszych wysiedleń. ONZ podkreśla, że sytuacja w regionie jest katastrofalna, a działania wojenne nie przynoszą żadnych pozytywnych rezultatów. Wiele osób wciąż czeka na możliwość powrotu do swoich domów, jednak z każdym dniem ta nadzieja maleje.
Izraelskie siły zbrojne ogłosiły, że planują zająć 75 proc. terytorium Strefy Gazy w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Władze izraelskie tłumaczą, że celem ofensywy jest zniszczenie Hamasu oraz uwolnienie zakładników. Jednak takie działania prowadzą do jeszcze większej liczby ofiar cywilnych.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule. ONZ wzywa do natychmiastowego zakończenia działań wojennych i zapewnienia pomocy humanitarnej dla osób dotkniętych konfliktem.
W obliczu rosnącej liczby przesiedleńców, ONZ apeluje o wsparcie międzynarodowe oraz działania mające na celu ochronę cywilów. Bez szybkiej reakcji społeczności międzynarodowej, sytuacja w Strefie Gazy może stać się jeszcze bardziej dramatyczna.