W ostatnich miesiącach sytuacja w branży wykończeniowej stała się alarmująca. Wykończeniówka zmaga się z rosnącym zadłużeniem, które w ciągu roku wzrosło o ponad 9,5 miliona złotych, osiągając 498,5 miliona złotych na koniec marca 2023 roku. Te niepokojące dane pochodzą z raportu BIG InfoMonitor, który wskazuje na wzrost liczby niesolidnych płatników w tej branży.
Przyczyny kryzysu w wykończeniówce
Eksperci wskazują, że na pogarszającą się sytuację finansową firm zajmujących się wykończeniem nieruchomości wpływa wiele czynników. Ograniczona liczba nowych zleceń, wzrost kosztów materiałów oraz trudności w dostępie do finansowania to tylko niektóre z nich. Klienci indywidualni, z obawy przed niepewnością inwestycyjną, ograniczają prace wykończeniowe i remontowe, co dodatkowo pogłębia kryzys.
Warto zauważyć, że w ostatnich dwunastu miesiącach sytuację ratowały zlecenia związane z wykończeniem nieruchomości zakupionych w ramach programu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”. Jednak wpływ tego programu na rynek systematycznie wygasa, co może prowadzić do dalszego pogorszenia sytuacji w wykończeniówce.
Problemy w branży materiałów budowlanych
Nie tylko wykończeniówka boryka się z problemami. Branża materiałów budowlanych również odczuwa skutki kryzysu, a kondycja finansowa producentów w 2025 roku będzie zależała od specyfiki danego segmentu. Na przykład, w sektorze produkcji ceramicznych materiałów budowlanych, takich jak kafle czy dachówki, wartość zaległego zadłużenia wzrosła z 150,4 miliona złotych w marcu 2024 roku do blisko 162 milionów złotych rok później.
W produkcji farb i lakierów również odnotowano wzrost przeterminowanych należności, co jest wynikiem wysokich kosztów energii oraz wymogów środowiskowych. Największe zmiany zauważono w segmencie produkcji tapet, gdzie zaległe zobowiązania wzrosły z niespełna 109 tysięcy złotych do 1,3 miliona złotych w marcu 2025 roku.
W obliczu tych wyzwań, przedsiębiorcy z branży wykończeniowej oraz materiałów budowlanych muszą dostosować swoje strategie, aby przetrwać na rynku. Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Co dalej z wykończeniówką?
W obliczu rosnącego zadłużenia i trudności w pozyskiwaniu nowych zleceń, przyszłość wykończeniówki wydaje się niepewna. Firmy muszą znaleźć nowe źródła finansowania oraz innowacyjne rozwiązania, aby przetrwać w trudnych warunkach rynkowych. W przeciwnym razie, dalszy wzrost zadłużenia może doprowadzić do poważnych konsekwencji dla całej branży.
Warto śledzić rozwój sytuacji w wykończeniówce, ponieważ zmiany mogą wpłynąć na wiele aspektów rynku budowlanego. Wzrost zadłużenia w tej branży to sygnał, że konieczne są działania, które pomogą przywrócić stabilność finansową.
