W Korei Południowej rozpoczęły się przedterminowe wybory prezydenckie, które zaskoczyły wielu obywateli. Wybory te są wynikiem usunięcia z urzędu Jun Suk Jeola, który wprowadził stan wojenny i obecnie stoi przed sądem. Lokalne lokale wyborcze otworzyły swoje drzwi o godzinie 6:00 czasu lokalnego i będą czynne do 20:00. Wstępne wyniki głosowania mogą być znane jeszcze tego samego dnia lub wczesnym rankiem następnego dnia.
Wybory w Korei: Kto ma szansę na zwycięstwo?
W wyścigu o najwyższy urząd w państwie bierze udział pięciu kandydatów, wśród których nie ma kobiet. Faworytem sondaży jest Li Dze Mjung z Partii Demokratycznej, który w poprzednich wyborach przegrał z Junem różnicą zaledwie 247 tys. głosów. Nowy prezydent rozpocznie swoją kadencję kilka godzin po ogłoszeniu wyników, co oznacza, że nie będzie formalnego okresu przejściowego.
Warto zauważyć, że poprzedni prezydent został odsunięty od władzy 14 grudnia ubiegłego roku, kiedy parlament uchwalił wniosek o impeachment. Trybunał Konstytucyjny potwierdził tę decyzję 4 kwietnia, co doprowadziło do chaosu politycznego w kraju.
Wyzwania dla nowego prezydenta Korei
Nowa głowa państwa stanie przed wieloma wyzwaniami, w tym politycznymi i gospodarczymi skutkami decyzji Jun Suk Jeola. Eksperci wskazują, że nowy prezydent będzie musiał zmierzyć się z podziałami w społeczeństwie oraz trudnościami gospodarczymi. Dodatkowo, negocjacje dotyczące ceł na towary importowane z Korei Południowej, ustalone na poziomie 25%, będą stanowiły kolejne wyzwanie.
W wyborach bierze udział 44,39 miliona osób, z czego 50,5% stanowią kobiety. Dotychczas około 205,3 tys. obywateli Korei Południowej przebywających za granicą oddało głosy w 118 krajach. Wczesne głosowanie w kraju odbyło się w dniach 29-30 maja, a frekwencja w poprzednich wyborach wyniosła 77,08%.
Więcej informacji można znaleźć tutaj oraz w tym artykule.
Wybory w Korei Południowej są kluczowym momentem dla przyszłości kraju. Nowy prezydent będzie musiał podjąć trudne decyzje, aby przywrócić stabilność polityczną i gospodarczą. Obywatele z niecierpliwością czekają na wyniki, które mogą zadecydować o dalszym kierunku rozwoju Korei Południowej.
